W ciąży = bez kolejki? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

W ciąży = bez kolejki?

46odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 23675
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 maja 2013, 13:19 | ID: 959736

Wiadomo, że dolegliwości ciążowe potrafią mocno utrudnić codzienne czynności przyszłym mamom. Z drugiej strony wielu powtarza doskonale już znane wszystkim "ciąża to nie choroba"...


I tutaj pojawia się dylemat - czy kobiety w ciąży powinny mieć przywileje takie jak obługiwanie bez kolejki? Jeśli tak - gdzie i na jakich zasadach? {#lang_emotions_dreamer} Jestem ciekawa Waszych opinii!

Avatar użytkownika Monika_Pe
Monika_PePoziom:
  • Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
  • Posty: 936
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 czerwca 2013, 19:44 | ID: 978718

powinny mieć przywileje ale powinny również umieć o te przywileje poprosić :D ja w swoim życiu miałam już 2 sytuacje w których poderwałam się z miejsca i ustąpiłam ciężarnej, która... okazała się ciężarną nie być :D wstyd po prostu :D i teraz jak już nie jestem na 100% pewna to bardziej liczę, że ktoś mnie poprosi o ustąpienie miejsca :D

Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 czerwca 2013, 23:07 | ID: 978755

    Pod koniec ciąży miałam tak wielki brzuch, że gdy wsiadałam do autobusu, to bywało, ze 5-6 osób naraz wstawało, żeby mi miejsca ustąpic {#naughty}

    ewjolinka (2013-05-10 15:48:47)

    Na 6 dnie przed porodem pojechałam po duże zakupy do dużej sieci - real - na zakupy, w kolejce uprzywilejowanej usłyszałam, że skoro mam siłe na zakupy to powinnam mieć siłe stać w kolejce - ręce mi opadły, nie robię tam już teraz za często zakupów.

    mamy w podobnym wieku dzieci- ja też korzystałam z tej kasy, ale kilka razy byłam w dośc przykrej sytuacji, bo stojąc w kolejce, zostałam poproszona o przejście bez kolejki z uwagi na dośc mocno wystający brzuch, a zaraz potem podniósł się rwetes babc w kolejce, że one też uprzywilejowane, a co druga wyciągała książeczkę inwalidzką... Już pomijam milczeniem, że niejedna z nich mogłaby całe dnie spędzac na zakupach, w takiej formie były, co było widac nawet, gdy pakowały zakupy...

    Myślałam, że choc póżniej skorzystam z tej kasy, z dzieckiem, ale real zrezynował za takiej kasy po kilku-kilkunastu awanturach, widac, że znieczulica zupełna... Jeśli jeszcze połowa z tych inwalidek dorobiła się renty tak jak moja teściowa, po znajomosci, to juz mnie nic nie zdziwi...

    To akurat nie wina reala, że nie robisz tam zakupów, Carrefour też ma taką kasę, tyle, że u nich zwykle ruch nieco mniejszy, to i awantur takich nie ma, a korzystac można z przywilejów.

    W Tesco chyba nie ma takiej kasy, ale tam w ogóle dziwnie jest- jedna kolejka do wszystkich kas, że sama sobie wybrałam kasę i szybciej byłam niż tam, gdzie "menegerka" mi pokazała... A płaciłam gotówką, gdybym miała kartę, to od razu poszłabym do kasy samoobsługowej.

    Użytkownik usunięty
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 czerwca 2013, 06:27 | ID: 978771

      U nas zawsze u ginekologa kobiety z brzuszkami są przepuszczane. W innych miejscach nie mają takich przywilejów.

      Użytkownik usunięty
        24
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 czerwca 2013, 08:15 | ID: 978805

        Kobiety w ciąży powinny mieć przywileje!


        Czasem mi ustępowano jak byłam w ciąży,sama zawsze ustępuję.

        Użytkownik usunięty
          25
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 czerwca 2013, 13:24 | ID: 979014

          Jestem za przywilejami dla kobiet w ciąży bo to jednak jest obciążenie stać np.długo w kolejce.

