Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
13 stycznia 2014 08:58 | ID: 1065372
13 stycznia 2014 11:39 | ID: 1065451
mnie w połogu przerazało to dwutygodniowe załatwianie potrzeb praktycznie na stojąco... a najbardziej w życiu żałuje wyboru szpitala w którym rodziłam, bo nigdy nie czułam się tak samotna jak tam... mąz wejśc na sale nie mógł, leżałam na sali sama, o prysznicu mogłam pomarzyć bo co już się rozebrałam to słyszałam jak pielęgniarka krzyczała moje nazwisko że dziecko płacze, no i trzeba było się ubrać i wracać na salę, raz tylko udało mi się odświeżyć jak dziecko na szczepienie zabrali... no i to robienie ze mnie głpuka co dziecka wykarmic nie potrafi, bo to z piersiami trzeba prxzeciez rozmawiac...
13 stycznia 2014 21:09 | ID: 1065883
Hej!Czy są jakieś mamuśki z terminem na sierpień.ja mam termin na 26 08.fajnie byłoby pogadać
13 stycznia 2014 23:14 | ID: 1065939
Tak Beciu :) Ja jestem napewno.. Pewnie z czasem sie nas nazbiera :P Jak samopoczucie?
13 stycznia 2014 23:21 | ID: 1065944
Dzięki dobrze.samopoczucie ok tylko zmęczenie mnie czasami dopada.:D.Mam nadzieje że się powiększy nasze grono i razem będziemy się wspierać :)
14 stycznia 2014 07:25 | ID: 1066010
mnie w połogu przerazało to dwutygodniowe załatwianie potrzeb praktycznie na stojąco... a najbardziej w życiu żałuje wyboru szpitala w którym rodziłam, bo nigdy nie czułam się tak samotna jak tam... mąz wejśc na sale nie mógł, leżałam na sali sama, o prysznicu mogłam pomarzyć bo co już się rozebrałam to słyszałam jak pielęgniarka krzyczała moje nazwisko że dziecko płacze, no i trzeba było się ubrać i wracać na salę, raz tylko udało mi się odświeżyć jak dziecko na szczepienie zabrali... no i to robienie ze mnie głpuka co dziecka wykarmic nie potrafi, bo to z piersiami trzeba prxzeciez rozmawiac...
Z piersiami rozmawiac? Matko... Ja sie czuje taka zielona tutaj :P
14 stycznia 2014 07:57 | ID: 1066019
14 stycznia 2014 08:45 | ID: 1066034
a mnie sie dzis snilo, ze karmilam piersia noworodka :D heh
14 stycznia 2014 08:47 | ID: 1066035
Marta Pirga tak to moje pierwsze, czuje sie calkiem calkiem, chociaz czasem drecza mdlosci :) A mamusie sierpniowe pracuja? kiedy zamierzacie poweidziec w pracy?
14 stycznia 2014 08:53 | ID: 1066039
Becia, poki co jestesmy 3, Ty, PeggySue115 i Ja :P Jest tez watek z majowo-czerwcowo-lipcowymi mamami i z pewnoscia dziewczyny tez posluza radami :)
Peggysue115, ja nie pracuje.. ale z tego co pamietam, jak bylam w Polsce dziewczyny informowaly prawcodawce po 3 miesiacu... A czemu to tak to juz nie wiem..
Ja dzis zamulam od rana.. Mdli mnie jak cholera, a musze isc do urzedu, pozalatwiac troche i sliwki suszone kupic.. :D
14 stycznia 2014 08:57 | ID: 1066040
Marta Pirga - ogolnie wiadomo, ze pierwszy trymestr jest najwazniejszy ad rozwoju dziecka, wiec ja tez tak mysle aby mniej wiecej wtedy powiedziec a ogolnie to im wczesniej powiesz tym cie "chroni prawo" bo np. nie mozesz pracowac w godzinach nadliczbowych, nosic jakichs ciezszych rzeczy (chociaz ja pracuje w biurze i z noszeniem to akurat no problemo) ale z nagdgodzinami to juz inaczej. Plus to ze nie trzeba "zebrać o wyjście na badania". Wiec pracodawca musi wziasc pod uwage stan.
ja już piję herbatkę mietową to mi trochę lepiej, pozdr
14 stycznia 2014 09:05 | ID: 1066043
14 stycznia 2014 09:06 | ID: 1066044
hej, ja wprawdzie sierpniowa przyszla mama, ale widze ze u tutaj wiecej mam niz na sierpniu wiec dolaczam :)
14 stycznia 2014 09:09 | ID: 1066045
14 stycznia 2014 09:10 | ID: 1066046
Mnie na mdlosci to kubek cieplego mleka albo spanie pomagaja :P Imbir mi smierdzi wiec wole nie probowac go jesc :P
14 stycznia 2014 09:16 | ID: 1066048
jestem za polaczeniem, bo w sierpniu 3-4 osobki, a tematy pokrewne :)
14 stycznia 2014 09:24 | ID: 1066050
jestem za polaczeniem, bo w sierpniu 3-4 osobki, a tematy pokrewne :)
pozwoliłam sobie zgłosić prośbę o połączenie wątków, jak któryś z moderatorów się pojawi to nam połączą :)
14 stycznia 2014 09:25 | ID: 1066051
no u mnie w piersiach pokarmu nie było, ale mogłam prosić pielęgniarki o mleko ale w buteleczce było tak malutko mleka że mój głodomor sie nie najadał, to jedna z pielegniarak kazała mi spokojnie z piersiami porozmawiać żeby zaczęły produkcje... eh... starałam się trzy tygodnie nie wyszło.... więc nie bede ukrywać że już mnie to zaczyna stresować....że znowu go nie bede miała...
14 stycznia 2014 09:26 | ID: 1066052
jestem za polaczeniem, bo w sierpniu 3-4 osobki, a tematy pokrewne :)
pozwoliłam sobie zgłosić prośbę o połączenie wątków, jak któryś z moderatorów się pojawi to nam połączą :)
fajnie bedzie nas więcej :)
14 stycznia 2014 09:35 | ID: 1066054
no u mnie w piersiach pokarmu nie było, ale mogłam prosić pielęgniarki o mleko ale w buteleczce było tak malutko mleka że mój głodomor sie nie najadał, to jedna z pielegniarak kazała mi spokojnie z piersiami porozmawiać żeby zaczęły produkcje... eh... starałam się trzy tygodnie nie wyszło.... więc nie bede ukrywać że już mnie to zaczyna stresować....że znowu go nie bede miała...
no na początku oni dają tylko 40 ml mleka... ja przy przyjęciu do szpitala podejmowałam pisemną decyzję w jaki sposób planuję karmić dziecko... zaznaczyłam że piersią ale gdyby pokarmu nie było to od razu mają podać mm ale były dziewczyny co od razu decydowały się na mm i nikt im problemów nie robił... życzę Ci aby tym razem terror laktacyjny Cię ominął! stres Ci nic nie pomoże bo tylko będziesz sama się nakręcać po prostu w szpitalu musisz być stanowcza i już! a gdyby to nie pomogło zawsze mąż może iść i przemówić co niektórym do rozumu! kochana trzymam kciuki i nie stresuj się!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.