Mamuśki sierpniowo-wrześniowe 2012 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Mamuśki sierpniowo-wrześniowe 2012

887odp.
Strona 12 z 45
Odsłon wątku: 106299
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 stycznia 2012, 18:52 | ID: 728300

    Powoli zbiera się grupka kobietek, które będą rodziły wczesną jesienią 2012.

    Zachęcam zatem mamusie do wymiany doświadczeń ciążowych

    i wsparcia we wzajemnym oczekiwaniu:)


    Ja mam termin pod koniec września,

    fasolka jest jeszcze maleńką kropeczką na USG:)

    Ostatnio edytowany: 19.01.2012, 09:20, przez: centaurek
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    221
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 10:44 | ID: 753704
    tasieq (2012-02-28 21:40:27)

    Jak tam Alu przeprowadzka?



    Ciężko było ale się udało. Wieczorami brzuszek mi twardniał i bolał pomimo, że się oszczędzałam. Mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko OK. 8 marca na wizycie się dowiem. Doczekać się nie mogę. 


    Jestem najbardziej wykończona tym, że mdłości znowu wróciły i męczę się z tym głodem nieustającym. 

    Avatar użytkownika tasieq
    tasieqPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
    • Posty: 149
    222
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 11:17 | ID: 753723

    Podobno sucha kromka przed podniesieniem się z łóżka na mdłości potrafi zdziałać cuda :)


    Trzymam kciuki za wizytę i zapewne tak cieszące USG, ja sama dzień wczesaniej wybieram się do Pana doktora ;)

    Avatar użytkownika JustynaM02
    JustynaM02Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.02.2012, 14:01
    • Posty: 235
    223
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 13:11 | ID: 753802

    Nie wiem czy to możliwe, ale wydaje mi się że odczuwam ruchy maleństwa ale czy to nie za wcześnie!! Są bardzo delikatne i już sama nie wiem przecież maleństwo ma dopiero ok. 6 cm? w pierwszej ciąży pierwsze ruchy czułam ok 17 tygodnia. Któraś z was też tak miała lub ma?

    Avatar użytkownika tasieq
    tasieqPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
    • Posty: 149
    224
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 13:18 | ID: 753805

    To moja pierwsza ciąża, maleństwo ma już ok 8 cm moe troszkę więcej, czasem wydaje mi się, że coś czuję. Jest to uczucie bardzo delikatne, nigdy nic takiego nie czułam, ale powraca co trochę od kilku dni. Nie wiem czy to to, czy też co innego ale z całego serca wierzę, że to moje maleństwo, tak bardzo pragnę już go poczuć. Choć podobno to zdecydowanie na pierwszą ciążę za wcześnie.

    Avatar użytkownika JustynaM02
    JustynaM02Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.02.2012, 14:01
    • Posty: 235
    225
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 13:25 | ID: 753809

    Niby pierwsza ciąża ok 20-21 a druga ok 17-18 tak słyszałam szczupłe wcześniej !! A może mamy poprostu wyczulone brzuszki{#clap}

    Avatar użytkownika tasieq
    tasieqPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
    • Posty: 149
    226
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 13:30 | ID: 753814

    Albo wyczuloną psychikę, która podpowiada to co tak bardzo jest przez nas wyczekiwane. Ale ja słyszałam, że ok, 20 tyg to kopniaki, bulgi mogą być wcześniej, a ja mam właśnie takie delikatnie smyranko, nawet bańkami tego nie określę i niech świat mówi co chce, ja wiem, że to moje dzidzi :D

    Avatar użytkownika tasieq
    tasieqPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
    • Posty: 149
    227
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 15:33 | ID: 753854

    Może wyda Wam się to głupie, ale wy już macie maluszki. Wy już maciw dzieci, więc i Wasza wiedza jest większa. W którym mniej więcej miejscu mojego brzuszka znajduje się moje dzieciątko?

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    228
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 18:10 | ID: 753911

    Mi się też wydawało, że czuję ruchy ale to chyba za wcześnie. To moja druga ciąża.

    Avatar użytkownika tasieq
    tasieqPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
    • Posty: 149
    229
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 18:33 | ID: 753923

    A moze to wszystkim wydaje sie ze za wczesnie i to oni sa w bledzie? :)

    Avatar użytkownika red_rose
    red_rosePoziom:
    • Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
    • Posty: 90
    230
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 19:17 | ID: 753933

    pisałam, że nie będę tu zaglądać... a jednak to już nałóg.. tylko sama siebie katuje wchodząc tutaj i czytając jak duże są już Wasze dzieciątka... i że takie powinno też byc moje... serce boli... ;(

     życzę Wam jak najlepiej, niech wszystkie szczęśliwie donoszą i urodzą śliczne i zdrowe maleństwa..

    ja tylko się modlę żeby jak najszybciej zajść w ciążę.. bo nie wyobrażam sobie przezywać wrzesnia... 

    byłam dziś na  kontroli, jakieś zapalenie po zabiegu się przyplątalo... lekaż kazał czekać 3 cykle ze staraniami.. ale powiedział też że zdarzają się ciaze po miesiacu czy dwóch i wówczas też nie należy wpadać w panikę... po co ja to tutaj piszę... psuje humory.. wybaczcie.. :) 

    przenoszę się tam gdzie moje miejsce spowrotem do "które z was starają się obecnie o dzidzię" ;(  ;(

    Avatar użytkownika stenia
    steniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:26
    • Posty: 76
    231
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 lutego 2012, 19:19 | ID: 753935

    tasieq w 14 tygodniu to dzieciątko jest tak na wysokości powyżej kości łonowej więc jeśli tam czujesz te "bulgotki" to pewnia dzidzia {#smiley-smile}