          Osobiście nie spotykam się z tym aby ktoś komuś ustąpił.Nawet u ginekologa nikt nie ustępuje ciężarnej, kiedyś nawet mężczyzna czekał na usg i tylko spojrzał i się obrócił, że niby brzuszka nie widzi.Ostatnio ustąpiłam w autobusie ciężarnej miejsce to najpierw nie chciała skorzystać a gdy ją namówiłam to chciała jeszcze na kolana posadzić sobie synka 11 letniego, taka silna dziewczyna, jednak on nie usiadł.

          Kiedyś kobiety mogły liczyć na przywileje, mama mi opowiadała, a teraz to już nie ma tak dobrze.Trzeba liczyć na cud aby ktoś komuś ustąpił.

          Użytkownik usunięty
            26
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 czerwca 2013, 13:58 | ID: 979040

            Taka jest jednak prawda, ze ludzie tez nie potrafia prosic, bo jezeli faktycznie kobieta w ciazy zle sie czuje np. u ginekologa moze poprosic zeby ja przepuscic z tego powodu. Kiedys bylam u lekarza, i Pani miala krwotok- nie byla to miesiaczka bula blada naprawde przykry widok, na pewno gorzej sie czula od niejednej tam ciezarnej- poprosila o przepuszczenie i w rezultacie przyjechala po nia karetka bo jakis torbiel peknal.

            Avatar użytkownika KasiaSlajd
            KasiaSlajdPoziom:
            • Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
            • Posty: 394
            27
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 czerwca 2013, 23:00 | ID: 979382
            Nigripes (2013-06-26 01:07:17)

            Pod koniec ciąży miałam tak wielki brzuch, że gdy wsiadałam do autobusu, to bywało, ze 5-6 osób naraz wstawało, żeby mi miejsca ustąpic {#naughty}

            ...

            W Tesco chyba nie ma takiej kasy, ale tam w ogóle dziwnie jest- jedna kolejka do wszystkich kas, że sama sobie wybrałam kasę i szybciej byłam niż tam, gdzie "menegerka" mi pokazała... A płaciłam gotówką, gdybym miała kartę, to od razu poszłabym do kasy samoobsługowej.

            Ja byłam niedawno świadkiem takiej sytuacji:

            (Co prawda nie z ciężarną w roli głównej, ale o ustępowaniu miejsca.)

            Siedzi sobie w autobusie dziewczyna, a obok stanął mężczyzna z kulą. Pani, która się do mnie dosiadła, skomentowała, że taka młoda, a inwalidzie nie ustąpi. Akurat wiedziałam, że dziewczyna się uczy na egzamin (czyta notatki) i wcale pewnie nie zauważyła, kto stoi obok. Powiedziałam, że mógłby poprosić o ustąpienie miejsca, na co ta pani, że to ciężko jest prosić i młoda osoba sama powinna wiedzieć ... Trudno było jej racji odmówić, ale to, co stało się za chwilę, już mnie totalnie rozbawiło. Za dwa przystanki kilka osób opuściło autobus, zwolniły się miejsca siedzące, a pan z kulą ... stał dalej i wcale nie był zainteresowany tym, żeby usiąść {#laugh}


            Co do Tesco, to w kasie samoobsługowej można płacić też gotówką. Mechanizm wydaje resztę {#lang_emotions_wink}

            Avatar użytkownika Madalenka
            MadalenkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 25.02.2013, 21:33
            • Posty: 50
            28
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 czerwca 2013, 20:45 | ID: 980678

            Ja również uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć przywileje. Obecnie jestem w drugiej ciąży i z przykrością muszę stwierdzić, że na co dzień nie jestem w jakiś szczególny sposób traktowana przez "osoby trzecie". Dlaczego tak się dzieje? Nie mam zielonego pojęcia. Wszędzie gdzie pójdę, to muszę wystać swoje jak inni. Nie ma taryfy ulgowej. To smutne, ale prawdziwe.

