Kiedy jest się lepiej urodzić?
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Nie mam pojęcia na czym polegałaby różnica...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
1 stycznia.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
1 stycznia
Nie mam pojęcia na czym polegałaby różnica...
choćby na zapisaniu dziecka do szkoły. Dziecko może być albo najmłodsze (31.12), albo najstarsze (01.01) w klasie :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Na pewno wolała bym datę 31 grudnia bo mam syna i z grudnia i ze stycznia - pierwszy czeka cały rok na urodzinki a drugi już na początku roku je ma.
Na pewno wolała bym datę 31 grudnia bo mam syna i z grudnia i ze stycznia - pierwszy czeka cały rok na urodzinki a drugi już na początku roku je ma.
To jest logiczne uzasadnienie :)
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
1 stycznia.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Nie mam pojęcia na czym polegałaby różnica...
choćby na zapisaniu dziecka do szkoły. Dziecko może być albo najmłodsze (31.12), albo najstarsze (01.01) w klasie :)
Rzeczywiście, to może być argument...
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
1 stycznia :)
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
1 Styczeń
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
Na pewno wolała bym datę 31 grudnia bo mam syna i z grudnia i ze stycznia - pierwszy czeka cały rok na urodzinki a drugi już na początku roku je ma.
A to ciekawe - myślałam, że każdy czeka równy rok na kolejne urodziny, niezależnie od daty
Dziecko urodzone na początku roku kalendarzowego można posłać wcześniej do szkoły, jeśli się dobrze rozwija. Dla mnie to bez różnicy, zastanawiałabym się raczej nad wersją 28.02.-29.02.-01.03. a to już za dwa miesiące!
Ja koniecznie chciałam żeby Maja urodziła się w styczniu a nie grudniu...termin miałam na 24 grudnia a urodziła się 5 stycznia:)))
Z chłopcami nie chciałam czekać do terminu czy się przeterminować...było mi za cięzko i bałam się o dzieci...wolałam urodzić w grudniu:)
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Mój Konrad urodził się 8 stycznia. Lekarze twierdzili, że urodze wcześniej, jeszcze w grudniu. Na szczęście mały posłuchał się mamy i wyszedł dopiero w styczniu. Jak szedł do szkoły to miał ponad 7 lat i jest teraz najstarszy w klasie. Mógł dłużej pobyć w domu.
Młodszy Michał urodził się 20 listopada, jast prawie najmłodszy z klasy, jak szedł do szkoły to nie miał jeszcze skończonych 7 lat i ciężko było mu się odnaleźć w nowej sytuacji, on nadal chciał się bawić a nie w ławce siedzieć.
Uważam, że dzieciom urodzonym pod koniec roku jest trudniej odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości. W dorosłym zyciu nie ma to większego znaczenia w jakim miesiącu jesteśmy urodzeni.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Zdecydowanie 1 styczeń.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
jeśli już to styczeń
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
jA MIALAM TERMIN NA 1 STYCZEŃ W URODZINY MAMY ( KTORA W GRUDNIU SIĘ URODZIŁE) ALE MŁODY WYKLUL SIĘ NA 9 GRUDNIA. tAK CZY SIAK CZEKASIE ROK DO URODZIN.
Ale brat zna przypadek gdzie u kobiety bliźnięta urodziły się w różnych latach, położna nie chciala jednego przpisać po północy i maja różne roczniki i to jest problem!
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
jA MIALAM TERMIN NA 1 STYCZEŃ W URODZINY MAMY ( KTORA W GRUDNIU SIĘ URODZIŁE) ALE MŁODY WYKLUL SIĘ NA 9 GRUDNIA. tAK CZY SIAK CZEKASIE ROK DO URODZIN.
Ale brat zna przypadek gdzie u kobiety bliźnięta urodziły się w różnych latach, położna nie chciala jednego przpisać po północy i maja różne roczniki i to jest problem!
Czytałam o tym ostatnio.To jest problem,faktycznie.