    Użytkownik usunięty
      232
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 19:53 | ID: 753947
      red_rose (2012-02-29 20:17:29)

      pisałam, że nie będę tu zaglądać... a jednak to już nałóg.. tylko sama siebie katuje wchodząc tutaj i czytając jak duże są już Wasze dzieciątka... i że takie powinno też byc moje... serce boli... ;(

       życzę Wam jak najlepiej, niech wszystkie szczęśliwie donoszą i urodzą śliczne i zdrowe maleństwa..

      ja tylko się modlę żeby jak najszybciej zajść w ciążę.. bo nie wyobrażam sobie przezywać wrzesnia... 

      byłam dziś na  kontroli, jakieś zapalenie po zabiegu się przyplątalo... lekaż kazał czekać 3 cykle ze staraniami.. ale powiedział też że zdarzają się ciaze po miesiacu czy dwóch i wówczas też nie należy wpadać w panikę... po co ja to tutaj piszę... psuje humory.. wybaczcie.. :) 

      przenoszę się tam gdzie moje miejsce spowrotem do "które z was starają się obecnie o dzidzię" ;(  ;(

      spokojnie, zawsze możesz tu zaglądać, a my Cię wesprzemy, na pewno już niebawem będziecie radować się upragnioną ciążą!

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      233
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:24 | ID: 753979

      To ja Ala i jej mdlosci i zaparcia. Zawsze razem, bez przerwy. Raj na ziemi cooo? Jestem tym wymęczona. 

      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      234
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:26 | ID: 753980
      alanml (2012-02-29 21:24:53)

      To ja Ala i jej mdlosci i zaparcia. Zawsze razem, bez przerwy. Raj na ziemi cooo? Jestem tym wymęczona. 


      o Ala... to i zaparcia masz???!!!

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      235
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:29 | ID: 753981
      Marietka (2012-02-29 21:26:00)
      alanml (2012-02-29 21:24:53)

      To ja Ala i jej mdlosci i zaparcia. Zawsze razem, bez przerwy. Raj na ziemi cooo? Jestem tym wymęczona. 


      o Ala... to i zaparcia masz???!!!

      Zapomiałam dodac wzdęcia! Zaparcia mniej. 

      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      236
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:33 | ID: 753982
      alanml (2012-02-29 21:29:30)
      Marietka (2012-02-29 21:26:00)
      alanml (2012-02-29 21:24:53)

      To ja Ala i jej mdlosci i zaparcia. Zawsze razem, bez przerwy. Raj na ziemi cooo? Jestem tym wymęczona. 


      o Ala... to i zaparcia masz???!!!

      Zapomiałam dodac wzdęcia! Zaparcia mniej. 


      ispagul na zaparcia jadlam... koszmar mialam....

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      237
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:42 | ID: 753987

      Wzdęcia czy zaparcia to pikuś w porównaniu z mdłosciami.

      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      238
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lutego 2012, 20:46 | ID: 753995
      alanml (2012-02-29 21:42:06)

      Wzdęcia czy zaparcia to pikuś w porównaniu z mdłosciami.

      wierze Ci!!!

      Avatar użytkownika arvernien
      arvernienPoziom:
      • Zarejestrowany: 23.02.2012, 09:58
      • Posty: 2
      239
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 marca 2012, 06:59 | ID: 754055

      Witam Was ponownie,


      Wczoraj wyszłam ze szpitala po wymuszonym poronieniu i łyżeczkowaniu macicy, ponieważ w poniedziałek okazało się, że dzieci nie mają tętna. Były zrośnięte, co według lekarzy było przyczyną obumarcia.

       

      Mam nadzieję, że przez moją historię żadna przyszła mama nie przerazi się, że również ją to spotka. Ktoś musiał wyrobić smutne statystyki, żeby inne ciąże przebiegały bezproblemowo.

       

      Obecnie zajmujemy się organizacją pochówku, ponieważ uważam, że dziecko jest dzieckiem od samego poczęcia.


      Wszystkim przyszłym i obecnym mamom życzę szczęścia, bo jak powiedziała kiedyś moja babcia, szczęście jest najważniejsze - ludzie płynący na Titanicu byli zdrowi i bogaci, ale zabrakło im szczęścia.

      Avatar użytkownika tasieq
      tasieqPoziom:
      • Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
      • Posty: 149
      240
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 marca 2012, 07:15 | ID: 754059
      arvernien (2012-03-01 07:59:49)

      Witam Was ponownie,


      Wczoraj wyszłam ze szpitala po wymuszonym poronieniu i łyżeczkowaniu macicy, ponieważ w poniedziałek okazało się, że dzieci nie mają tętna. Były zrośnięte, co według lekarzy było przyczyną obumarcia.

       

      Mam nadzieję, że przez moją historię żadna przyszła mama nie przerazi się, że również ją to spotka. Ktoś musiał wyrobić smutne statystyki, żeby inne ciąże przebiegały bezproblemowo.

       

      Obecnie zajmujemy się organizacją pochówku, ponieważ uważam, że dziecko jest dzieckiem od samego poczęcia.


      Wszystkim przyszłym i obecnym mamom życzę szczęścia, bo jak powiedziała kiedyś moja babcia, szczęście jest najważniejsze - ludzie płynący na Titanicu byli zdrowi i bogaci, ale zabrakło im szczęścia.

      Bardzo mi przykro. Wiem, że nie ma w tej chwili dobrych słów.


      Wierzę, że siię tu jeszcze spotkamy aby cieszyć się z Tobą.