            Użytkownik usunięty
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              29 czerwca 2013, 21:08 | ID: 980697

              ja bylam  ilo zaskoczona bedac w ciazy....w tesco mnie uswiadomiono,ze jest specjalna kasa dla ciezarnych i inwalidow...potem cala ciaze z niej korzystalam :)

              bardzo mily gest,bo czasem naprawde ciezko wystac

              Avatar użytkownika Sonia
              SoniaPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
              • Posty: 112855
              30
              • Zgłoś naruszenie zasad
              29 czerwca 2013, 21:09 | ID: 980699
              jane125 (2013-06-29 23:08:47)

              ja bylam  ilo zaskoczona bedac w ciazy....w tesco mnie uswiadomiono,ze jest specjalna kasa dla ciezarnych i inwalidow...potem cala ciaze z niej korzystalam :)

              bardzo mily gest,bo czasem naprawde ciezko wystac

              U nas nie ma takiej kasy w tesco...

              Avatar użytkownika IwonaSza
              IwonaSzaPoziom:
              • Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
              • Posty: 479
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              9 lipca 2013, 12:21 | ID: 985084

              Będąc w ciąży, dopóki dobrze się czułam, nie starałam się zbytnio o pierwszeństwo w kolejce czy miejsce siedzące. Przeważnie ludzie ustępowali, bo duża byłam;) Ale specjalnie się nie pchałam. 

              Sama zawsze ustępuję czy to osobie starszej, czy kobiecie w ciąży. Tylko, nawiązując do tego, co napisała KasiaSlajd, nie zawsze ktoś musi chcieć siadać.

              Denerwują mnie jednak niektóre starsze Panie, które zawsze wiedzą lepiej od wszystkich, co komu jest potrzebne. I narzekają na młodych - bo oni przecież tacy silni i zdrowi. A jak młody złamie nogę i o kuli idzie, albo naprawdę źle się poczuje, że prawie mdleje, albo krew oddał i słabo mu się zrobiło - To miejsce się dla niego znajdzie? Rzadko - bo przecież młody i choroy żadnej nie widać...

               

               

              Avatar użytkownika Monika_Pe
              Monika_PePoziom:
              • Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
              • Posty: 936
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              9 lipca 2013, 12:33 | ID: 985089

              ja czasami jestem niestety wyjątkowo wredna w środkach komunikacji miejskiej - dzisiaj np. nie ustąpiłam w metrze miejsca pani z synkiem (ok 7 lat) - bo zamiast klepnąć mnie w ramię (czytałam książkę i nie widziałam ludzi) to pani a to mnie reklamówką trąciła a to synek mnie nadepnął a to szturchnął ksiażkę...zdenerwowałam się i specjalnie nie wstałam bo co za problem poprosić?

              Ale z drugiej strony (dla miłego zakończenia)- kiedyś poderwałam się zeby ustąpić facetowi z dziewczynką i on zapytał jej czy chce usiąść - dziewczynka się zawstydziła odwróciła i tata na to: nie dziękujemy. Ale potem ona chciała usiąść i mówiła to tacie - więc ja znowu że wstanę a on na to "nie, dziekuję jak się nie nauczy sięgac po coś co chce, to będzie tylko patrzeć" - i dziewczynka stałacałą drogę bo się wstydziła poprosić. Ale podobała mi sie linia wychowania wybrana przez tego tatę :D

              Użytkownik usunięty
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                9 lipca 2013, 12:37 | ID: 985096

                No wlasnie to jest to wszyscy tylko wymagaja, a przeciez kultura działa w dwie strony my wymagamy aby ktoś się "domyślił" a przecież istnieje tak kulturalne słowo jak proszę...

