Wątek:
A kiedy dziecko?
76odp.
Strona 1 z 4
Odsłon wątku: 16900Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Pobraliście się, cieszycie się sobą, łapiecie każdą chwilę we 2. Przychodzą znajomi, rodzice, dziadkowie i każdy pyta "a kiedy dzidziuś"? Szlag czasem trafia od ciągłych pytań i domysłów. Jak sobie z tym radzicie?
MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
1
JA nie muszę, chcieliśmy mieć dziecko i mieliśmy rok po ślubie ;) Nas to minęło ;)
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
2
Nas też to ominęło zaraz po ślubie ...a teraz każdy się pyta o drugie bo jedynakiem ponoć źle być...
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
3
Isabelle napisał 2010-05-04 10:01:25
i jak sobie z tym radzicie (co odpowiadacie) wścibskim?Nas też to ominęło zaraz po ślubie ...a teraz każdy się pyta o drugie bo jedynakiem ponoć źle być...
Oj jak mnie trafiał szlag przy tych pytaniach. Grzecznie udawałam, że albo ich nie słyszę albo przerzucałam tę watpliwą przyjemność "zrobienia sobie dziecka dla innych" na inne osoby z rodziny, które miały dłuższy staż małżeński.
Ale nasze wkurzenie osiągnęło maksymalny pułap jak się dowiedzieliśmy z Małżonkiem, że Jego mama zadzwoniła do mojej z prośbą by ta namówiła mnie na dziecko. Zagotowaliśmy się.
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
5
Marcin1984 napisał 2010-05-04 10:05:48
Nie muszę sobie radzić;) Jestem dość asertywna w tym temacie:) Intymne sprawy są własnością moją i męża i basta:)Isabelle napisał 2010-05-04 10:01:25
i jak sobie z tym radzicie (co odpowiadacie) wścibskim?Nas też to ominęło zaraz po ślubie ...a teraz każdy się pyta o drugie bo jedynakiem ponoć źle być...
Ale parę razy udało mi się bardzo bezczelnie nie wytrzymac i wypalić, że jak ktoś ma niespełniony instynkt rodzicielski to niech sobie sam dziecko sprawi a nie wykorzystuje do tego mój brzuch. Bo ja się własnym dzieckiem dzielić nie zamierzam.
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
7
na szczęście nikt nam takich pytań nie zadawał,ale widzę jak teraz katują mojego brata 

Ja zawsze odpowiadałam- nie mogę mieć dzieci- każdy odchodził jak niepyszny. Ha, może ich to trochę nauczy.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
9
ja jeszcze takich prawie nie mam ( no bo przeciez niezamezna jestem)
My się nasłuchaliśmy. Odpowiadałam, że jak przyjdzie pora to będzie, ale gotowało się we mnie... zwłaszcza, że staraliśmy się długie latka i takie pytania zamiast motywować dobijają raczej.
Na teksty moich teściów na temat kręcących się nad domem bocianów, pytam "A, co mama jest w ciąży?".
Teraz akurat staramy się z meżem o drugiego bąbla, ale nie mam zamiaru spowiadać się z tego rodzinie a potem słuchać raz w tygodniu czy juz jestem w ciaży

Mnie teraz irytują teksty typu : "A kiedy drugie?? Kuba już duży."
Zawsze odpowiadam, że następne będę miała bliźniaki i muszę się przygotować 

Zawsze odpowiadałam "Nie wiem. Co ma być to będzie"
I działało. Nie pytali więcej.
GuśkaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
14
pchelka napisał 2010-06-10 14:13:32
heheh
u nas z tym nie było problemu bo zaraz po ślubie zaszłam w ciąże...niestety ...nie skończyła się ona szczęśliwie:( ..wiec jakieś 2 miesiące po stracie zaczęły się pytanie czy już się staramy o kolejnego dzidziusia...no a po roku od tej sytuacji niektórzy stwierdzili, że pewnie nie mogę mieć dzieci i dali mi spokój:)Mnie teraz irytują teksty typu : "A kiedy drugie?? Kuba już duży."
Zawsze odpowiadam, że następne będę miała bliźniaki i muszę się przygotować 

sysia12Poziom:
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
15
mnie nikt nie pytał przy pierwszym dziecku bo 4msc po ślubie zaszłam w upragnioną ciąze ale teraz zdażają się pytania kiedy następne będzie to odpowiadam że nie chcemy albo ignoruje pytanie
KatiankaPoziom:
- Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:05
- Posty: 2636
16
Ja mam nadzieję, że nas katować nie będą:) bo jeszcze bedą musieli trochę poczekać:)
Katianka napisał 2010-06-10 19:47:41
Będą, przy każdym spotkaniu rodzinnym. A najgorsze to to, że pytają się ci, z którymi ma się najrzadszy kontakt.Ja mam nadzieję, że nas katować nie będą:) bo jeszcze bedą musieli trochę poczekać:)
soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
18
Ja całe szczęście mam już dwie córki, chociaż pewno ktoś może mnie zapytać, czy jeszcze nie sprawię sobie chłopczyka? Tylko z kim się pytam

My zaczęliśmy się starać pół roku po ślubie, a prawie w pierwszą rocznicę dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami. Teraz Julka ma ponad 2 lata i mnożą sie pytania: kiedy drugie? A my byśmy chcieli, tylko absolutnie nie mamy warunków...
nie było problemu z takimi pytaniami, ponieważ o dzidziula zaczęliśmy się starać miesiąc po ślubie i udało się w drugim cyklu
zaskoczyliśmy tą informacją wszystkich.
teraz są pytania: kiedy drugie. grzecznie odpowiadamy, że jak dojrzejemy i lekarz pozwoli.
