Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
15 stycznia 2014 09:10 | ID: 1066691
Jutro idę na wizytę.mam nadzieję że usłyszę serduszko.a wy w którym tygodniu słyszyście.
Ja uslyszalam tydzien temu w 8 tygodniu :)
A czytacie jakieś ksiązki o ciąży? ja wlasnei kupilam Kaz Cookie - Ciężarówką przez 9 miesięcy, zapowiada się fajnie, trochę informacji praktycznych a wszystko z humorem, tydzień po tygodniu opis co sie dzieje z organizmem i dzieckiem :)
ja też nie czytałm, u mnie siostry i ich opowieśći książki mi zastąpiły :) bardziej korzystam/łam z internetu
15 stycznia 2014 09:51 | ID: 1066726
Ja czytam W oczekiwaniu na dziecko bardzo fajna.Opisuje co sir dzieje w twoim organizmie tydzień po tygodniu i wiele porad.Przy pierwszej ciąży bardzo mi się przydała.Później możesz kupić. Pierwszy rok dziecka jest super.Polecam
15 stycznia 2014 09:54 | ID: 1066728
Wizytę mam przeniesiona na piatek.mam nadzieje ze będzie ok.
15 stycznia 2014 10:01 | ID: 1066735
trzymam mocno za to kciuki :)
15 stycznia 2014 10:45 | ID: 1066770
Ja też dołączam do grona Sierpniowych. Mam termin na 07.08.2014. Też dokuczaja mi nudności, więc lekko nie jest. W dodatku mam już 2,5 kg na plusie :/
Filipinka, to ladujemy na porodowce dzien po dniu :P Grzej mi lozko Hahaha
Hehe, nie ma sprawy :P Szkoda tylko, że Ty w Hiszpanii. Byle do przodu! :)
paulqa robiłaś ponownie badania?
nie, mam zamiar zrobić w czwartek lub piątek aby były "świeże" na wtorkową wizytę... ale mam stresa przed tymi badaniami bo jak poczytałam w internecie to powinnam mieć milion nieuleczalnych chorób ;) ale ostatecznie czekam na diagnozę od doktorka. we wtorek wszystko Wam napiszę co i jak :)
My tutaj z moim Heniem tez kciuki trzymac bedziemy :D
no to super :)
a czujesz fizycznie "obecność" maleństwa? jak byłam z Mikolajem w ciązy to od 12 tyg nosiłam spodnie ciążowe bo tak normalne spodnie mnie drażniły że wytrzymać nie mogłam, nie wpominając o samych majtkach... a w tej ciązy nie, też maluszki inaczej się usadowiły macicy to pewnie to ma duży wpływ...
Beda blizniaki? :D
Moniska.. zawsze mozesz sie wymienic z nami doswiadczeniami z minionej ciazy :) Przynajmniej ja chetnie poczytam jak Ci minal na poczatek pierwszy trymestr..
15 stycznia 2014 10:53 | ID: 1066780
Ila, dzieki za komentarz na blogu.. Fakt rodzinke mam cudowna, ale starc ile przeszlam z mama to masakra.. Za mlodu to i ucieczki z domu sie zdarzaly :P Dla niej okreslenie ''babcia'' pasowalo tylko do moich babc.. Mama zawsze mowila, ze jest za mloda.. No i chyba w koncu dojrzala do bycia babcia, tak jak ja dojrzalam do bycia Mama. Mojego Henia mama tez jest cudowna kobieta, dzwonimy do siebie czesto od samego poczatku mowi na mnie ''Corka''.
Co do ruchow malenstwa to ja tez czekam.. ale poki co musimy sie uzbroic w ciepliwosc :) Ja zazdroszcze tym Paniom, ktore beda mama poraz drugi.. Wiecie juz mniej wiecej, co jest normalne.. Jakich reakcji organizmu mozna sie spodziewac.. Jak sobie radzic z objawami.. Ja to wciagam internet nosem.. tzn. wiedze na temat ciazy ;) Bo do literatury w jezyku polskim w formie ksiazek dostep mam ograniczony :P
Od kilku dni czuje takie dziwne pulsowanie w podbrzuszu.. Nie boli ani nic.. ale tak pulsuje, wiecie jakby serce bilo hehe
Marta, ja jestem w ciąży po raz drugi. Mam już 6- latka, więc większość spraw ciążowych już uleciała z pamięci. Wiem napewno, że w pierwszej ciąży nie miałam nudności i nie byłam tak senna jak teraz :/ O tym, że będzie Filip dowiedziałamsię w 16 tc a ruchy zaczęłam czuć też jakoś ta. Te pulsowania to oznaka powiększającej się macicy
15 stycznia 2014 11:40 | ID: 1066815
dobrzę że byłam na dworze to nerwy mi się uspokoiły... ciąża moja wzbudza chyba sensacje... dostałam od znajomej sms z bezczelnym pytaniem, czy moja ciąża to wpadka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
15 stycznia 2014 11:43 | ID: 1066817
15 stycznia 2014 11:46 | ID: 1066819
a no widzisz jednak można... wiesz to pisała znajoma co do ślubu z brzuchem szła i trójke dzieci po roku ma to nie wiem czy chciała mnie wkurzyć czy zazdrosna czy co... nie wiem.... ale dobrze ze ciśnienia nie mierzyłam zaraz po przeczytaniu tej wiadomości bo z 220 napewno było...
