Życie jest jak pudełko czekoladek, nie wiadomo co ci się trafi...Kategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 94, liczba wizyt: 210369 |
Nadesłane przez: baszka dnia 31-12-2012 19:48
Pobyt był udany w Zakopanym Wszystko ma swoje plusy i minusy to wiadomo, ale nie było żle Ośrodek ładnie położony cisza spokuj Nie było czasu na lenistwo i rozmyślania program był tak ułożony , żeby dzieci i ich opiekunowie mieli zajęcia i wolny czas dla siebie Wyżywienie to już rozbój w biały dzień !!!! Nie do przejedzenia Były wieczorki tańcujące kuligi, zwiedzanie Świetna integracja Wigilia świetnie przygotowana obsługa w strojach góralskich, 12 potraw i piękny nastruj Były rodziny z dziećmi spoza turnusu, osoby starsze Była babcia 86 lat przyjechała sama bardzo płakała przy opłatku udzieliło się to wszystkim No cóż nie udała się starość Panu Bogu W drugi dzień świąt było ognisko i kiełbaski
Miałam swoje towarzystwo przy pożegnaniu lały się łzy Wymieniłyśmy się adresami
Najbardziej mnie wkurzało to , że chodniki były tak śliskie i to w całym mieście parę razy się wyłożyłam mimo że miałam dobre buty Krupówki tylko były wyczyszczone Właśnie na Krupówkach spotkałam Marie Czubaszek z mężem, ale nie miałam odwagi podejść po autograf
Powrót pociągiem 15 godzin jazdy i nie zmrużyłam oka Młodzież jechała do Koszalina na Sylwestra i zrobili sobie popijawe w korytarzu wagonu , w którym jechaliśmy Papierosy , krzyki i słownictwo "odpowiednie" Obsługa nie reagowała a WARS miał radochę , bo utarg ....Jeden z młodzieńców miał w naszym przedziale miejscówkę nad ranem wtoczył się do przedziału śmierdzący i zasnął Nie wytrzymałam i poprosiłam konduktora żeby go zabrał nie można było usiedzieć W Gdańsku zawołali policję, bo nie mogli sobie z nim poradzić i zabrali go Potem było mi go żal, bo myślałam że przesadzi go konduktor do innego przedziału No trudno nie moja to wina Ważne, że jesteśmy już w domu.....
Nadesłane przez: baszka dnia 07-12-2012 12:11
Patryk od miesiąca śpi przy otwartym oknie , nawet jak jest zimno Zawsze starał się nie otwierać okna w nocy Teraz budzi się i otwiera a ja w drugim pokoju marznę Dzisiaj w nocy obudziłam się ,bo usłyszałam ,że w pokoju coś się dzieje Strasznie się dusił , nie mógł złapać powietrza siedział oparty o ścianę i był przestraszony Sądziłam, że to sen jakiś mu się przydażył Za 2 godz powtórka Zapisałam go do lekarza , osłuchała go i kazała pojechać do kardiologa Jest pod opieką poradni w Koszalinie, ale lekarz uspokajał, że to nic grożnegoi wystarczy tylko kontrola co pół roku Zadzwoniłam i wizyta na styczeń Oby nie potwierdziły się moje przypuszczenia Pięć schorzeń i szósta w drodze .....za dużo....
Nadesłane przez: baszka dnia 28-11-2012 15:29
Otrzymałam pismo z UM w sprawie windy , której nie ma ale muszę płacic Niestety uchwałą RADY MIASTA nieważne czy jest winda czy jej nie ma naliczane są punkty za windę Coś tu nie tak i nawet nie wiem czy to zgodne z prawem Do kogo się zwrócić ? Czy władze miasta mogą sobie tworzyć taką samowolkę Jak możnapłacić za coś czego nie ma?????
Moje dziecko znowu przeziębione , nie poszedł do szkoły, gardło czerwone Nie wszystko można mu podać Kupiłam syrop, który wolno mu pić i tabletki zapłaciłam ponad 30 zł Mam nadzieję, że do wyjazdu wydobrzeje...Pogoda jest okropna, iuż lepiej jakby troszkę pomroziło....