Policjanci znaleźli ciało, to najprawdopodobniej zaginiona Ewa...
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
W sobotę, niedaleko mego miejsca zamieszkania, zaginęła 16-letnia Ewa. Poszła ze znajomymi na ognisko, z którego już nie wróciła. Dziś najprawdopodoniej znaleziono jej ciało:
http://ostroda.wm.pl/79628,Policjanci-znalezli-cialo-To-najprawdopodobniej-zaginiona-Ewa.html
Tyle pytań ciśnie mi na usta, ale w głowie siedzi mi też myśl, że to mogłaby być też moja córka....
Skoro była ze znajomymi, to czemu ją zostawili? Dlaczego chodziła sama po ciemku, bo nie wierzę, że ognisko odbywało się w południe?
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Skoro była ze znajomymi, to czemu ją zostawili? Dlaczego chodziła sama po ciemku, bo nie wierzę, że ognisko odbywało się w południe?
No właśnie, jest mnóstwo niewiadomych w tej spraiwe. Mnie dziwi fakt samego ogniska w listopadzie, kiedy na dworze jest zimno i szybko zapada ciemność
Skoro była ze znajomymi, to czemu ją zostawili? Dlaczego chodziła sama po ciemku, bo nie wierzę, że ognisko odbywało się w południe?
No właśnie, jest mnóstwo niewiadomych w tej spraiwe. Mnie dziwi fakt samego ogniska w listopadzie, kiedy na dworze jest zimno i szybko zapada ciemność
Nie tak dawno miałam 16 lat i wtedy pora roku to ostatnia rzecz, jaka przeszkadza w takich imprezach. I takie u nas odbywały się nawet w listopadzie czy w marcu. Tylko żadne z nas się nie oddalało, nikt nie chodził sam, nikt nie wracał sam. Dziwna sprawa. Dziwnie zachowali się ci znajomi. Bo dziewczyna to i mogła być pijana, ale nie wierzę, że nie było ani jednej choć w miarę trzeźwej osoby.
Ognisko w listopadzie mnie nie dziwi. Zwłaszcza przy takiej pogodzie jaką mamy teraz. Z tego co kojarzę to nasza Marlena robiła ognisko nawet jak leżał śnieg.
Niemniej to tragedia. Zwłaszcza dla rodziców.
Mam podobny niewyjąsniony przypadek w rodzinie...
Ognisko było w Sylwestra i to nad brzegiem zerwanego mostu...
Nie wiaodmo, kto na nim był...
Moją kuzynkę z chłopakiem znaleziono potem autem, dachem do góry w rzece...
To był początek 2005 roku...
Ach...
Oby ta historia się wyjaśniła...
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
To naprawdę straszne...
Straszna historia - zwłaszcza, że zbliżają się święta :(
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ognisko w listopadzie mnie nie dziwi. Zwłaszcza przy takiej pogodzie jaką mamy teraz. Z tego co kojarzę to nasza Marlena robiła ognisko nawet jak leżał śnieg.
Niemniej to tragedia. Zwłaszcza dla rodziców.
No to ja jednak jestem starej daty, bo mnie jednak dziwi, zwłaszcza w wykonaniu 16-latków.
Zastanawia mnie, że znajomi ją zostawili, nie zdziwili się, że jej nie ma...Może oni coś kręcą...
Tragedia, nie wyobrażam sobie co przeżywają teraz rodzice
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Tragedia.
Oby się wyjaśniło.
Ognisko w listopadzie mnie nie dziwi. Zwłaszcza przy takiej pogodzie jaką mamy teraz. Z tego co kojarzę to nasza Marlena robiła ognisko nawet jak leżał śnieg.
Niemniej to tragedia. Zwłaszcza dla rodziców.
No to ja jednak jestem starej daty, bo mnie jednak dziwi, zwłaszcza w wykonaniu 16-latków.
