Poprawczak - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Poprawczak

125odp.
Strona 6 z 7
Odsłon wątku: 50427
Avatar użytkownika wama11
wama11Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
  • Posty: 33
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2016, 12:24 | ID: 1284038

Witam, 


Moja córka ma 14 lat i została skierowana przez sąd do zakładu poprawczego dla dziewcząt. Czy ktoś wie może coś o takich placówkach i czego można się po tym spodziewać?  Czy  będzie tam mogła być dręczona i jakie prawa będzie miała ograniczone w zakładzie?  Nie mam pojęcia jak do tego podejść i co się z nią tam stanie. Będę wdzięczna za pomoc bo nie wiem co robić. 

Avatar użytkownika Mela134
Mela134Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
  • Posty: 1080
101
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2016, 13:39 | ID: 1331158

Zakład poprawczy może być dobry jak i koszmarny. Wszystko zależy od młodzieży, jaka w nim jest i w bardzo dużej mierze od personelu. Są pracownicy, którzy wiedzą na czym polega resocjalizacja trudnych nastolaków, ale także tacy, którzy mają jakieś uprzedzenia i nie nadają się do tego typu pracy.

Avatar użytkownika Małgosia
MałgosiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
  • Posty: 567
102
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2016, 13:43 | ID: 1331159
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
wama11 (2016-07-18 14:50:13)

Była badana w czasie procesu w sadzie i jest w pełni zdrowa. Dostała przepustkę jako wyraz zaufania i wróciła zgodnie z wyznaczonym terminem. Ale czuje sie w zakładzie upokarzana. Często strażnicy robią jej kontrole osobista i musi rozbierać sie do naga. Bardzo to jej przeszkadza. A w czasie przepustki prawie jej nie widziałam w domu.

nie dzieja sie tam przypadkiem jakies molestowania ? bo to dziwne zeby sie do naga rozbierac...

Jeżeli w takim środowisku zdarzy się, że wymagana jest rewizja osobista, a myślę, że może zdarzyć się taka sytuacja np. poszukiwanie narkotyków, to powinna to robić kobieta, jakaś wychowawczyni, ktoś z psychologicznym podejściem... ale na pewno nie strażnik

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
103
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2016, 13:55 | ID: 1331171
Małgosia (2016-07-18 15:43:22)
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
wama11 (2016-07-18 14:50:13)

Była badana w czasie procesu w sadzie i jest w pełni zdrowa. Dostała przepustkę jako wyraz zaufania i wróciła zgodnie z wyznaczonym terminem. Ale czuje sie w zakładzie upokarzana. Często strażnicy robią jej kontrole osobista i musi rozbierać sie do naga. Bardzo to jej przeszkadza. A w czasie przepustki prawie jej nie widziałam w domu.

nie dzieja sie tam przypadkiem jakies molestowania ? bo to dziwne zeby sie do naga rozbierac...

Jeżeli w takim środowisku zdarzy się, że wymagana jest rewizja osobista, a myślę, że może zdarzyć się taka sytuacja np. poszukiwanie narkotyków, to powinna to robić kobieta, jakaś wychowawczyni, ktoś z psychologicznym podejściem... ale na pewno nie strażnik

wlasnie , nie facet! sama bym sie krepowała bo to troche chore ... dziewczyna niepełnoletnia. a wiadomo rewizje musza zrobic...

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
104
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2016, 14:20 | ID: 1331183
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:55:10)
Małgosia (2016-07-18 15:43:22)
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
wama11 (2016-07-18 14:50:13)

Jeżeli w takim środowisku zdarzy się, że wymagana jest rewizja osobista, a myślę, że może zdarzyć się taka sytuacja np. poszukiwanie narkotyków, to powinna to robić kobieta, jakaś wychowawczyni, ktoś z psychologicznym podejściem... ale na pewno nie strażnik

Nie przesadzajcie, jeżeli kontrola jest konieczna (chociażby po powrocie z przepustki) to na pewno nie robi tego facet.
Nawet kobiety gdy mają osobistą rewizje przeprowadzają ją kobiety. Jak widac z wypowiedzi matki, niewiela się nauczyła i zmieniła, skoro zamiast z nią przebywać, cieszyć się, że jest w domu - ona znika. Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko 14-letnie chodziło samopas, a rodzic nie wie co robi. Jeżeli jest zdrowa, to już bardzo zepsuta, jej przyszłość nie rysuje się dobrze.  

