Czy stosować chodzik.
- Zarejestrowany: 19.04.2009, 15:06
- Posty: 716
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Jestem dzieckiem, które miało chodzik, chodzić samodzielnie zaczęłam w wieku 9 msc. Krzywych nóg, stóp,ani kręgosłupa nie miałam i nie mam. Nasz synek również miał chodzik, zakupiliśmy go, kiedy zaczął stawać przy różnych przedmiotach, ale jeszcze raczkował coś ok 7msc. Kozystal z chodzika, pierwsze samodzielne kroki zrobił w wieku 10 msc, od razu zaczął chodzić. Bioderka miał i ma zdrowe, tak samo jak kręgosłup. Nie miał problemu z równowagą czystopami. Rozwija się prawidłowo, po mimo , że używaliśmy chodzika. Moim zdaniem chodzik jest pomocny i myślę , że przy kolejnych dzieciaczkach również będziemy stosować.
- Zarejestrowany: 11.05.2013, 20:49
- Posty: 31
Ja nie polecam osobiście. Tutaj jeszcze poczytaj: http://www.strefarodzinka.pl/dziecko/male-dziecko/rozwoj-dziecka/246-chodzik-tak-czy-nie.html
- Zarejestrowany: 21.03.2013, 13:48
- Posty: 726
Ja nie miałam chodzika dla synka i córce też nie mam zamiaru kupować Chodzikom mówię nie !
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Ja nie miałam chodzika dla synka i córce też nie mam zamiaru kupować Chodzikom mówię nie !
I ja również.Nie mam i mieć nie zamierzam.
ja nie stosowalam bo czytalam ze nozki sie krzywia od tego
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Jestem dzieckiem, które miało chodzik, chodzić samodzielnie zaczęłam w wieku 9 msc. Krzywych nóg, stóp,ani kręgosłupa nie miałam i nie mam. Nasz synek również miał chodzik, zakupiliśmy go, kiedy zaczął stawać przy różnych przedmiotach, ale jeszcze raczkował coś ok 7msc. Kozystal z chodzika, pierwsze samodzielne kroki zrobił w wieku 10 msc, od razu zaczął chodzić. Bioderka miał i ma zdrowe, tak samo jak kręgosłup. Nie miał problemu z równowagą czystopami. Rozwija się prawidłowo, po mimo , że używaliśmy chodzika. Moim zdaniem chodzik jest pomocny i myślę , że przy kolejnych dzieciaczkach również będziemy stosować.
Ja miałam , chodziło równiez moje rodzeństwo.Moje dzieci równiez używały ale z jednym małym trikiem.Otóż chodzik był opuszczony na najniższy poziom jaki się dało.Chodziło o to, że gdy dziecko chciało iść musiało ustać na nóżkach i iść a chodzik służył główne jako bariera zabezpieczajaca przed upadkiem lub urazem.Gdy się zmęczyło to siadało.W tak opuszczonym chodziku nie dało się odpychać i jeździć i jedynym sposobem było chodzenie.I najważniejsze.Chodzik służył mi tylko wtedy, gdy musiałam np zrobić jedzenie.Nigdy nie było w nim dłużej niż kilkanaście minut.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
jak jeździłam z małym na rehabilitację to rehabilitantka kategorycznie zabroniła używania chodzików, ponieważ fdziecko wykrzywiałoby stopki na bok co później by powodowało problemy z chodzeniem oraz skrzywienia kręgosłupa.
Kiedyś wszystkie moje rodzeństwo chodziło w chodzikach i tak patrząc nie widze u nich żadnych problemów zdrowotnych.
Są różne opinie. sama nie wiem już co myśleć
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Kamila to że Olek teraz nie ma skrzywień nie znaczy że za parę lat będzie ok, u mnie teraz wyszły problemy z kręgosłupem, po za tym to nie jest reguła ja znam dzieci skrzywdzone przez "chodzik" a raczej przez rodziców, szczególnie przechlapane maja teb pulchne. Teraz buciki ortopedyczne itp. nie każdy rodzić widzi wady a pediatra nie zawsze oglada dokładnie i dzieci zyja z wadami, tak bylo z moja skoliozą dziś placę za to kalectwem.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Chodzika nie mieliśmy i nie jestem jego zwolennikiem. Jak dla mnie to zbędny sprzęt.
Kamila to że Olek teraz nie ma skrzywień nie znaczy że za parę lat będzie ok, u mnie teraz wyszły problemy z kręgosłupem, po za tym to nie jest reguła ja znam dzieci skrzywdzone przez "chodzik" a raczej przez rodziców, szczególnie przechlapane maja teb pulchne. Teraz buciki ortopedyczne itp. nie każdy rodzić widzi wady a pediatra nie zawsze oglada dokładnie i dzieci zyja z wadami, tak bylo z moja skoliozą dziś placę za to kalectwem.
Zgadzam się z Justyną.
- Zarejestrowany: 29.07.2013, 10:13
- Posty: 204
A co myślicie o pchaczach?
- Zarejestrowany: 28.11.2013, 23:51
- Posty: 5
moje miały chodzika, zaczeły chodzić mniej wiecej na 12 miesiecy, nie maja zadnych wad, a pchacz dobra sprawa. Moje nie miały, bo im nie mial kto kupić ;) ale pchały taborety i krzesła.