Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
13 maja 2011 13:49 | ID: 522642
Jeżeli będzie naturalny to oczywiście będziemy razem :) Z kim będę czułą sie bezpieczniej??
Uważam, że jeśli oboje rodziców wyrażają taką chęć, i co najważniejsze- są świadomi i gotowi by przeżyć tak ważny i trudny moment razem- to jestem na TAK.
Mam też koleżanki (co dziwne, częściej to kobiety nie chcą porodu rodzinego) które nie chcą by ich partnerzy oglądali je w "takim" stanie.
W moim otoczeniu mężczyźni wykazują dużą chęć towarzyszenia swoim kobietom- a one mają głowy pełne obaw...boją sie reakcji fizjologicznych swojego ciała, reakcji na ból...itd.
13 maja 2011 14:20 | ID: 522685
Mój mąż też będzie przy porodzie , oczywiście jeżeli będzie Siłami Natury,On sam wyraża taką chęć noi ja będę się czuła bezpieczniej :) jestem jak najbardziej na TAK:)
13 maja 2011 14:46 | ID: 522711
Moja koleżanka stwierdzila że wstydzilaby się rodzić z mężem. ja się męża nie wstydzę, przeciez w końcu to najbliższa osoba :)
13 maja 2011 17:00 | ID: 522894
Moja koleżanka stwierdzila że wstydzilaby się rodzić z mężem. ja się męża nie wstydzę, przeciez w końcu to najbliższa osoba :)
Ja też tak uważam!
13 maja 2011 20:24 | ID: 523104
Hej dziewczyny
Jak tam Wasze samopoczucie ? Muszę przyznać, że u mnie co raz gorzej to wygląda... Nie mam siły totalnie na nic, ciągle coś boli i dokucza. Mialam kolejny atak - trwał chyba z 20 godzin, dostałam Ranitydynę na 2 tygodnie i mam podejrzenie nadżerki na żołądku.. Tylko się modle, żeby ten lek pomógł, bo tak się boję ataków,że nie śpię i prawie wcale nie jem... Moja lekarka narzekała też ostatnio, że mam mały brzuch i mało ważę , jak na ten etap ciąży , bo 54,6 kg (czyli 4-5 do przodu od początku)- dziecko niby tydzień do tyłu, ale mówi , że to normalne. Jak tu nie osiwieć
14 maja 2011 09:37 | ID: 523742
Hej dziewczyny
Jak tam Wasze samopoczucie ? Muszę przyznać, że u mnie co raz gorzej to wygląda... Nie mam siły totalnie na nic, ciągle coś boli i dokucza. Mialam kolejny atak - trwał chyba z 20 godzin, dostałam Ranitydynę na 2 tygodnie i mam podejrzenie nadżerki na żołądku.. Tylko się modle, żeby ten lek pomógł, bo tak się boję ataków,że nie śpię i prawie wcale nie jem... Moja lekarka narzekała też ostatnio, że mam mały brzuch i mało ważę , jak na ten etap ciąży , bo 54,6 kg (czyli 4-5 do przodu od początku)- dziecko niby tydzień do tyłu, ale mówi , że to normalne. Jak tu nie osiwieć
Współczuje ataków! Ale staraj się myśleć pozytywnie, napewno dzidzia będzie zdrowa:) Znam kobiety co przybierały na wadze przez całą ciąże ok 7 kg. i wszystko było ok. także trzymaj się!!!!!
A co do samopoczucia to ja także ostatnio szybko się męcze i zaczęły mi puchnąć palce u rąk i stopy:(
14 maja 2011 10:07 | ID: 523772
Ja tak szybko przyzwyczaiłam się do lenistwa że teraz już mi się nie chce nic robić a jak już się za coś wezme to też szybko się mecze. A najbardziej męczy mnie wchodzenie po schodach.
Wczoraj byłam na badaniu dzidzia waży prawie 2kg :) i jak bedzie przybierać na wadze tak jak do tej pory to do porodu bedzie miała około 3100g. Ale jeszcze ten miesiąc moge spokojnie chodzić bo nie ma żadnych oznak że chce już wyjść :)
A co do porodu z mężem to początkowo nie chciałam. A teraz zmieniłam zdanie i jednak chce aby był. Pewnie do końca nie wytrzyma ale przynajmniej ile da rade. Sama położna powiedziała mi że mąż sie bardzo przydaje :)
14 maja 2011 12:04 | ID: 523843
Hej dziewczyny
Jak tam Wasze samopoczucie ? Muszę przyznać, że u mnie co raz gorzej to wygląda... Nie mam siły totalnie na nic, ciągle coś boli i dokucza. Mialam kolejny atak - trwał chyba z 20 godzin, dostałam Ranitydynę na 2 tygodnie i mam podejrzenie nadżerki na żołądku.. Tylko się modle, żeby ten lek pomógł, bo tak się boję ataków,że nie śpię i prawie wcale nie jem... Moja lekarka narzekała też ostatnio, że mam mały brzuch i mało ważę , jak na ten etap ciąży , bo 54,6 kg (czyli 4-5 do przodu od początku)- dziecko niby tydzień do tyłu, ale mówi , że to normalne. Jak tu nie osiwieć
Kochana, trzymamy kciuki żeby ataki nie wracały. Leczyłam się na wrzody żołądka...wiem co to za kawał cholerstwa...
