Mamy nastolatków, łączmy się!!! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Mamy nastolatków, łączmy się!!!

69odp.
Strona 3 z 4
Odsłon wątku: 16509
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 czerwca 2013, 07:37 | ID: 973332

Są u nas na forum różne wateczki o małych dzieciach..

A czy są u nas Mamy nastolatków???? Ja mam synów w wieku 13 i 8 lat...

Może pogadamy o naszych starszakach???

Mamy nastolatków, odzywajcie się!!!

Ostatnio edytowany: 12.06.2013, 07:38, przez: Sonia
Avatar użytkownika Elvi
ElviPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.11.2013, 22:14
  • Posty: 156
41
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 lutego 2014, 15:37 | ID: 1083510

Trzeba dużo cierpliwosći ale i czułosći, dzieciaki nie ważne jak duże nie ważne jak by się buntowały zawsze potrzebuja uwagi, czułości, dotyku, rozmowy... żal mi bardzo tych dzieci których rodzice sa daleko i mogą sie np. komunikować tylko przez Skypa, telefon itp. to nie zastapi "bytności" rodzica blisko.

Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
42
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 lutego 2014, 16:54 | ID: 1083529

U nas własnie zaczęły się ferie i moi panowie pojachali wczoraj do babci na Mazury. No i własnie teraz doceniam to, że już są nastolatkami i moge ich samych wysłac do babci. Bo jak byli mali to ciągle w domu siedzieli. A tak w ferie i w wakacje mam spokój {#clap}

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
43
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 lutego 2014, 17:11 | ID: 1083540
etka (2014-02-17 17:54:28)

U nas własnie zaczęły się ferie i moi panowie pojachali wczoraj do babci na Mazury. No i własnie teraz doceniam to, że już są nastolatkami i moge ich samych wysłac do babci. Bo jak byli mali to ciągle w domu siedzieli. A tak w ferie i w wakacje mam spokój {#clap}

U nas w ferie chłopaki chorowali.... Przekichane mialam:( Oni też;(

Avatar użytkownika gagatka
gagatkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2013, 13:12
  • Posty: 30
44
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2014, 17:15 | ID: 1084402
Elvi (2014-02-17 16:37:12)

Trzeba dużo cierpliwosći ale i czułosći, dzieciaki nie ważne jak duże nie ważne jak by się buntowały zawsze potrzebuja uwagi, czułości, dotyku, rozmowy... żal mi bardzo tych dzieci których rodzice sa daleko i mogą sie np. komunikować tylko przez Skypa, telefon itp. to nie zastapi "bytności" rodzica blisko.

Moim zdaniem właśnie to jest to, o czym wielu rodziców zapomina - kontakt z dzieckiem i rozmowa. Ludzkie zainteresowanie drugim człowiekiem, jego pasjami, osiągnięciami i dążeniami. ;) To, że jest się z kimś na codzień, nie oznacza, że się go z automatu zna i wie o nim wszystko, niestety.

Avatar użytkownika Maminka1
Maminka1Poziom:
  • Zarejestrowany: 30.08.2012, 13:31
  • Posty: 112
45
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 10:15 | ID: 1088492

no tak, ale trudno o dobre relacje, gdy jest bunt na pokladzie... U nas wszystko na nie...

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
46
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 10:33 | ID: 1088493
Maminka1 (2014-03-03 11:15:28)

no tak, ale trudno o dobre relacje, gdy jest bunt na pokladzie... U nas wszystko na nie...

U mojego starszaka podobnie.... Na to chyba nie ma złotego środka. Trzeba mieć w sobie niewyczerpane pokłady cierpliwości...

Avatar użytkownika gagatka
gagatkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2013, 13:12
  • Posty: 30
47
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 marca 2014, 13:10 | ID: 1091734

Z drugiej strony, warto zauważyć, że taki bunt, czy ogólnie problemy okresu dorastania to powszechna przypadłość - nawet filmy o nich kręcą. ;) A swoją drogą, jak dla mnie np. taka "Sala Samobójców" pokazuje bardzo dobrze pewne mechanizmy w relacjach.

