Wrażliwość na zapachy w ciąży - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Wrażliwość na zapachy w ciąży

48odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 39636
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 stycznia 2012, 13:32 | ID: 734877

Miałyście problem z zapachami w ciąży?


Ja chyba zwariuję. Dziś odgrzewając parówki myslałam, że będę płakać. Męża dezodorant to dla mnie katogra a idąc klatką czuję chyba co każdy z sąsiadów ma na obiad. Natomiast dziś w Tesco to była jazda, na miesnym nie wiedziałam czy przypadkiem nie zwymiotuję, na pieczywie to samo, na chemii identycznie. 

Avatar użytkownika Nusia
NusiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
  • Posty: 1377
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 stycznia 2012, 20:58 | ID: 735598

Ja pamietam ja poszlam na stary rynek w Poznaniu i byl tydzien kuchni polskiej  i sie zaciagnelam zapachem kielbasy duzo zapachow mi przeszkadzalo: zapach miesa, ostre perfumy itp.

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 stycznia 2012, 21:17 | ID: 735624

wchodzac do domu -mama smazyla kotlety-rzygalam jak kot..
kazde mieso-pieczony kurczak, schabowe, mielone-odrazu-łazienka...i to do konca ciazy mialam...

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 stycznia 2012, 21:18 | ID: 735627
Marietka (2012-01-29 22:17:00)

wchodzac do domu -mama smazyla kotlety-rzygalam jak kot..
kazde mieso-pieczony kurczak, schabowe, mielone-odrazu-łazienka...i to do konca ciazy mialam...

To mnie teraz zmartwiłaś :(

Avatar użytkownika Marietka
MarietkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
  • Posty: 28005
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 stycznia 2012, 21:20 | ID: 735629
alanml (2012-01-29 22:18:48)
Marietka (2012-01-29 22:17:00)

wchodzac do domu -mama smazyla kotlety-rzygalam jak kot..
kazde mieso-pieczony kurczak, schabowe, mielone-odrazu-łazienka...i to do konca ciazy mialam...

To mnie teraz zmartwiłaś :(


ale kazda inaczej ciaze przechodzi... wiec mam nadzieje ze twoje dolegliwosci mina ci szybciutko;-)))))))

Użytkownik usunięty
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 stycznia 2012, 23:07 | ID: 735746

    Ja nie moglam balsamowac ciala i uzywac perfum - mialam odruchy wymiotne...

    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 stycznia 2012, 23:11 | ID: 735749

    Ja pamiętam swoje odruchy wymiotne na zapach przypalanej mąki do sosów. Zawsze lubiłam ten zapach ale w ciąży był nie do zniesienia.

    Użytkownik usunięty
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2012, 06:19 | ID: 735796

      Mam koleżankę, która była tak wrażliwa na zapachy (będąc w ciąży), że nie mogła myć włosów zwykłym szamponem. Musiała szukać takiego bez zapachu. Ubrania prała w płatkach mydlanych, bo ten zapach jeszcze jako tako znosiła. Żadnych proszków do prania, tym bardziej płynów.

      Użytkownik usunięty
        28
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 stycznia 2012, 07:39 | ID: 735824

        A ja jakoś nie kojarzę by mi coś z zapachów w ciąży przeszkadzało.

        Użytkownik usunięty
          29
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 stycznia 2012, 09:06 | ID: 735895

          Oj miałam bardzo długo:( Moje ukochne rybki nie mogłam jeść, i jeszcze długo po ciąży. Syn ma 2 lata i nareszcie wszystko wraca do normy:)

          Użytkownik usunięty
            30
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 stycznia 2012, 11:54 | ID: 736053
            alanml (2012-01-29 22:18:48)
            Marietka (2012-01-29 22:17:00)

            wchodzac do domu -mama smazyla kotlety-rzygalam jak kot..
            kazde mieso-pieczony kurczak, schabowe, mielone-odrazu-łazienka...i to do konca ciazy mialam...

            To mnie teraz zmartwiłaś :(

            Ja tak miałam z Julką.

            Użytkownik usunięty
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 stycznia 2012, 12:48 | ID: 736103

              CZOSNEK i orzeszki arachidowe były moim wrogiem.

              Avatar użytkownika gorzkajakmokka
              • Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
              • Posty: 264
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 lutego 2012, 22:51 | ID: 742056

              Mnie do szału doprowadzło gotowane mięso i dział w cerfurze pomiędzy serem/ szynką  a żywym mięsem. Normalnie przejście tą trasą to było wyzwanie. A jak w domu czepił się mnie jakiś zapach to nic, nawet wietrzenie i siedzenie z nosem w oknie nie pomagało.

