Kara dla dziecka- czyli co zrobić, jak już sił dla rodzica brakuje... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Kara dla dziecka- czyli co zrobić, jak już sił dla rodzica brakuje...

37odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 14336
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 września 2013, 13:13 | ID: 1022763

    Moja córka na ogół jest grzeczna, ale dziś przechodzi samą siebie.

    Chciałabym, aby powstał tu kącik tzw. kar dla dzieci .


    Dziś zastosowałam karną poduszkę. Więcej niestety nie znam.

     

    Wiadomo, im dziecko starsze, tym kara musi być adekwatna do czynu.


    Jaka kara jeszcze dla dwulatka, jaka dla trzylatka i w górę :)

    Ostatnio edytowany: 28.09.2013, 13:13, przez: aguska798
    Avatar użytkownika anetaab
    anetaabPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
    • Posty: 13427
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 września 2013, 10:14 | ID: 1023045

    A u mnie nie działa kompletnie nic, czasami samotne siedzenie w pokoiku i wtedy ku mojemu zdziwieniu faktycznie siedzi na łóżeczku i beczy, nie wstaje, a jeśli wstaje to po to żeby czmychnąć,

    ale generanie nie mam żadnego posłuchu u potomka, nic a nic do Niego nie docciera, tylko winnych tego znam- wciąż zbyt mało konsekwencji

    Użytkownik usunięty
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 września 2013, 18:45 | ID: 1023106

      Zakaz zoglądania bajek, komputera albo schowanie ulubionej zabawki. Oczywiście najpierw tłumaczę, co zrobiła źle, dlaczego kara i kiedy minie.

      Ostatnio edytowany: 22.10.2013, 08:33, przez: Mama Julki
      Avatar użytkownika IwonaSza
      IwonaSzaPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
      • Posty: 479
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 września 2013, 20:18 | ID: 1023127

       

      U Nas, jak chłopaki dostają "głupawki", to jako karę - a może raczej coś, co pomaga rozładować energię - są przysiady. 10 lub 20 przysiadów i można z nimi normalnie porozmawiać o ich zachowaniu. Wcześniej żadne słowa nie docierają.

      Jeżeli się buntują, obrażają, płaczą lub z innego powodu nie chcą przysiadów wykonać - kilka minut na schodku, aby się wyciszyć i uspokoić.

       

      Użytkownik usunięty
        24
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 października 2013, 09:31 | ID: 1025952

        JA mam w domu dwujkę dzieci 1 i 3 lata,3-latek jest strasznie uparty niechce mnie słuchać bywa że mnie bije ze złości, ja wymyśliłam karę kołysankę ponieważ mój smyk nielubi gdy śpiewam idzie niebo ciemna noca i zaraz płacze to tłumaczę że jeśli bedzie grzeczny to niebędę tego robić czasem działa czasem niestety daję mu klapsa lub krzycze bo jestem tak zdenerwowana tłumaczeniem ze tak niewolno a inne kary niedziałają czasem nawet ten klaps i krzyki niepomagaja naprwde niewiem juz corobic zeby dziecko mnie sluchalo. Staram sie wiecej tlumaczyc ze czegos niewolno i dlaczego ale przewaznie dziecko wyprowadza mnie z równowagi swoim nieposłuszeństwem lub brzydkimi słowami ,które gdzieś na ulicy usłyszał. Czasem tez zakazuje bajek lub wyjscia do dziadków. Ale naprawde jestem zdezorientowana co zrobic z tak niegrzecznym malcem.

        Użytkownik usunięty
          25
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 października 2013, 09:34 | ID: 1025954
          Odp. na: #24
          kinga szczurek (2013-10-06 11:31:49)

          JA mam w domu dwujkę dzieci 1 i 3 lata,3-latek jest strasznie uparty niechce mnie słuchać bywa że mnie bije ze złości, ja wymyśliłam karę kołysankę ponieważ mój smyk nielubi gdy śpiewam idzie niebo ciemna noca i zaraz płacze to tłumaczę że jeśli bedzie grzeczny to niebędę tego robić czasem działa czasem niestety daję mu klapsa lub krzycze bo jestem tak zdenerwowana tłumaczeniem ze tak niewolno a inne kary niedziałają czasem nawet ten klaps i krzyki niepomagaja naprwde niewiem juz corobic zeby dziecko mnie sluchalo. Staram sie wiecej tlumaczyc ze czegos niewolno i dlaczego ale przewaznie dziecko wyprowadza mnie z równowagi swoim nieposłuszeństwem lub brzydkimi słowami ,które gdzieś na ulicy usłyszał. Czasem tez zakazuje bajek lub wyjscia do dziadków. Ale naprawde jestem zdezorientowana co zrobic z tak niegrzecznym malcem.

          czasem działa niesłuchanie go wtedy prosi zeby go przytulic i na jakis czas przechodzi ale zazwyczaj nie długo

          Użytkownik usunięty
            26
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 października 2013, 09:39 | ID: 1025956

            Moja mala dzisiaj nie chciala zebrac zabawek po zabawie. Musialam zagrozic ze zabawki wyrzuce do kosza, bo tlumaczenie nie za bardzo dzialalo. Efekt byl taki ze gdy juz otwarlam szuflade z koszem, wtedy przybiegla zeby odniesc zabawki. 