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
105
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2016, 14:52 | ID: 1331197
wamat (2016-07-18 16:20:08)
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:55:10)
Małgosia (2016-07-18 15:43:22)
Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
wama11 (2016-07-18 14:50:13)

Jeżeli w takim środowisku zdarzy się, że wymagana jest rewizja osobista, a myślę, że może zdarzyć się taka sytuacja np. poszukiwanie narkotyków, to powinna to robić kobieta, jakaś wychowawczyni, ktoś z psychologicznym podejściem... ale na pewno nie strażnik

Nie przesadzajcie, jeżeli kontrola jest konieczna (chociażby po powrocie z przepustki) to na pewno nie robi tego facet.
Nawet kobiety gdy mają osobistą rewizje przeprowadzają ją kobiety. Jak widac z wypowiedzi matki, niewiela się nauczyła i zmieniła, skoro zamiast z nią przebywać, cieszyć się, że jest w domu - ona znika. Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko 14-letnie chodziło samopas, a rodzic nie wie co robi. Jeżeli jest zdrowa, to już bardzo zepsuta, jej przyszłość nie rysuje się dobrze.  

ale strażnicy to chyba męzczyzni ja to tak zrozumiałam...

Użytkownik usunięty
    106
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lipca 2016, 15:45 | ID: 1331205
    Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
    wama11 (2016-07-18 14:50:13)

    Była badana w czasie procesu w sadzie i jest w pełni zdrowa. Dostała przepustkę jako wyraz zaufania i wróciła zgodnie z wyznaczonym terminem. Ale czuje sie w zakładzie upokarzana. Często strażnicy robią jej kontrole osobista i musi rozbierać sie do naga. Bardzo to jej przeszkadza. A w czasie przepustki prawie jej nie widziałam w domu.

    nie dzieja sie tam przypadkiem jakies molestowania ? bo to dziwne zeby sie do naga rozbierac...

    Ty Patrycja piszesz same głupoty !!!!!!

    Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
    • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
    • Posty: 19647
    107
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lipca 2016, 16:27 | ID: 1331211
    baszka (2016-07-18 17:45:39)
    Patrycja Sobolewska (2016-07-18 15:23:58)
    wama11 (2016-07-18 14:50:13)

    Była badana w czasie procesu w sadzie i jest w pełni zdrowa. Dostała przepustkę jako wyraz zaufania i wróciła zgodnie z wyznaczonym terminem. Ale czuje sie w zakładzie upokarzana. Często strażnicy robią jej kontrole osobista i musi rozbierać sie do naga. Bardzo to jej przeszkadza. A w czasie przepustki prawie jej nie widziałam w domu.

    nie dzieja sie tam przypadkiem jakies molestowania ? bo to dziwne zeby sie do naga rozbierac...

    Ty Patrycja piszesz same głupoty !!!!!!

    dziękuje bardzo jesli masz ciagle jakieś ale do mnie to pisz dalej na priv bo to nie jest zabawne ja nie oceniam tego co piszesz tylko tak jak napisałam nigdy nie wiadomo co tam sie dzieje jak corka mowi ze ja to krępuje albo jej sie to nie podoba to chyba warto sie dowiedziec co sie dzieje czyz nie ??

    Avatar użytkownika wama11
    wama11Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
    • Posty: 33
    108
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lipca 2016, 20:37 | ID: 1331275

    Spokojnie, to jest normalna procedura. Strażnikami tez są kobiety, wiec zwykle one prowadzą rewizje, ale chodzi o to, ze jest to bardzo trudne przeżycie dla niej, żeby stać pół godziny przed kimś nago. Bardzo mnie zdziwilo, ze przepustkę wykorzystała w ten sposób. Wychodziła z domu rano i późno wracała. Mało sie do mnie odzywała i w wyzywająco sie ubierała. Bardzo mnie niepokoi jej pobyt tam, bo ma odwrotny skutek.

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    109
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lipca 2016, 20:56 | ID: 1331289

    Może jeszcze się coś zmieni.. czasem trzeba po prostu czasu na wszystko..

    Avatar użytkownika wama11
    wama11Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
    • Posty: 33
    110
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 lipca 2016, 23:14 | ID: 1331309

    Tylko, ze sama nadzieja nie wystarczy...

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    111
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lipca 2016, 06:29 | ID: 1331317
    wama11 (2016-07-19 01:14:43)

    Tylko, ze sama nadzieja nie wystarczy...

    Nie martw się! Musi się jakoś ułożyć. Dziecko samo musi się życia nauczyć. Może czasem boleśnie .. ale może inaczej do niej nie dotrze.. A matki mogą tylko dalej martwić się i kochać.. 

    Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
    • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
    • Posty: 19647
    112
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lipca 2016, 07:31 | ID: 1331323
    wama11 (2016-07-19 01:14:43)

    Tylko, ze sama nadzieja nie wystarczy...

    kochana spokojnie tak jak Stokrotka pisze potrzeba czasu ! 

