Wrażliwość na zapachy w ciąży
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Miałyście problem z zapachami w ciąży?
Ja chyba zwariuję. Dziś odgrzewając parówki myslałam, że będę płakać. Męża dezodorant to dla mnie katogra a idąc klatką czuję chyba co każdy z sąsiadów ma na obiad. Natomiast dziś w Tesco to była jazda, na miesnym nie wiedziałam czy przypadkiem nie zwymiotuję, na pieczywie to samo, na chemii identycznie.
- Zarejestrowany: 10.03.2014, 13:28
- Posty: 50
Mnie na maksa brzydził zapach dotychczas ukochanej kawy. I raz musiałam wybiec z mięsnego :-/
Raz mi było niedobrze, w sklepie, w którym pracowałam. Kobietka przyszła mierzyć ciuszek, niosąc obiad do domu. Obiadem był kebab w pudełku. Myślałam, że oszaleję. Dobrze, że bluzkę kupiła - chociaż tyle
To był jedyny raz kiedy mnie zapach drażnił, a tak to nie miałam żadnych wymiotów.
- Zarejestrowany: 10.03.2014, 13:28
- Posty: 50
Miętówka, szczęściaro, Ja przerzygałam pół ciąży :-(
- Zarejestrowany: 14.02.2014, 22:30
- Posty: 420
Dokładnie... że zacytuję "Miętówka, szczęściaro..." ja również nudności "poranne" miałam całymi dniami. Mąż po prostu się przyzwyczaił i tylko przynosił mi czystą miskę. Byłam strasznie wrażliwa na zapachy - nie wiele trzeba było.. Pamiętam raz niedzielny obiad, gdy poczułam zapach rosołu. Leciałam do toalety, a Teściowa do dziś nie może mi wybaczyć, że Jej rosołek tak mi "zaśmierdział"...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
kotlety mielone i schabowe. normalnie nie moge wytrzymac
Miętówka, szczęściaro, Ja przerzygałam pół ciąży :-(
To prawda, pod tym względem ciążę przeszłam super :)
kotlety mielone i schabowe. normalnie nie moge wytrzymac
Marietka, o czymś nie wiem?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675