            Avatar użytkownika hubi
            hubiPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
            • Posty: 2760
            27
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 października 2013, 10:15 | ID: 1029746

            Kiedys stosowałam metode zegrakową .  pózniej zakaz bajek był ale nie pomagal bo zawsze znalazł sobie inne zajecie  . mój synek juz jest strszy i zaraz gry na komputerze to   dla niego koszmar . Ale od zawsze próbowałam mu tłumaczyc ze musizrozumiec swój błąd i prezprosić . działa jak na razie do dzisiaj

            Użytkownik usunięty
              28
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 października 2013, 15:04 | ID: 1029926

              Kurczak i ja mam czasem kłopot, Ola albo udaje że nie słyszy, ale nie wykonuje poleceń, krzyk nie działa - i juz dawno tego nie robię bo widziałam, że ją to bawi, aco gorsza sama próbowała krzyczeć później a nie chce mieć głośnego dziecka. Ostatnio mówię jej że licze do 3 i ma wykonać polecenie a jak tego nie zrobi wyląduje w miejscu którego nie lubi bo jest zniewolona czyli foteliku do karmienia na załóżmy 3 minuty - i wtedy przez te 3 minuty nie zwracam na nią uwagi, wracam jak czas dobieg akońca i tłumaczę, że siedziała tu bo....że teraz ją wyciągam bo czas minął. Młoda czasem chca bay jej włączyć bajkę ale i tak jej nie ogląda więc wyłaczam wtedy - i wtedy też się awanturuję, ale nic mnie tak nei drażni jak grający bez celu tv. Ale najbardziej zastanawia mnie jak radzicie sobie z ignorancją ze strony dziecka - podnoszenie głosu odpada, jeszcze nie odważyłam się podnieść ręki na Olę - więc i to odpada, bo nie chcę takich metod? Macie jakieś super metody :)

              PS Dario - z tym wyrzuceniem zabawek - to dobra opcja :)

              Avatar użytkownika Marietka
              MarietkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
              • Posty: 28005
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 października 2013, 15:05 | ID: 1029927

              teraz po przedszkolu to dopiero Jowka daje czadu.

              nie słucha nic,

              zaczeła pluc , krzyczec masakra....

              Użytkownik usunięty
                30
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 października 2013, 15:10 | ID: 1029928

                Ola bez przedszkola zaczęła pluć ale podpowiedziałam jej żeby robiła do do umywalki w łazience i tak też czyni :)

                ale co zanmierzasz, kto się podzieli sprawdzonymi fortelami?

                Avatar użytkownika Marietka
                MarietkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
                • Posty: 28005
                31
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 października 2013, 15:12 | ID: 1029930

                masakra. wczsniej jakos było ok ale teraz to masakra. myslałam ze jak sie w przedszkolu wyszaleje to bedzie w pdmku ok ale lipa

                Avatar użytkownika Sonia
                SoniaPoziom:
                • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                • Posty: 112855
                32
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 października 2013, 15:21 | ID: 1029931
                Marietka (2013-10-15 17:12:16)

                masakra. wczsniej jakos było ok ale teraz to masakra. myslałam ze jak sie w przedszkolu wyszaleje to bedzie w pdmku ok ale lipa

                A może 10 przysiadów pomoże. Jowka rozładuje trochę energii i Jej przejdzie?

                Avatar użytkownika Alina63
                Alina63Poziom:
                • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
                • Posty: 18946
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 października 2013, 15:27 | ID: 1029938
                Marietka (2013-10-15 17:05:23)

                teraz po przedszkolu to dopiero Jowka daje czadu.

                nie słucha nic,

                zaczeła pluc , krzyczec masakra....

                myślę , że w ten sposób okazuje swój bunt ...

                Avatar użytkownika Maniuśka
                ManiuśkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                • Posty: 4401
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 października 2013, 15:28 | ID: 1029939

                U nas mała też daje w kość ostatnio. Buntuje się strasznie. Wczoraj mi powiedziała że biła dzieci w żłobku. Pytałam pań, ale one nic nie wiedza...a przynajmniej ta ktora pytalam. Drze sie okropnie, u nas działa to ze ide z nia do pokoju naszego,zamykam drzwi i probuje ja uspokoic, dowiedziec sie o co jej sie rozchodzi...

                Użytkownik usunięty
                  35
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 października 2013, 15:47 | ID: 1029948

                  Natalka lubi ostatnio na złość robić- na złość szczypie, na złość psa sto razy ciąga za ogon, na złość bije w laptopa jak piosenki wyłączę... ale jeszcze daję radę...

                  Mówię, że jak będzie niegrzeczna, nie pójdzie buja-buja na plac zabaw- działa!

