Zabawki, których dzieci się boją
Nasz Misiek kiedyś dostał duży wóż strażacki, który miał parę melodyjek. I akurat dźwięk syreny go przerażał. Tylko w tym wozie, co dziwne.
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
moja dostała teletubisia i nawet go nie chciała dotknąć bo się bała
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
moj synek bał się tego hipcia On gra, śpiewa pływa po wodzie. przestraszył się jak babcia odpakowywała prezent i się włączył a On poprostu nie był na to przygotowany
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
moj synek bał się tego hipcia On gra, śpiewa pływa po wodzie. przestraszył się jak babcia odpakowywała prezent i się włączył a On poprostu nie był na to przygotowany
fajny
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Oliwierek jak narazie jest zainteresowany wszystkimi zabaweczkami jakie ma...Zobaczymy jak będzie później.
Oliwierek jak narazie jest zainteresowany wszystkimi zabaweczkami jakie ma...Zobaczymy jak będzie później.
Szymek to samo :)
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Niewiem czemu ale mój chrześniak boi się lalki "Kena".wystarczy postawić "Kena" w jakimś miejscu Wiktor się tam nie zbliży tak się go boi.Weronika bała się kiedyś tańczącego czerwonego Byka.
moja dostała teletubisia i nawet go nie chciała dotknąć bo się bała
Teletubisia
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Jakub bardzo się wystraszył jednej z grzechotek nad mata edukacyjną, popłakal się straszliwie
ale następnego dnia już było ok
pamiętam też że moja chrześnica wystraszyła sie maskotki Gufiego, kupiłam jej bo bardzo lubiła Klub Myszki Miki, ale nie chciała go nawet wziąć , chyba wystające zęby jej nie pasiły
- Zarejestrowany: 18.06.2011, 15:13
- Posty: 183
Mój synek boi się swojego 5 letniego wujka gdy tego ogarnia euforia i zaczyna piszczeć z radości czy głośniej się zachowuje.
Moje dziecko boi się słonia HASBRO :D Taki całkiem wielki a z rozprostowaną trąbą to jakieś 1,5m będzie. Dmucha przez tą trąbę powietrzem i z trąby wylatują motylki, które łapie się w siatkę :D
Słoń musiał być uśpiony i schowany na samą górę do najwyższej szafy w domu. Madzia miała wtedy 1,5 roczku. Teraz chciałam ją zachęcić i opowiadałam o fajnym słoniu - jednak ona go doskonale pamięta i krzycząc nie, nie, nie pobiegła do swojego pokoju :)
Nasz Misiek kiedyś dostał duży wóż strażacki, który miał parę melodyjek. I akurat dźwięk syreny go przerażał. Tylko w tym wozie, co dziwne.
U nas było podobnie, brat panicznie bał się wozu policyjnego. Faktycznie dźwięk był niezbyt przyjemny... Ale babcia była niepocieszona, bo chciała wnukowi wielką radość zrobić. A on za każdym razem już nawet po pokazaniu mu niegrającej zabawki - ogromny ryk.
- Zarejestrowany: 18.06.2011, 15:13
- Posty: 183
a no i zapomniałam mój syn panicznie boi się swojego pradziadka
kupilsimy małej, kiedys taka jezdzaca, grajaca pszczołke... :)
i co? płacz! :)
uciekała przed nia...
- Zarejestrowany: 17.07.2009, 16:30
- Posty: 337
Moja Monia boi się lalek, szczególnie tych mówiących.
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
u nas były 2 takie zabawki ;/
pierwsza to taka miękka gumowa piłka z kolcami jak jeżyk ze światełkiem w środku- na jej widok uciekała a jak włączyło się migające światełko to był płacz.
druga to pluszowy młotek z melodyjką która grała jak się nim uderzyło- sam młotek był ok do czasu kiedy mała nie usłyszała tej upiornej melodyjki.
piłka wróciła do łask jak mała podrosła ale młotek jej znowu daliśmy i był płacz.
- Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
- Posty: 264
Moja podopieczna kosmicznie bała się włochatego pluszaka goryla. Co prawda swojego czasu był on prawie jej wysokości, może to dlatego :D
MOja córcia boi się gumowego węża starszego kuzyna oraz takiego gumowego włochatego potworka