Avatar użytkownika FamiMami
FamiMamiPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2011, 19:17
  • Posty: 452
48
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2014, 09:51 | ID: 1092132

Oj, to już bardzo hardkorowy przykład Sala samobójców... chyba nie jest możliwe utrzymanie z dzieckiem takich relacji jak w wieku przedszkolnym. Ja jeszcze sama pamietam jak miałam naście lat, teraz mój brat jest w tym wieku i chociaz zawsze miaąłm z nim dobry kontakt, to teraz go chwilami nie poznaję. Czort wie, co siedzi w tych głowach i jak je otworzyć... Calkiem fajna relacja panowała miedzy Anką a Mańką w serilau przepis na życie - choć i tam się psuła, młoda uciekla z domu itd, to jednak zawsze jakoś sie dogadywaly, ale to tylko serial :P Niemniej zawsze można czerpać jakies pomysły na podejście do dziecka nawet z filmów. W sali podstawowym problemem było nadrabianie braku czasu prezentami i nawet jak juz było bardzo źle, to rodzice nie próbowali go zrozumieć tylko wyleczyć - żeby jeszcze zdążył z maturą... 

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
49
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2014, 10:48 | ID: 1092188

Rozmowa potrafi czynić cuda...Rozmowa z nastolatkiem, oczywiście... Tylko ileż trzeba się nagimnastykować, aby "zachęcić" nastolatka do tej rozmowy.... U nas jakoś to powolutku idzie....Cierpliwość popłaciła...

Avatar użytkownika Maminka1
Maminka1Poziom:
  • Zarejestrowany: 30.08.2012, 13:31
  • Posty: 112
50
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2014, 19:34 | ID: 1092416

ja po obejrzeniu Sali samobojcow mialam sporo przemyslen... Dobrze , ze takie filmy powstaja, bo zastanawiasz sie nad rzeczami, na ktore w codziennej biegannie nie masz czasu... Sonia oby ta cierpliwosc i u nas sie oplacila, bo trace juz sily...

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
51
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 marca 2014, 20:10 | ID: 1092427
Maminka1 (2014-03-12 20:34:15)

ja po obejrzeniu Sali samobojcow mialam sporo przemyslen... Dobrze , ze takie filmy powstaja, bo zastanawiasz sie nad rzeczami, na ktore w codziennej biegannie nie masz czasu... Sonia oby ta cierpliwosc i u nas sie oplacila, bo trace juz sily...

I ja tracę..dziś mi ręcę opadły..Wybuchła wojna..O co? O wielkie taqkie gó..no.. Matko..Dla mojego syna to COŚ, a ja jestem przeciw.. Muszę pomysleć.. Matko..{#wacko}

Avatar użytkownika atena3004
atena3004Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.11.2013, 11:00
  • Posty: 27
52
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2014, 10:47 | ID: 1093341

mojemu jeszcze troszeczkę brakuje, jak na razie to zbuntowany 9-letni anioł ;-)

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
53
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2014, 12:36 | ID: 1093380
atena3004 (2014-03-14 11:47:34)

mojemu jeszcze troszeczkę brakuje, jak na razie to zbuntowany 9-letni anioł ;-)

Mój 9-latek narazie spokojny- zero buntu....Oby jak najdłuzej;)

Avatar użytkownika FamiMami
FamiMamiPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2011, 19:17
  • Posty: 452
54
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2014, 13:14 | ID: 1093388
Sonia (2014-03-12 21:10:42)
Maminka1 (2014-03-12 20:34:15)

ja po obejrzeniu Sali samobojcow mialam sporo przemyslen... Dobrze , ze takie filmy powstaja, bo zastanawiasz sie nad rzeczami, na ktore w codziennej biegannie nie masz czasu... Sonia oby ta cierpliwosc i u nas sie oplacila, bo trace juz sily...

I ja tracę..dziś mi ręcę opadły..Wybuchła wojna..O co? O wielkie taqkie gó..no.. Matko..Dla mojego syna to COŚ, a ja jestem przeciw.. Muszę pomysleć.. Matko..{#wacko}

Bo dla nas G... a dla nich to czasem wielkie COŚ  Jeszcze sama to troche pamiętam, jak mama mi nie pozwolila pojechać do chlopaka 100 km autobusem i tak pojechałam... - weźmy taką zdradę - nas śmieszy, że chłopak na dyskotece tańczył z inną, a dla 15latki to dramat i gotowa oczy wydrapać.Tego typu historię opowiada Anka Kazejak - ta od skrzydlatych świń w Obietnicy, wybieram się jutro do kina. 