Co do wagi- Anetka ma racje, przy cukrzycy kobitki po 5kg tyko przybierają i wszystko jest dobrze z dzidzusiami.
ewe-linka gratuluję małego olbrzyma hihihi- ja dowiem się w środę ile ten nasz StaH waży :)
14 maja 2011 22:55 | ID: 524295
Hej dziewczyny
Jak tam Wasze samopoczucie ? Muszę przyznać, że u mnie co raz gorzej to wygląda... Nie mam siły totalnie na nic, ciągle coś boli i dokucza. Mialam kolejny atak - trwał chyba z 20 godzin, dostałam Ranitydynę na 2 tygodnie i mam podejrzenie nadżerki na żołądku.. Tylko się modle, żeby ten lek pomógł, bo tak się boję ataków,że nie śpię i prawie wcale nie jem... Moja lekarka narzekała też ostatnio, że mam mały brzuch i mało ważę , jak na ten etap ciąży , bo 54,6 kg (czyli 4-5 do przodu od początku)- dziecko niby tydzień do tyłu, ale mówi , że to normalne. Jak tu nie osiwieć
witajcie :) tak do was zajrzałam z ciekawości :)
waga nie taka zła :) ja mam tylko 5,5kg od początku na plusie.
przytyłaś tyle co dzieciątko z wodami i całą resztą :) nie wszytskie kobiety tyją dużo w ciąży :)
powinnaś się cieszyć :)
trzymajcie się zdrowo dziewczyny :)
15 maja 2011 07:34 | ID: 524408
Hej dziewczyny
Jak tam Wasze samopoczucie ? Muszę przyznać, że u mnie co raz gorzej to wygląda... Nie mam siły totalnie na nic, ciągle coś boli i dokucza. Mialam kolejny atak - trwał chyba z 20 godzin, dostałam Ranitydynę na 2 tygodnie i mam podejrzenie nadżerki na żołądku.. Tylko się modle, żeby ten lek pomógł, bo tak się boję ataków,że nie śpię i prawie wcale nie jem... Moja lekarka narzekała też ostatnio, że mam mały brzuch i mało ważę , jak na ten etap ciąży , bo 54,6 kg (czyli 4-5 do przodu od początku)- dziecko niby tydzień do tyłu, ale mówi , że to normalne. Jak tu nie osiwieć
Ja mam od poczatku 4kg no moze teraz 5kg. Tylko ze u mnie dzidzia rozmiarami i wagowo to 2 tyg do przodu. Wiesz nie z twojej przyczyny nie mozesz jesc. Na pewno gdybys nie miala tych problemów byłby inaczej. za tem nie poddawaj sie i nie łam.
16 maja 2011 12:26 | ID: 525542
Ja przytylam już 13 kg a do końca jeszcze ponad miesiąc. Zaczęlam ograniczać slodycze bo do tej pory jadlam na co mialam ochotę i efekty tego są :( okropne rozstępy na pupie, udach. I przytylam też w udach i pupie dużo :(
na brzuchu rozstępów na szczęście póki co nie mam. Chcialabym mieć tylko 5 kg do przodu czyli tyle ile dziecko waży + wody + macica.
16 maja 2011 14:55 | ID: 525678
U mnie pewnie też jakoś około 10-11kg, ale szczerze mówiąc- już nie mam siły się tym przejmować, tworzyć sobie dodatkowe powody do zamartwiania...
Moja siostra w pierwszej ciązy przytyła 35kg-ważyła 97 kg, jadła bardzo dużo różnych chrupek(!), a po około 5 miesiącach wyglądała jak dziecko z obozu zagłady- 55kg.
Jedno zdanie- nie dajmy się zwariować.
16 maja 2011 19:14 | ID: 525927
Witajcie, ja też przytyłam i to sporo juz jakieś około 17 kg, kurde to dużo i w sumie nie jem dużo tyle ile potrzeba. No i pojawiły się straszne rozstępy na pupie i na udach, no i jakos nogi mi zgrubly. No ale postaram się schudnąć po ciąży bo inaczej to wszystkie ubrania na nic, bo w żadne spodnie się nie mieszcze. Pozdrawiam
Juz nie mogę się doczekać porodu i maluszka. Pozdrawiam
16 maja 2011 20:08 | ID: 526007
U mnie 13 kg do przodu ale jakos na szczescie nie czuje sie zbyt mocno ociezale i PODOBNO nie widac po mnie az takiego skoku wagi:)pocieszaja mnie:)Rozstepy sie jak na razie nie pojawily,podobno to genetyczne bo zadna kobieta u mnie w rodzinie nie ma.Szczesciary po prostu:)
16 maja 2011 20:23 | ID: 526039
Mnie też nogi zgrubly :( ostatnio ubralam spódnicę i wtedy dopiero to zauważylam
18 maja 2011 12:37 | ID: 528148
Po wczorajszej wizycie u lekarza moge wyznać że mam już 9 kg. do przodu , a maluszek waży ok 1530 g. Także mam nadzieje że nie przekroczy 4 kg. bo u mnie w rodzinie wszystkie dzieci rodziły się ponad 4 kg. :) Chociaż lekarz twierdzi że jeszcze moze przez te 2 m-ce nadrobić ;)
18 maja 2011 12:37 | ID: 528150
Mnie też nogi zgrubly :( ostatnio ubralam spódnicę i wtedy dopiero to zauważylam
Mi również, poszło w uda ;)
18 maja 2011 14:24 | ID: 528282
Już po USG. Maluch ma ~31cm i waży ~2030g- podobno w normie.
Zaraz jadę na konsultację do drugiego lekarza, na usg wyszło że lewa nerka małego jest nieprawidłowa, dodatkowo wykryto dysproporcje serca i coś z lewą rączką... nie chcę się denerwować, ale czuje się okropnie...
18 maja 2011 14:34 | ID: 528292
Ja tez dzisiaj bylam na usg.Moja malutka ma 29 cm i wazy 1530g.Tyle samo co u Ciebie Anetka6:)My chyba na ten sam dzien termin mamy.
18 maja 2011 19:54 | ID: 528504
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.