               

              Współczuję a jednocześnie trochę zazdroszczę. Ciąża z perspektywy czasu to piękny okres :) Tzn w trakcie jeszcze piękniejszy, chociaż bywają chwilę kiedy nie umie się tego deoceniać ( mdłości, ociężałość w 9miesiącu czy dążące do rozmiaru xxl rozstępy );)

              Użytkownik usunięty
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                8 lipca 2013, 10:12 | ID: 984635

                Przy każdej zmianie pampersa z kupką u Natalii wymiotuje{#smiley-foot-in-mouth},muszę szybko nauczyć ją na nocnik, bo się wykończę{#yawn}


                Nie mogę wynosić śmieci, bo tragedia jak mi śmierdzą- czuję już je wchodząc do kuchni


                Kawa- hmm piję tylko słodką... Sypanej zapachu chyba nie zniosłabym...

                Avatar użytkownika dagmara_84
                dagmara_84Poziom:
                • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
                • Posty: 1820
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 marca 2014, 12:41 | ID: 1094305

                Myślałam,że się przekręcę. Czułam wszystko. Przygotowanie posiłku było katorgą. Omijałam kuchnie dużym łukiem. A zapach parzonej kawy w zasięgu nosa był nie do zniesienia!!

                Dla pocieszenia powiem,że trwało to pierwsze 2 miesiące - potem bylo ok.

                Avatar użytkownika Sonia
                SoniaPoziom:
                • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                • Posty: 112855
                35
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 marca 2014, 14:11 | ID: 1094343
                dagmara_84 (2014-03-17 13:41:58)

                Myślałam,że się przekręcę. Czułam wszystko. Przygotowanie posiłku było katorgą. Omijałam kuchnie dużym łukiem. A zapach parzonej kawy w zasięgu nosa był nie do zniesienia!!

                Dla pocieszenia powiem,że trwało to pierwsze 2 miesiące - potem bylo ok.

                Tak reagowałam na gotujący sie bigos;(((

                Użytkownik usunięty
                  36
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  17 marca 2014, 18:22 | ID: 1094413
                  asiawojtekkarolcia (2012-01-28 20:08:13)

                  miałam podobnie- parówki które przed ciążą wprost uwielbiałam w ciąży śmierdziały tak bardzo,że miałam odruch wymiotny. Podobnie miałam z mlekiem- patrzeć na nie nie mogłam.

                  Co ciekawe- Karola ma 6 i pół roku a ja nadal mam wstręt do tych parówek. 

                  Avatar użytkownika Paulqa
                  PaulqaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                  • Posty: 14675
                  37
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  17 marca 2014, 18:56 | ID: 1094418
                  Od pierwszej ciąży został mi wstręt do surowego mięsa. A co do zapachów to sklepy mięsne nie wchodzą w grę bo zaraz mnie na wymioty zbiera...
                  Avatar użytkownika dagmara_84
                  dagmara_84Poziom:
                  • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
                  • Posty: 1820
                  38
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  18 marca 2014, 08:03 | ID: 1094543

                  I jeszcze sobie przypomniałam przygody czosnkowe,kiedy nawet widok czosnku powodował mój bieg do toalety. Ach te zapachy!

                  I pamiętam jak mój mąż się ze mnie śmial przy pierwszej ciąży,kiedy jeszcze nie wiedziałam,że jestem. Cały czas mówiłam,że czuję zapach poprzedniego lokatora w mieszkaniu i gorączkowo czyściłam wszystko,żeby się tego pozbyć :) Potem okazało się,że jestem w ciązy i stąd ta nadwrażliwość zapachowa

                  Użytkownik usunięty
                    39
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    18 marca 2014, 10:46 | ID: 1094699

                    Z mięsem zapachy czułam w II ciąży. Przez pierwsze 3 miesiące nie gotowałam zup, a stoisko z wędlinami mięsem omijałam szerokim łukiem i tak samo nie jadłam. Wędliny kupowałam jedynie już zapakowane.

                    Avatar użytkownika ila
                    ilaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
                    • Posty: 1978
                    40
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    18 marca 2014, 11:42 | ID: 1094730

                    ja w tej ciąży mam omamy zapachowe, często wydaje mi się że czuje zapach tytoniu, a nikt u mnie w domu papierosów nie pali