Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
26 marca 2014 07:07 | ID: 1097448
Przywitam się środowo, u nas słońce dziś świeci :)
Czarnully męczysz się jeszcze z zapaleniem? Bolały Cię do tego nerki? Mnie od kilku dni boli podbrzusze i do tego pobolewa jedna nerka, zaczynam podejrzewać że też mam zapalenie. Wizyte u lekarza mam we wtorek i myśle żeby zrobić do tego czasu badanie moczu. W ogóle dzisiaj czuje się jakby mnie czołg przejechał, wszystko mnie boli...
26 marca 2014 07:13 | ID: 1097450
DAGMARKO w dniu Twoich urodzin życzę Ci duuuużo zdrówka, spełnienia najskrytszych marzeń, pociechy z dzieci i męża, sukcesów zawodowych, szczęśliwego terminowego rozwiązania oraz żebyś zawsze była tak pozytywną osobą jaką jesteś teraz !
26 marca 2014 07:16 | ID: 1097451
26 marca 2014 07:24 | ID: 1097455
26 marca 2014 07:55 | ID: 1097466
Witaj w ten piękny poranek. Zaglądam tylko na chwilę i zmykam...
30 lat minęło tak szybko...Wstałam rano,żeby ten dzień był jeszcze dłuższy. Zamiezram dziś być dla siebie dobra i rozpieszczać się. Niczego sobie dzisiaj nie żałuję- raz w roku można::
Dziękuje za życzenia i pozdrawiam mamuśki - trzymajcie się cieplutko
26 marca 2014 08:02 | ID: 1097469
Witaj w ten piękny poranek. Zaglądam tylko na chwilę i zmykam...
30 lat minęło tak szybko...Wstałam rano,żeby ten dzień był jeszcze dłuższy. Zamiezram dziś być dla siebie dobra i rozpieszczać się. Niczego sobie dzisiaj nie żałuję- raz w roku można::
Dziękuje za życzenia i pozdrawiam mamuśki - trzymajcie się cieplutko
tak trzymaj :)
26 marca 2014 09:17 | ID: 1097506
Dagmaro, wszystkiego najlepszego!! Duzo zdrówka, pociechy z córki, spokojnej dalszej ciąży i porodu oraz dużo uśmiechu każdego dnia! I tak trzymaj Kochana bo super wyglądasz
26 marca 2014 09:20 | ID: 1097509
Przywitam się środowo, u nas słońce dziś świeci :)
Czarnully męczysz się jeszcze z zapaleniem? Bolały Cię do tego nerki? Mnie od kilku dni boli podbrzusze i do tego pobolewa jedna nerka, zaczynam podejrzewać że też mam zapalenie. Wizyte u lekarza mam we wtorek i myśle żeby zrobić do tego czasu badanie moczu. W ogóle dzisiaj czuje się jakby mnie czołg przejechał, wszystko mnie boli...
Wiesz co niewiem czy nadal się męczę z pęcherzem, w pon wieczór odstawiłam już furaginę bo nie dałam rady ze skurczami, ledwo chodzę. Brałam 7 dni. W przyszłym tyg pójdę na kontrolę moczu i zobaczymy. Ja za bardzo nie miałam objawów, kuło mnie tylko z boku ale nie biegałam często do toalety ani nie piekło nic z tych typowych rzeczy przy zapaleniu, ale w moczu wyszły bakterie.
Myślę że jak podejrzewasz że możesz mieć do zrób badanie ogólne moczu. Nie jest to b. droga sprawa ja zapłaciłam 12zł.
26 marca 2014 09:22 | ID: 1097511
Paulqa, a nie załatwiasz sobie u lekarza NFZ skierowanie na badania?
Ja chodzę do mojej prywatnie, ale ona nie daje skierowania na badania, to chodzę do lekarza państwowo tam gdzie zamierzam rodzić i ona mi daje skierowania na badania i lecę do laboratorium. Chyba że jest mało badań i tanie to już robię.
26 marca 2014 09:26 | ID: 1097515
Peggysue, idz na L4. Masz taką a nie inna atmosferę w pracy i kocioł że spokojnie idz na zwolnienie. Nie przejmuj się że trzeba być uwięzionym w domu. Moje koleżanki od samego początku ciąż były w domu i normalnie funkcjonowały, wychodziły na zakupy itd.
Ja też już coraz bardziej się zastanawiam czy na zwolnienie nie iść bo jest zmęczona. W pracy źle nie mam ale jednak chodzenie na 8h mnie wyczerpuje. Biorę wolne do końca tygodnia bo mnie wykończyły te skurcze.
26 marca 2014 09:48 | ID: 1097526
26 marca 2014 10:09 | ID: 1097536
Witaj w ten piękny poranek. Zaglądam tylko na chwilę i zmykam...
30 lat minęło tak szybko...Wstałam rano,żeby ten dzień był jeszcze dłuższy. Zamiezram dziś być dla siebie dobra i rozpieszczać się. Niczego sobie dzisiaj nie żałuję- raz w roku można::
Dziękuje za życzenia i pozdrawiam mamuśki - trzymajcie się cieplutko
Dagmara najlepsze zyczenia!!! Przede wszystkim zdrówka i zdrowego bobasa!!!
Peggysue, idz na L4. Masz taką a nie inna atmosferę w pracy i kocioł że spokojnie idz na zwolnienie. Nie przejmuj się że trzeba być uwięzionym w domu. Moje koleżanki od samego początku ciąż były w domu i normalnie funkcjonowały, wychodziły na zakupy itd.
