Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
27 maja 2011 14:39 | ID: 540582
ja brzuch mam bardzo duży, wszyscy myślą że bliźniaki mam mieć, a nasza Karinka wcale nie taka duża. W pon mam usg to się dowiem ile mierzy i waży to napiszę. Wy też napiszcie ile ważą i ile mają cm wasze dzieciaczki :)
27 maja 2011 15:08 | ID: 540621
Bylam 18 maja na usg to moja mala, z tego co pamietam, miala 29 cm i wazyla 1530g.lekarz mowil ze w normie a brzuszek malutki.Jakies kompleksy normalnie mam ze za wolno rosnie...Glupie,wiem:)
27 maja 2011 15:30 | ID: 540649
Bylam 18 maja na usg to moja mala, z tego co pamietam, miala 29 cm i wazyla 1530g.lekarz mowil ze w normie a brzuszek malutki.Jakies kompleksy normalnie mam ze za wolno rosnie...Glupie,wiem:)
nie przejmuj sie tym, ja mam duży brzuch bo mam pewnie dużo wód, a córcia jest mala, jeszcze zdązy Ci sie powiększyć :) jak lekarz mówi że jest ok to się nie zamartwiaj.
27 maja 2011 18:07 | ID: 540788
hello :)
ja też mam mały,chociaż robi się co raz okrąglejszy i wystaje bardziej z dnia na dzień :O
ostatnio miałam badanie polegające na mierzeniu brzucha centymetrem , nie wiem, czy w Polsce się to praktykuje (?) od polowy spojenia łonowego do linii, gdzie zaczynają się żebra , a chyba kończy macica (bo lekarka coś tam wymacała) wyszło nam 31 cm (na leżąco , rzecz jasna). Chyba każdy może to zrobić w domu
Mi na ostatniej wizycie lekarz też mierzył centymetrem wyszło 28 cm.
Ale brzuszek to w ciągu ostatnich 2 tyg. wyskoczył do przodu, i powoli zaczynam sie zachaczać o niego np. wstając od stołu hahha :) Ale wszyscy mi mówią że wyglądam na góra początek 7 m-ca!
lekarz mówi że ciaża przebiega ksiażkowo także się nie martwie:)i wam też radze się nie martwić że jest malutki bo jeżeli wszystko przebiega prawidłowo to widocznie ma tak być:):):)
27 maja 2011 20:35 | ID: 540981
hej;) ja byłam dzisiaj na wizycie, mały wg lekarza waży ok 2500 a jaki będzie duży naprawdę okaze się za miesiąc i kilka dni;)
28 maja 2011 10:20 | ID: 541680
Mój brzusio też jest już duży,ciężko mi się przekręcać w nocy. Może za 2 tyg będę miała usg to dowiEm się ile waży maluszek. Mi też już mało zostało, a może maleństwo urodzi się jeszcze w czerwcu.
28 maja 2011 14:36 | ID: 541838
witajcie
mi już dwie osoby (wczoraj i dziś) powiedziały że brzuch nisko
mam nadzieję, ze malutka jeszcze trochę posiedzi w brzuszku, a wagowo to chyba większość dziewczynek drobniejsza- moja też
pozdrawiam Was serdecznie
29 maja 2011 17:18 | ID: 543015
Witam!
Ja tez mam termin na lipiec a właściwie jego koniec bo na 24. Ale maluszek juz daje o sobie bardzo mocno znać.. :) i tez ciezko mi sie przekrecic w nocy na drugi bok a o spaniu na plecach nie ma mowy... Brzuch tez niby mam nisko ale to wszystko zalezy od układu ciała kobiety. Nie kazda moze miec go wysoko...
Pozdrawiam.
29 maja 2011 18:41 | ID: 543078
Witam!
Ja tez mam termin na lipiec a właściwie jego koniec bo na 24. Ale maluszek juz daje o sobie bardzo mocno znać.. :) i tez ciezko mi sie przekrecic w nocy na drugi bok a o spaniu na plecach nie ma mowy... Brzuch tez niby mam nisko ale to wszystko zalezy od układu ciała kobiety. Nie kazda moze miec go wysoko...
Pozdrawiam.
Witam !
To mamy przybliżone terminy ;) ja mam na 27 lipiec!
A jaki twój maluszek jest duży?
29 maja 2011 20:03 | ID: 543163
Witam!
Ja tez mam termin na lipiec a właściwie jego koniec bo na 24. Ale maluszek juz daje o sobie bardzo mocno znać.. :) i tez ciezko mi sie przekrecic w nocy na drugi bok a o spaniu na plecach nie ma mowy... Brzuch tez niby mam nisko ale to wszystko zalezy od układu ciała kobiety. Nie kazda moze miec go wysoko...
Pozdrawiam.
Ale nas lipcówek przybywa :)
A co do przewrócenia się na drugi bok w nocy, to mi też bardzo ciężko, boli mnie wtedy w dole brzucha, a przewracać się muszę często bo nie mogę uleżeć długo w jednej pozycji.
Jutro mam wizytę u gin i usg rodzinne, mąż zobaczy naszą Karincię :)
29 maja 2011 21:34 | ID: 543336
W zeszłym tyg jak byłam u gina to miał prawie 1700. Z tego co wyczytałam to ma tyle ile powinien:)
31 maja 2011 12:26 | ID: 545272
ja wczoraj bylam u gin Karinka ma 2,5 kg i 45 cm z nóżkami. Duża dziewczynka już :)
a ja jestem chora, głowa mi po prostu pęka od bólu i mam okropny katar :(((
31 maja 2011 12:40 | ID: 545295
Witam wszystkie przyszłe mamusie.Jestem w ciąży z drugim dzieckiem Termin mam na 29 lipca.