Zastanawia mnie, że znajomi ją zostawili, nie zdziwili się, że jej nie ma...Może oni coś kręcą...
Tragedia, nie wyobrażam sobie co przeżywają teraz rodzice
Dokładnie, to było pierwsze co mnie zastanowiło!
Co do ogniska w listopadzie, to naprawdę, nie takie rzeczy się robiło, nie takie rzeczy teraz nastolatki urządzają.
Ale tragedia, tragedią, współczuję rodzinie.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ognisko w listopadzie mnie nie dziwi. Zwłaszcza przy takiej pogodzie jaką mamy teraz. Z tego co kojarzę to nasza Marlena robiła ognisko nawet jak leżał śnieg.
Niemniej to tragedia. Zwłaszcza dla rodziców.
No to ja jednak jestem starej daty, bo mnie jednak dziwi, zwłaszcza w wykonaniu 16-latków.
Zastanawia mnie, że znajomi ją zostawili, nie zdziwili się, że jej nie ma...Może oni coś kręcą...
Tragedia, nie wyobrażam sobie co przeżywają teraz rodzice
Dokładnie, to było pierwsze co mnie zastanowiło!
Co do ogniska w listopadzie, to naprawdę, nie takie rzeczy się robiło, nie takie rzeczy teraz nastolatki urządzają.
Ale tragedia, tragedią, współczuję rodzinie.
Moja Zuza na szczęście jeszcze o takich listopadowych ogniskach nie wspomina!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Mam podobny niewyjąsniony przypadek w rodzinie...
Ognisko było w Sylwestra i to nad brzegiem zerwanego mostu...
Nie wiaodmo, kto na nim był...
Moją kuzynkę z chłopakiem znaleziono potem autem, dachem do góry w rzece...
To był początek 2005 roku...
Ach...
Oby ta historia się wyjaśniła...
Nie wiadomo kto uczestniczył w tym ognisku? Nie wiadomo czy byli sami? Policja do niczego nie doszła?
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Jaki ten świat okrutny, sama się boję chodzić po ulicach tyle bandziorow.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Jaki ten świat okrutny, sama się boję chodzić po ulicach tyle bandziorow.
Strach o dziecko jest chyba jeszcze gorszy...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
sekcja zwłok wykluczyła udział osób trzecich - nie chce mi się wierzyć ...
teraz tylu młodych ginie.. jak tu się nie bać o dzieci..
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Jest to ogromna tragedia.
I nie wiadomo kogo winić? Rodziców, młodzież? Ja osobiście winiłabym młodzież , ale rodzicom też nie dałabym spokoju. Tylko utrzymaj w ryzach takiego "podlotka". Rzecz prawie niemożliwa. I na pewno był alkohol. A wtedy to już nie ma żadnych zahamowań i strachu.
No ale możemy sobie gdybać. Jednak dobrze byłoby aby takie wypadki były przstrogą dla innych młodych ludzi i ich rodziców.
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Ogromna tragedia dla rodziny.Czytałam ,że to Ewa swietowała swoje urodziny.Jak mogła sama wracać do domu, nie rozumiem.Straszne.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Dziwne tylko, że znajomi ją zostawili, nikt nie był dostatecznie trzeźwy, żeby zauważyć, że jej nie ma
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ognisko w listopadzie mnie nie dziwi. Zwłaszcza przy takiej pogodzie jaką mamy teraz. Z tego co kojarzę to nasza Marlena robiła ognisko nawet jak leżał śnieg.
Niemniej to tragedia. Zwłaszcza dla rodziców.
No to ja jednak jestem starej daty, bo mnie jednak dziwi, zwłaszcza w wykonaniu 16-latków.
Zastanawia mnie, że znajomi ją zostawili, nie zdziwili się, że jej nie ma...Może oni coś kręcą...
Tragedia, nie wyobrażam sobie co przeżywają teraz rodzice
Właśnie to jest dziwne...Żeby nikt niczego nie zauważył???