Ja też już coraz bardziej się zastanawiam czy na zwolnienie nie iść bo jest zmęczona. W pracy źle nie mam ale jednak chodzenie na 8h mnie wyczerpuje. Biorę wolne do końca tygodnia bo mnie wykończyły te skurcze.
Czarnuly na razie dreptam do pracy zobaczymy, w nast.wtorek mam wizyte i badanie polowkowe, dzis robilam morfologie i mocz. No trochę się stresuję tym polowkowym, oby wszystko bylo ok.
Jesli chodzi o dolegliwosci Ii trymestru to ja z oddychaniem jak zrobie dlugi spacer lub wejde po schodach to mam ze zlapaniem oddechu problem, ale podobno dlatego ze dziecko na przepone uciska.
No i wszędzie chodzę z buteleczką wody wlasnie jak tak sie zrobi slabo. Musze non stop wietrzyć żeby nie bylo duszno.
A dzis sie pochwale odkrylam fajny ciucholand kolo laboratorium gdzie zdaje wyniki, ciuszki dla dzieci boskie, marki takie jak NEXT, george, Disney, h&M. i naprawdę w dobrym stanie szczegolnie dla maluchow takich do 6 miesiecy.
Zakupilam super koszulobody NEXT w niebieska kratkę i sliczniusią czapusię tygrryska z uszami jeszcze nową z metką :)
26 marca 2014 10:24 | ID: 1097543
Ja też już coraz bardziej się zastanawiam czy na zwolnienie nie iść bo jest zmęczona. W pracy źle nie mam ale jednak chodzenie na 8h mnie wyczerpuje. Biorę wolne do końca tygodnia bo mnie wykończyły te skurcze.
czarnuly a ty w jakiej branży pracujesz? ja to bym mogla tak 5-6 godzin dziennie tyle dam rady efektywnie, a juz 8 to dla mnei za duzo, ciezko ze względu na plecy i ogolnie potrzebe polozenia sie na chwile chocby, no i te oddychanie.
26 marca 2014 10:36 | ID: 1097550
moja znajoma ma termin porodu tydzień po Was i też już chce iść na zwolnienie, bo nie daje rady wysiedzieć ośmiu godzin przy maszynie...sama też już byłam na zwolnieniu, nie żałuje tego, tylko najbardziej denerwowało mnie to głupie gadanie że przesadzam, że gnije w łóżku itd itp. nikt w moim ciele nie był nie wiedział jak się czuje a głupio gadał!
chyba będe musiała przejść się do apteki bo już tak mnie boli że zwariuje, ani chodzić ani siedzieć a na domiar złego Mikołaj wstał lewą nogą i marudzi cały czas
jak byłam w ciązy z Mikołajem kupiłam mu w lumpeksie spodnie i bluze, super były, ale ten lumpek to dlakeo od mojej miejscowości u mnie to raz tygodniu jest na ryneczku ale trochę się wstydzę a jak raz się odważyłam tam iść to nic nie było ciekawego,
26 marca 2014 10:39 | ID: 1097552
Ja też już coraz bardziej się zastanawiam czy na zwolnienie nie iść bo jest zmęczona. W pracy źle nie mam ale jednak chodzenie na 8h mnie wyczerpuje. Biorę wolne do końca tygodnia bo mnie wykończyły te skurcze.
czarnuly a ty w jakiej branży pracujesz? ja to bym mogla tak 5-6 godzin dziennie tyle dam rady efektywnie, a juz 8 to dla mnei za duzo, ciezko ze względu na plecy i ogolnie potrzebe polozenia sie na chwile chocby, no i te oddychanie.
teraz to i tak nie robię to czego robiłam ( branża chemiczna). Pracuję w innym pokoju( sama) i bardziej przy komputerze i robię inne drobne rzeczy na stojąco. Też mnie plecy bolą. I tak po 6h jestem b zmeczona.W ogóle tylko po weekendzie przychodzę w miarę na chodzie a dziś sroda i zgon.
26 marca 2014 10:42 | ID: 1097555
Peggysue, fajnie że kupiłaś coś dla synka i że wyczaiłaś ten ciucholand.
Też myślę o tym badaniu połówkowym. Też wybiorę się w przyszłym tygodniu. A dopiero co pisałyśmy o badaniach genetycznych :)
26 marca 2014 10:45 | ID: 1097557
Ila, to zmykaj do apteki. Ja jeszcze piję rozcieńczony sok żurawinowy. A ten urosept to mi nic nie pomagał, ziołowy. Dopiero furagina.
26 marca 2014 10:53 | ID: 1097564
Peggysue, fajnie że kupiłaś coś dla synka i że wyczaiłaś ten ciucholand.
Też myślę o tym badaniu połówkowym. Też wybiorę się w przyszłym tygodniu. A dopiero co pisałyśmy o badaniach genetycznych :)
niedługo będziemy rozmawiać o lękach przed porodem :)
26 marca 2014 12:09 | ID: 1097599
Peggysue, fajnie że kupiłaś coś dla synka i że wyczaiłaś ten ciucholand.
Też myślę o tym badaniu połówkowym. Też wybiorę się w przyszłym tygodniu. A dopiero co pisałyśmy o badaniach genetycznych :)
niedługo będziemy rozmawiać o lękach przed porodem :)
ja w tej ciąży wyjątkowo się nie boję a wręcz już nie mogę się doczekać - chciałabym już być w 36 tc i usłyszeć od lekarza " może pani śmiało rodzić" i żeby nie było przeciwskazań do naturalnego porodu bo cc sobie nie wyobrażam
26 marca 2014 12:15 | ID: 1097601
Ila byłaś w aptece? Może przyspiesz sobie wizytę u gina?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.