                  Avatar użytkownika Artika
                  ArtikaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
                  • Posty: 4749
                  36
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 października 2013, 18:07 | ID: 1030073

                  Z Dośką też już wiele metod testowałyśmy. Narazie rozmowa, oczywiście po chwili wyciszenia w swoim pokoju, zakaz bajek + słodyczy, albo większego kalibru brak czytania bajek i brak rozmowy ze mną działa, ale na jak długo to nie wiem... Z karnej poduszki zrezygnowałam. Wydaje mi się, że Dośka i tak nic za bardzo z tego nie rozumiała, na dodatek gdy była mniejsza to była tam sama i skupiała się na tym żeby mnie wołać żebym była przy niej niż na tym że coś źle zrobiła. Potem ta poduszka bardziej nam służyła jako środek wyrzucania złej energii - Dośka krzyczała w nią tłukła w nią pięściami ale raczej to też za wiele nie pomagało, a ja zaczęłam się zatanawiać czy to nie wzmaga u niej agresji. Wydaje mi się, że tłumaczenie i tłumaczenie to jedno z najlepszych rozwiązań szczególnie gdy poprzemy to przykładami. Ale to wszystko u mnie i tak metoda prób i błędów.

                  Avatar użytkownika słonecznikowa23
                  • Zarejestrowany: 11.11.2020, 17:48
                  • Posty: 1
                  37
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  14 grudnia 2020, 08:43 | ID: 1467500

                  Rozumiem, że może być Pani bardzo ciężko, kiedy porozumienie z córką jest utrudnione, a może dotarcie do niej wydaje się niemożliwe. Uważam, że wyżej wypisane przykładowe metody kar mogą nie przynieść zamierzonej zmiany zachowania u dziecka. Prośba, aby dziecko, które jest niegrzeczne zrobiło przysiady czy poszło do własnego pokoju może pomóc wyłącznie chwilowo. Dziecko pozbywa się nadmiaru energii, uspokaja się samemu w pokoju. Mimo wyciszenia emocji, nie rozumie, co zrobiło źle. Taka reakcja na jego zachowanie nie jest adekwatna do tego, co zrobiło. Dlatego może nie wiedzieć, dlaczego nie jest ono respektowane. Podobnie jak podnoszenie głosu na dziecko, chęć wyrzucenia ulubionej zabawki do kosza nie wpłynie wystarczająco na zmianę jego niepożądanego zachowania. U dziecka może wystąpić mechanizm obrażenia się na rodzica. Zrzuca odpowiedzialność za tę sytuację na rodzica, a nie na skutek swojego zachowania. Myślę, że to samo dotyczy sytuacji zabierania dziecku ulubionej zabawki. Taka reakcja nie uczy ponoszenia konsekwencji za jego czyn. Otrzymuje karę niezwiązaną z przewinieniem. Narusza ona również jego poczucie własności i odpowiedzialności za posiadane przedmioty.

                  Według mnie istotne jest, aby:

                  - na samym początku rodzic powiedział dziecku, dlaczego nie akceptuje danego zachowania. Wytłumaczył, co jest dla niego raniące i dał jemu przestrzeń na wypowiedzenie swoich argumentów, aby dziecko poczuło się zrozumiane mimo tego, że zrobiło coś niestosownego

                  - ważne jest również ustalenie wspólnie z dzieckiem zasad, które będą obowiązywały wszystkich domowników. Aby były one spisem tych zachowań, reakcji mówiących, co robić, a czego nie robić

                  - było zaznaczone, że niestosowanie się do ustalonych razem zasad łączy się z poniesieniem konsekwencji. Różni się ona od kary, ponieważ jest następstwem działania dziecka, jest przewidywalna. Nie jest obciążona nadmiarem emocji dorosłego, jak ma to miejsce podczas stosowania kar. Konsekwencja jest dla dziecka nieprzyjemna. Nie narusza ona jednak jego godności. Jej pojawienie się zależy od zachowania dziecka, nie od humoru rodzica. Powinna być związana z przewinieniem, pojawiać się najszybciej po niepożądanym zachowaniu

                   

                  Jakiś czas temu czytałam bardzo ciekawy artykuł pedagoga na ten temat. Autor odnosi się do tekstu o nowoczesnych sposobach karania dziecka. Twórca tego artykułu (Kamil Nowak), przywołuje przykłady wypisanych przez autorkę nowoczesnych kar. Szczegółowo wyjaśnia, dlaczego według niego nie są one skuteczne. Na samym końcu wyraża własną opinię na temat stosowania kar wobec niepożądanego zachowania dziecka. Myślę, że artykuł jest zdecydowanie godny polecenia, rozwija temat stosowania kar wobec dzieci. Życzę Pani dużo siły i cierpliwości w relacji z Pani córką. Zamieszczam również link do przytoczonego przeze mnie artykułu.

                  https://www.blogojciec.pl/dzieci/kara-uczyc-a-krzywdzic-poznaj-1-skuteczny-konstruktywny-sposob-karania-dzieci/

                   

                  http://www.aps.edu.pl/uczelnia/instytut-wspomagania-rozwoju-cz%C5%82owieka-i-edukacji/zapytaj-pedagoga/