    Użytkownik usunięty
      113
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lipca 2016, 13:02 | ID: 1331397
      wama11 (2016-07-18 22:37:04)

      Spokojnie, to jest normalna procedura. Strażnikami tez są kobiety, wiec zwykle one prowadzą rewizje, ale chodzi o to, ze jest to bardzo trudne przeżycie dla niej, żeby stać pół godziny przed kimś nago. Bardzo mnie zdziwilo, ze przepustkę wykorzystała w ten sposób. Wychodziła z domu rano i późno wracała. Mało sie do mnie odzywała i w wyzywająco sie ubierała. Bardzo mnie niepokoi jej pobyt tam, bo ma odwrotny skutek.

      Nie powinnaś jej pozwalać na takie wyjścia To jeszcze dziecko Wiedziałaś , że będzie na przepustce to mogłaś zorganizować jej czas Pobyć z nią Myślę, że nie wiedziałaś nawet gdzie i z kim przebywa Dziewczyna będzie się buntować, bo nie chce pogodzić się z utratą wolności Może z czasem .....

      Avatar użytkownika wama11
      wama11Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
      • Posty: 33
      114
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2016, 07:29 | ID: 1331523

      Starałem sie zorganizować jej czas, ale nie zawsze da sie wszystko przewidzieć. Nie spodziewałma sie, ze aż tak sie zmieni.

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      115
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2016, 07:38 | ID: 1331525
      wama11 (2016-07-20 09:29:15)

      Starałem sie zorganizować jej czas, ale nie zawsze da sie wszystko przewidzieć. Nie spodziewałma sie, ze aż tak sie zmieni.

      A jak Ty sobie dajesz z tym wszystkim rade? Pewnie nie jest Ci łatwo? Jak się trzymasz? 

      Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
      • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
      • Posty: 19647
      116
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2016, 09:20 | ID: 1331552
      wama11 (2016-07-20 09:29:15)

      Starałem sie zorganizować jej czas, ale nie zawsze da sie wszystko przewidzieć. Nie spodziewałma sie, ze aż tak sie zmieni.

      niestety ma trudny czas i pokazuje ci to poprzez buntowanie się ... na pewno musisz ją wspierać dalej... szkoda mi cię bardzo !

      Avatar użytkownika wama11
      wama11Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
      • Posty: 33
      117
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 stycznia 2017, 12:22 | ID: 1359380

      Cześć, mam nadzieję, że mnie pamiętacie.  Dawno tu nie pisałam,  więc napiszę co ostatnio się zmieniło. Niestety moja córka nadal jest w zakładzie. Niedługo ma skończyć 15 lat,  ale jeszcze dużo czasu jej pozostało w zakładzie. W związku z świętami miała kilka dni przepustki z zakładu. Mam wrażenie, że już lepiej to wszystko przeżywa, ale nadal często wychodziła z domu, choć już rzadziej, niż ostatnio i częściej była w domu. Jednak z tego co wiem w poprawczaku ciągle jest jej ciężko. Nie może wytrzymać dyscypliny,  nie słucha się polecen i często wdaje kłótni z innymi dziewczynami. Wychowawcy wystawiają jej złe opinie i wskazują, że jest osobą o dużym stopniu demoralizacji. 

      Użytkownik usunięty
        118
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 stycznia 2017, 12:33 | ID: 1359383

        Nie moze sie poddac zasadom , jaki panuja w osrodku , w domu robila co chciala,ale skoro widzisz mala poprawe to idzie ku dobremu Malymi kroczkami do celu Mam nadzieje, ze mmniej przezywasz  rozstanie Ciagle nie moge sie pogodzic ,ze to dziecko i jak to sie stalo?

        Użytkownik usunięty
          119
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 stycznia 2017, 12:33 | ID: 1359384

          Nie moze sie poddac zasadom , jaki panuja w osrodku , w domu robila co chciala,ale skoro widzisz mala poprawe to idzie ku dobremu Malymi kroczkami do celu Mam nadzieje, ze mmniej przezywasz  rozstanie Ciagle nie moge sie pogodzic ,ze to dziecko i jak to sie stalo?

          Avatar użytkownika atipo1
          atipo1Poziom:
          • Zarejestrowany: 03.01.2017, 16:53
          • Posty: 17
          120
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 stycznia 2017, 17:30 | ID: 1359420

          To, że dziewczynka w wieku 14 lat trafia do poprawczaka, jest skutkiem wieloletnich zaniedbań i zaniechań rodziców oraz ich ogromnych błędów wychowawczych.

          Rodzice mają olbrzymi wpływ na wychowanie dziecka. Od pierwszych dni po urodzeniu, mogą kształtować jego świadomość i osobowość. 

          Zakładam, że sytuacja ma miejsce między innymi dlatego, że córka wychowywała się bez ojca? To istotna informacja, od której należy zacząć zastanawiać się co teraz dalej z tym zrobić.

          W wieku 15 lat można coś jeszcze zrobić.

          Myślę, że bez rewolucji w Pani myśleniu, bez wstrząsu i swego rodzaju katharsis się nie obejdzie. Trzeba pomyśleć - co zmienić i nie bać się trudnych odpowiedzi na to pytanie.