Avatar użytkownika gagatka
gagatkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2013, 13:12
  • Posty: 30
55
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2014, 09:12 | ID: 1093784

Ja wczoraj byłam na Obietnicy i faktycznie, myślę, że warto obejrzeć i samemu zastanowić się nad tym wszystkim. Coś w tym jest, że takie młode osoby mają zupełnie inne postrzeganie niż dorośli pewnych spraw. 

Avatar użytkownika Artika
ArtikaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
  • Posty: 4749
56
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 marca 2014, 10:05 | ID: 1093828

Mnie podnosi ciśnienie 11latka Grega. Nosz matko zero szacunku do drugiej osoby i fochy, wzruszanie ramionami, miny... zero kontaktu werbalnego. Żadne próby nie wypaliły - ręce opadają.

Użytkownik usunięty
    57
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 marca 2014, 16:48 | ID: 1094869

    Mojego syna ostatnio "nosi" jak przy nim nie oci{#censored} to bedzie cud.Potrafi mi ostatnio cisnienie podniesc,a co najgorsza moge mowic jak do sciany i czasem mam wrazenie ze ona predzej uslucha............WRRRRRR!!!!!!

    Użytkownik usunięty
      58
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 marca 2014, 17:26 | ID: 1094892
      joannasrs (2014-03-18 17:48:36)

      Mojego syna ostatnio "nosi" jak przy nim nie oci{#censored} to bedzie cud.Potrafi mi ostatnio cisnienie podniesc,a co najgorsza moge mowic jak do sciany i czasem mam wrazenie ze ona predzej uslucha............WRRRRRR!!!!!!

      Przerabiam to{#kwasny}

      Avatar użytkownika Maminka1
      Maminka1Poziom:
      • Zarejestrowany: 30.08.2012, 13:31
      • Posty: 112
      59
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 marca 2014, 19:33 | ID: 1095360
      FamiMami (2014-03-14 14:14:05)
      Sonia (2014-03-12 21:10:42)
      Maminka1 (2014-03-12 20:34:15)

      ja po obejrzeniu Sali samobojcow mialam sporo przemyslen... Dobrze , ze takie filmy powstaja, bo zastanawiasz sie nad rzeczami, na ktore w codziennej biegannie nie masz czasu... Sonia oby ta cierpliwosc i u nas sie oplacila, bo trace juz sily...

      I ja tracę..dziś mi ręcę opadły..Wybuchła wojna..O co? O wielkie taqkie gó..no.. Matko..Dla mojego syna to COŚ, a ja jestem przeciw.. Muszę pomysleć.. Matko..{#wacko}

      Bo dla nas G... a dla nich to czasem wielkie COŚ  Jeszcze sama to troche pamiętam, jak mama mi nie pozwolila pojechać do chlopaka 100 km autobusem i tak pojechałam... - weźmy taką zdradę - nas śmieszy, że chłopak na dyskotece tańczył z inną, a dla 15latki to dramat i gotowa oczy wydrapać.Tego typu historię opowiada Anka Kazejak - ta od skrzydlatych świń w Obietnicy, wybieram się jutro do kina. 


      Fami MamiTo prawda i staram sie pilnowac, ale czasem mam ochote wyc tak jak Sonia, gdy slysze o co znow awantura... o NIC... Moja znajoma byla na tym filmie i twierdzi, ze ten film powinni zobaczyc wszyscy rodzice nastolatkow... Ponoc to niezla lekcja rodzicielstwa...wiec ide w sobote sie ksztalcic...:)

      Użytkownik usunięty
        60
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 marca 2014, 10:41 | ID: 1097579

        Syn chyba faktycznie przechodzi jakis "dziki okres" swojego zycia.Tak sie w nauce opuscil ze masakra!Stwierdzam - to ze nie moze zostac i powtarzac klasy wcale juz mi sie tak nie podoba!!Moze jak by przykiblowal to by sie poprawil i wrocil do ocen z przed kilku misiecy :/.A tak to olewka na maxa.