A Wy chcecie mieć więcej dzieci?
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Marcin Ziemliński od zawsze jest kierowcą śmieciarki. Edyta pracowała w bufecie, wydawała obiady pracownikom masarni. Mieszkali sobie w małym domku, o powierzchni nieco ponad 20 metrów kwadratowych, w Pławcach pod Środą Wielkopolską. Ona, on i ich czteroletni synek Krzyś. – Nie chciałbyś mieć więcej dzieci? - zapytała Edyta męża któregoś wiosennego wieczoru. - Chciałbym - przytaknął ochoczo Marcin. Ani przez myśl mu nie przeszło, że będzie miał. I to niebawem. Pięcioraczki.
Cały artykuł tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/piec-razy-szczescie,1,4117380,kiosk-wiadomosc.html
- Zarejestrowany: 30.11.2011, 16:05
- Posty: 26
U mnie miała być minimum trójka. Jest dwóch chłopunów, a dziewczynki brak :( i niestety więcej nie będzie - nie ten wiek i zdrowie.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
U mnie miała być minimum trójka. Jest dwóch chłopunów, a dziewczynki brak :( i niestety więcej nie będzie - nie ten wiek i zdrowie.
To ile Ty masz lat kobieto? Spójrz na moje suwaczki :-)
- Zarejestrowany: 30.11.2011, 16:05
- Posty: 26
To ile Ty masz lat kobieto? Spójrz na moje suwaczki :-)
Patrzę na Twoje suwaczki i myślę, że pewnie zaczełaś wcześnie tzn. zostałaś mamą jako kwitnąca 20-tka:) Ja pierwszego synka urodziłam w wieku 33 lat, później po 1,5 roku następnego. Niektóre moje równolatki mają już pełnoletnie dzieci i włąściwie mogłyby być babciami!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
To ile Ty masz lat kobieto? Spójrz na moje suwaczki :-)
Patrzę na Twoje suwaczki i myślę, że pewnie zaczełaś wcześnie tzn. zostałaś mamą jako kwitnąca 20-tka:) Ja pierwszego synka urodziłam w wieku 33 lat, później po 1,5 roku następnego. Niektóre moje równolatki mają już pełnoletnie dzieci i włąściwie mogłyby być babciami!
No i pudło! Mamą zostałam w wieku 24 lat,a Wojtka rodziłam mając 36 lat. O, widzę, że chyba w jednym wieku jesteśmy?! Obecnie w ciąży jest moje koleżanka, wiek-39 lat, jak urodzi to 40 na karku będzie:-) Czuje się wspaniale, a wygląda kwitnąco!
co d opytania głównego: tak chcę, chcemy i coraz poważniej myślimy o rodzeństwie dla Hani..
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Chcemu hco nie wiem kiedy narazie mam lekka traume po ostatnim pobycie w szpitalu... ale ja mam czas :D
Chcemu hco nie wiem kiedy narazie mam lekka traume po ostatnim pobycie w szpitalu... ale ja mam czas :D
spokojnie trauma na pewno minie :)
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
A ja mam trójeczkę ;) I co śmieszniejsze, jedynym naszym zaplanowanym dzieckiem jest najmłodszy synek Dominiś ;) Czasem myślę o jeszcze jednym dzieciątku, ale chciałabym mieć drugą córcię.,.. Bo na razie mamy jedną ale za to śliczną królewnę ;)
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
- Posty: 417
tak jeszcze jedno
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Nic tylko przystąpic do realizacji!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
- Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
- Posty: 128
Ja zawsze chciałam czwórkę ale po pierwszym porodzie chyba już nie chcę więcej
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
To 3mamy kciuki:)
Ja chcialabym jeszcze dwójeczkę, na razie myślimy nad braciszkiem lub siostrzyczką dla córci jak pójdzie do przedszkola:) Abym miała czas i spokój do opieki nad najmłodszym, no i aby praca była, to też bardzo ważne
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
Wolałabym tak za 2,5 roku ale chyba lepiej żeby się zdecydowalo za mnie :)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
Wolałabym tak za 2,5 roku ale chyba lepiej żeby się zdecydowalo za mnie :)
Za 2,5 roku to Kubuś już mało będzie interseował się rodzeństwem, które będzie mu się plątało między nogami:-) Działaj teraz, co dzieciaki się sobą jeszcze nacieszą i pobawią razem
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
Wolałabym tak za 2,5 roku ale chyba lepiej żeby się zdecydowalo za mnie :)
No i zdecydowało się
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
Wolałabym tak za 2,5 roku ale chyba lepiej żeby się zdecydowalo za mnie :)
No i zdecydowało się
No dokładnie, wiedziałam co robię w swięta :))))))))))
Trudno mi było zdecydowac sie na drugie dziecko ale bedzie i fajnie. Wiem na pewno, ze trzeciego dziecka juz nie chce. No chyba ze teraz mam w brzuchu dwójeczkę :)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Jesli wczoraj się udało to...kto wie?
Na dodatek mąż zmienił zdanie i stwierdził, że chciałby jeszcze dwójkę
Alu, wierzę, że dałabyś radę z kolejną dwójką, masz w sobie ogromne pokłady miłości macierzyńskiej, nic tylko brać się do roboty!
Wolałabym tak za 2,5 roku ale chyba lepiej żeby się zdecydowalo za mnie :)
No i zdecydowało się
No dokładnie, wiedziałam co robię w swięta :))))))))))
Trudno mi było zdecydowac sie na drugie dziecko ale bedzie i fajnie. Wiem na pewno, ze trzeciego dziecka juz nie chce. No chyba ze teraz mam w brzuchu dwójeczkę :)
Jak urodziłam Julkę mówiłam wszystkim, że więcej rodzić nie będę, a potem naszła mnie TAKA tęsknota.... no i mamy Wojtusia jeszcze