15 stycznia 2014 12:01 | ID: 1066829
z ta znajomą jest tak że kiedys się przyjaźniłyśmy,... mąż mi się oświadczył ślub zaplanowany na 1,5 roku do przodu, to dziwnym zbiegiem okoliczności ona dwa misiące póxniej oznajmiła że jest w ciązy, po pół roku ślub potem dziecko no i jak tylko urodziła to głupie docinki że tez powinniśmy się starać, jak to nie mieć dziecka itp itd... potem ja zaszłam w ciąże to zaraz ona w ciązy też była (to zył zbieg okolicznośći!) urodziła dzień przede mną, to głupie docinki że urodziłam po niej dzieki zazdrośći! potem opowieści że jej mały to szybko ząbki miał, i duży taki, chodzić zaczyna a jak się spotkałyśmy to mój zębów miał wiecej był wyższy i lepiej chodził od jej synka... ale nie bede ukrywać że dzieci ma prześliczne :) no i niedawno urodziła trzecie dziecko i dała mu na imię .... Mikołaj!!! jak mój synek!!!
15 stycznia 2014 12:02 | ID: 1066830
wybaczcie kobietki ale chyba musiałam się wygadać....
15 stycznia 2014 12:11 | ID: 1066834
Ja tez już kilkakrotnie słyszałam, że u mnie to na pewno wpadka, bo taka różnica wieku. Ale nasze maleństwo było zaplanowane co do miesiąca. Wszystko mieliśmy uzgodnione i plan udało sie zrealizować
15 stycznia 2014 12:19 | ID: 1066842
Ja tez już kilkakrotnie słyszałam, że u mnie to na pewno wpadka, bo taka różnica wieku. Ale nasze maleństwo było zaplanowane co do miesiąca. Wszystko mieliśmy uzgodnione i plan udało sie zrealizować
czytałam twoje wpisy w wątku o starających się o dziecko :)
15 stycznia 2014 12:25 | ID: 1066846
15 stycznia 2014 12:29 | ID: 1066851
Ja tez już kilkakrotnie słyszałam, że u mnie to na pewno wpadka, bo taka różnica wieku. Ale nasze maleństwo było zaplanowane co do miesiąca. Wszystko mieliśmy uzgodnione i plan udało sie zrealizować
czytałam twoje wpisy w wątku o starających się o dziecko :)
Bo ja chciałam wcześniej, ale mój S. zaplanował sobie wrzesień i tak było, choc próbowałam go juz w sierpniu przycisnąć. Ale za dobrze znał mój cykl i 5 dni przed owulacja juz się do mnie nie zbliżał . Ale jak przyszła zaplanowana data, to powiedział tylko "teraz mogę dać Ci to dziecko" no i 2 tygodnie póżniej wyszły 2 kreseczki.
15 stycznia 2014 12:48 | ID: 1066877
Ja tez już kilkakrotnie słyszałam, że u mnie to na pewno wpadka, bo taka różnica wieku. Ale nasze maleństwo było zaplanowane co do miesiąca. Wszystko mieliśmy uzgodnione i plan udało sie zrealizować
czytałam twoje wpisy w wątku o starających się o dziecko :)
Bo ja chciałam wcześniej, ale mój S. zaplanował sobie wrzesień i tak było, choc próbowałam go juz w sierpniu przycisnąć. Ale za dobrze znał mój cykl i 5 dni przed owulacja juz się do mnie nie zbliżał . Ale jak przyszła zaplanowana data, to powiedział tylko "teraz mogę dać Ci to dziecko" no i 2 tygodnie póżniej wyszły 2 kreseczki.
super historia mój mąz takim detektywam był jak staralismy się o Mikołaja oszukać go nie mogłam bo wszystko wiedział i obliczał :)
15 stycznia 2014 12:50 | ID: 1066881
dziękuje za wyrozumiałość a no dziwna jest z więkiem "dziwnieje" jeszcze bardziej ...
15 stycznia 2014 13:15 | ID: 1066899
Ila, nie martw sie :)) Sa ludzie i taborety..
A swoja droga je tez nie lubie ludzi co to wyzej sraja niz dupki maja.. przepraszam za wyrazenie.
15 stycznia 2014 13:20 | ID: 1066902
Marta Pirga popieram nie ma najmniejszego sensu przejmować się tym co ludzie gadają bo oni to robili, robią i będą robić i na to wpływu nie mamy a ja podchodzę do tego ze zbyt nudne mają swoje życie ze zajmują sie innych
15 stycznia 2014 13:26 | ID: 1066904
dobrze to kobietki napisałyście :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.