                Avatar użytkownika gocha2323
                gocha2323Poziom:
                • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
                • Posty: 12534
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                9 lipca 2013, 20:34 | ID: 985310

                będąc w ciązy to w miejcach których przebywałm panowała znieczulica społeczna. Nikt mi nie ustąpił miejsca. czasami ledwo stałam na nogach. nawet jak poszłam z dzieckiem do lekarza a miał wtedy 7dni poprosiłam obecnych pacjentów, aby mnie puścili bez kolejki. Na to chórem odpowiedzieli, że nie. Ze oni też w kolejce czekają itp. Mój tygodniowy synek płakał, nosiłam go. Nikt nie zareagowałam. musiał swoje odstać. Weszłam po 3 godzinach. Tylko dziadziu co miał gdzies 83 lata puścił mnie i nie byłam osttania. MASAKRA!!

                Avatar użytkownika gocha2323
                gocha2323Poziom:
                • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
                • Posty: 12534
                35
                • Zgłoś naruszenie zasad
                9 lipca 2013, 20:36 | ID: 985311

                kiedyś jadąc autobusem usiadłam sobie w przodzie. Było wiele miejsc wolnychh. Na jednym z przystanków wsiadł facet około 50tki. Stanął obok mnie i zaczał krzyczec na mnie, zebym jemu ustąpiła. zaczał wyciągac legitymację, że ma 2 grupę. Ja zgłupiałam. wstałm  a on usiadł. ja siadłam siedzenie za nim

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                36
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 lipca 2013, 08:41 | ID: 985481
                gocha2323 (2013-07-09 22:34:45)

                będąc w ciązy to w miejcach których przebywałm panowała znieczulica społeczna. Nikt mi nie ustąpił miejsca. czasami ledwo stałam na nogach. nawet jak poszłam z dzieckiem do lekarza a miał wtedy 7dni poprosiłam obecnych pacjentów, aby mnie puścili bez kolejki. Na to chórem odpowiedzieli, że nie. Ze oni też w kolejce czekają itp. Mój tygodniowy synek płakał, nosiłam go. Nikt nie zareagowałam. musiał swoje odstać. Weszłam po 3 godzinach. Tylko dziadziu co miał gdzies 83 lata puścił mnie i nie byłam osttania. MASAKRA!!

                Jak KUbcio był maleńki zawsze u rodzinnego mieliśmy pierszeńswto, Panie Pielęgniarki wpuszczały mnie do zabiegowego i tak przechodził do nas lekarz.

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                37
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 lipca 2013, 08:45 | ID: 985483

                Ludzie dziś często, gęsto udają że nie zauważają ciężarnych , każdy biegnie, wszystkim się spieszy, odwracają wzroku , przykre, ale sama wielokrotnie tego w ciąży doświadczyłam, upomniałam się raz jeden jedyny kiedy byłam już w bardzo zaawansowanej ciąży, a siostra ze mną po operacji kolana, o kulach, bo i tego często też nikt nie widział,

                Użytkownik usunięty
                  38
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 lipca 2013, 09:21 | ID: 985525

                  Myślę, że czysta ludzka przyzwoitość, empatia, kultura i wrażliwość powinny się włączyć w pewnych jednoznacznych sytuacjach . Ale widocznie jesteśmy nadal tak opornym społeczeństwem, że szuka się pomocy dla kobiet w ciąży stojących na końcu kolejki, czy w zatłoczonym tramwaju w "odgórnym" usankcjonowaniu takich przywilejów. 

                  Avatar użytkownika Mariola1811
                  Mariola1811Poziom:
                  • Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
                  • Posty: 330
                  39
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 lipca 2013, 09:24 | ID: 985527

                  Nie rozumiem chamstwa i beszczelności. Niektórzy uważają, że im się miejsce po prostu należy, że na nich czeka - Ale poprosić - normalnie w świecie się odezwać? Nie, to już jest ponad ich siły. Lepiej komentować, szturchać, rozpychać się i w inny sposób zwracać na siebie uwagę.

                   

                  Avatar użytkownika Mama899
                  Mama899Poziom:
                  • Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
                  • Posty: 1228
                  40
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 lipca 2013, 09:42 | ID: 985545

                  kazdy ma język wystarczy rozmawiac i prosić a nie na chama się pchać