Oddzielne szkoły dla chłopców i dziewcząt
"Według zwolenników nauczania zróżnicowanego, ma ono o wiele więcej zalet od nauczania koedukacyjnego.
- Moim zdaniem, koedukacja szkodzi chłopcom i dziewczętom, bo ich rozwój przebiega inaczej. I bynajmniej nie chodzi tu tylko o różnice czasowe, choć one też są bardzo ważne - mówi Artur Górecki, dyrektor Prywatnego Żeńskiego Gimnazjum i Liceum im. Cecylii Plater-Zyberkówny w Warszawie. - Chłopcy na przykład w inny sposób odbierają bodźce wzrokowe i słuchowe. Dostępne są wyniki badań, które to potwierdzają. Ci pedagodzy, którzy mają doświadczenie w nauczaniu w szkołach zróżnicowanych, są zgodni co tego, że takie różnice występują." cały artykuł: http://kobieta.interia.pl/psychologia/ja-i-moj-swiat/news/oddzielne-szkoly-dla-chlopcow-i-dziewczat,1456800,2425 Posłali byście swoje dziecko do szkoły niekoedukacyjnej? Ja raczej nie.
- Zarejestrowany: 23.03.2016, 07:48
- Posty: 12
Znowu ja znam dzieciaki, które chodzą do takiej szkoły i są społeczne aż nadto :D Dwójka chłopaków. I, co często jest podnoszone w takich dyskusjach, nie mają problemu z nawiązywaniem kontaktu z dziewczynkami. Powiedziałabym nawet, że zachowują się w tym względzie bardziej cywilizowanie od swoich rówieśników, choć to pewnie bardziej kwestia wychowania wyniesionego z rodzinnego domu. Także nie ma reguły.
- Zarejestrowany: 21.03.2016, 11:01
- Posty: 11
Ja w ogóle takich szkół nie kojarzę, zakładam, że większość jest niepubliczna? Są takie w ogóle na Śląsku, czy to wszystko gdzieś w okolicach Warszawy?
- Zarejestrowany: 23.03.2016, 07:48
- Posty: 12
Synowie mojej przyjaciółki chodzą do szkoły Kuźnica ,ale jest tam też szkoła dla dziewcząt i przedszkole dla maluchów. Niestety na Śląsku nie kojarzę podobnych szkół, chyba dopiero we Wrocławiu jest coś podobnego.