31 maja 2011 13:11 | ID: 545345
a ja jestem chora, głowa mi po prostu pęka od bólu i mam okropny katar :(((
życzę zdrówka :)ładna pogoda za oknem szkoda czasu na chorowanie;)
Witam wszystkie przyszłe mamusie.Jestem w ciąży z drugim dzieckiem Termin mam na 29 lipca.
Witamy w gronie lipcówek :):):)
31 maja 2011 13:38 | ID: 545370
ja wczoraj bylam u gin Karinka ma 2,5 kg i 45 cm z nóżkami. Duża dziewczynka już :)
a ja jestem chora, głowa mi po prostu pęka od bólu i mam okropny katar :(((
Duża już jest, ja może będę wiedziała za 2 tyg ile waży maleństwo. Ale pewnie też gdzieś ze 2 kg, bo mam termin zbliżony do twojego.
Życzę zdrówka, a ja mam znowu grzybice, już 3 raz w ciąży. A robie wszystko aby jej nie mieć, zero slodyczy, dbam o higiene, i znowu powraca już mam jej dość. No i ginekolog znowu leki mi przepisał. Boję się że znowu wróci gdy będę rodzić.
A wy czujecie jak są ulożone wasze dzidzie? bo moje maleństwo chyba nie główką w dół bo zawsze jak mam czkawke to zawsze po lewej stronie czasami wyżej a czasi niżej. Troche się martwię ż esie nie przekręci.
31 maja 2011 14:15 | ID: 545391
O to tak jak ja, tez 29 lipca, pozdrawiam!
31 maja 2011 14:29 | ID: 545401
Hello :)
Mi powiedzą dopiero w 37-38, ile waży... Trochę się niecierpliwie, bo ostatnio lekarka marudziła, że jest tydzien do tyłu i może mieć 3 kg, kiedy się urodzi- potem dodała, że to normalne. No ok. Wiem, że w 24 tc miał 580g.
Grzybicę też mam, apropo... Po tych antybiotykach i oczywiście w przyszłym tyg to zgłoszę, bo jest nie do wytrzymania- na szczęście nie swędzi, ale się sączy woda z twarogiem. Takie uroki ciąży :))
W 22 na usg okazało się, że jest głową w dól i od tego czasu chyba nic się nie zmieniło- czkawka na dole, nogi wypycha na górze, a wypina wielką gulę po dwóch stronach między pępkiem (nie mam pojęcia, co to ta gula, ale faluje, jak trzeba :))- może tyłkiem kręci:))
pzdr:)
31 maja 2011 17:01 | ID: 545518
ja grzybice mialam na początku a udalo mi się wyleczyć dopiero w 20 tygodniu.
Córeczka jest glówką w dół tak jak ma być do porodu a jak ma czkawkę to czuję w róznych miejscach.
Dokladnie dziś taka piękna pogoda a ja leżę w łóżku cały czas, jeszcze u nas w parafii święto i odpust a ja nawet w kościele nie byłam :( myślę że to przez klimę w samochodzie tak mnie rozłożyło :((((
31 maja 2011 17:06 | ID: 545525
Moja córeczka też już w 22tc była ułożona główkowo, a dziś na usg dowiedziałam się, że w takim położeniu zostanie już do porodu, a ta wypinająca się "gula" to pośladki:-) śmiesznie wię wypina, chociaż czasami to robi to tak mocno, że aż boli!
Termin wg OM mam niby na 18 lipca, ale dziecina ma już prawie 2,5kg, więc lekarz powiedział, że "wielkie wyjście" będzie pewnie z początkiem lipca. Muszę się pośpieszyć z zakupami!! a Wy macie już wyprawki dla swoich maluszków??
Dzisiaj miałam też konsultacje okulistyczną i dowiedziałam się, że coś tam mi się rozkleja w siatkówkach, dlatego na dzień dzisiejszy mam zakaz porodu siłami natury:-( ogólnie to moje oczy są w takim stanie, że niezależnie czy jestem w ciąży czy nie, to muszę mieć natychmiastowy zabieg. Najbliższy wolny termin na zabieg mieli na 9 czerwca, ale nie wiadomo czy jeden zabieg będzie wystarczający...:-( jestem załamana, bo tak bardzo chciałam rodzić siłami natury!! a najdziwniejsze jest to, że rok temu okulista twierdził, że wszystko z moimi oczami jest oki, natomiast dziś dowiedziałam się, ze takie schorzenie nie mogło powstać w ciągu roku, tylko to musi być dłuższa historia... sama nie wiem co myśleć...
31 maja 2011 17:36 | ID: 545540
Wyprawki... U mnie to wygląda tak, że tatuś będzie dopiero brał się za remont pokoju, co mnie najbardziej wkurza, a reszta... ciuchy chyba spoko, myślę, że starczy (body z długim, krótkim, kombinezony, kilka czapek, skarpety, spodnie, sweterki), wózek w drodze (z nosidełkiem), kocyki i ręczniki planuję na 2 przyszłe tygodnie, mam pieluchy, smoczki, butelki, chociaż będę karmić piersią, kosmetyki Johnsona (cały zestaw, a wczoraj mama powiedziała mi, że mój brat miał na Johnsona uczulenie...- no nic, najwyzej ja się bedę smarować), wanna, chusteczki, waciki i takie pierdoły. I mam też używaną kołyskę od irlandzkich przyjaciół - hand- made, trochę w kiepskim stanie i nie ma materaca, ani kołderki. zobaczymy, czy się przyda. Mój młody na razie będzie rezydował w wózku, bo kasę na łóżeczko ponoć można dostać z urzędu, a to wydatek rzędu 200-300 E. To chyba na tyle, myślę, że nie jest źle
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.