Niemowlaczki :) - rozszerzanie diety!
- Zarejestrowany: 28.12.2012, 10:06
- Posty: 158
Witam wszystkie mamy i tatusiów także,
chciałam stworzyć wątek w którym mogłabym wymienic się z rodzicami różnymi poglądami a także zasięgnąć rady co do jedzenia niemowlaczka po 4 miesiącu.Karmię piersią ale rozważam wprowadzenie mleka modyfikowanego-chciałabym się dowiedzieć co sadzicie o BEBILONIE??! i oczywiście co z innymi potrawami dla takiego szkraba-słoiczek czy gotować pierwsze przeciery samemu?!A jeżeli słoiczek to jaki?
Pozdrawiam i zapraszam do konwersacji bo każda opinia jest przedatna:))
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Dziękuję za odpowiedzi i czekam na więcej:))
patrycja dobrze ze mi przypomniłaś o glutenie- ale to chyba od piątego miesiąca?tak?czy wczesniej?
Wcześniej na pewno nie.Mi położna ekspozycję na gluten zaleciła w 5 miesiącu w przypadku karmienia piersią,a w 6 w przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym.Tylko na poczatku dawałam małemu gotowe słoiczki,potem już gotowałam mu sama.Wszystkie warzywa mam swoje,więc szkoda by było tego nie wykorzystać.
- Zarejestrowany: 28.12.2012, 10:06
- Posty: 158
Hej mamy:)
Mam teraz etap częstego budzenia się malucha w nocy.........masakra.....dodam ze nadal jest na piersi bo o butli słyszec nie chce !!!Trudo może jeszcze troche i sam się przekona
chyba ze macie suuuuper pomysly jak mojego Dominisia przekonac
Budzi sie o 23, 2, 4 ,5 ,6 i dalej to jak za dnia!!!!Nie wiem co mam z nim robic !na poczatku jak sie tak budzil to faktycznie chcial jesc, ale teraz obudzi sie dostanie cyca, pocmoka(dodam ze moze wezmie doslownie lyka i w sumie jest do spania) powie mi ktos zyczliwy co mam robic i dlaczego tak jest?chodze nie wyspana bo za dnia wiadomo nie da sie pospac.............
pozdrowionka i milego dnia
- Zarejestrowany: 28.12.2012, 10:06
- Posty: 158
A tak w ogole czesc Ciasteczko, mnie tez jest milo ze moge pogadac ze znajomymi osobkami
jak pisalam wczesniej mam malo czasu na pisanie ale teraz bede sie odzywac pisz co u Was
ppapapaapppappaappaa
pozdrawiam wszystkie mamy
Być może dziecko ma za dużo drzemek bądź bodźców w ciągu dnia? Być może coś go rozbudza?
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
Dominiś daje w kość widze... może wychodzą mu zęby dlatego tak sie budzi?
Wiktorowi jeden wyszedł w niedziele mąż zauważył i faktycznie był maruda nie spał płakał sam nie wie czego, żelu nie stosowałam na dziąsła bo w życiu bym nie przypuszczała... moze dobrze sie rozejrzy w "paszczy" ;)
ogólnie wiesz macierzyśtwo to najbardzoej energochłonny zawód ;) ale jakże satysfakconujący!
- Zarejestrowany: 28.12.2012, 10:06
- Posty: 158
hahahhahaa rozejrze sie po pyszczku, ale bym szoku doznała jakby tak faktycznie było że zęby idąGeneralnie nie jest jakos nadzwyczaj marudny i nie płacze bez powodu..........a w nocy tak jak pisałam budzi sie bez płaczu, pocyca i zaraz idzie spać.
Mamo gratuluję pierwszego zęba:)))Wiktorek moze juz marchewki rąbać
Aga-generalnie cykl dnia jest prawie taki sam, bodzców tez mi sie wydaje ze ma tyle samo (myślałam o tym ale to budzenie trwa od 8 dni wiec codziennie za duzo bodzców??!).nic bede obserwowac.
moze jeszcze jakies pomysły??
Ciasteczko napisz mi prosze jak" krowie na granicy" jak stworzyc suwaczek z dzieckiem bo za chiny nie moge!!!!!!!
dzieki mamusie
- Zarejestrowany: 28.12.2012, 10:06
- Posty: 158
I myśle co może Go rozbudzac i nie mam bladego pojęcia!!!!!!myslę tez o tym ze teraz w domach na noc okna sie juz zamyka wiec duszniej jest , moze to to??!!
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
Więc wchodzisz w profil po lewej stronie masz "dzieci" dodajesz dziecko data ur i te sprawy być może nie odrazu się pojawi czasami familie.pl działa wolno dalej też po lewej stronie masz suwaczki i wtedy dodajesz dziecko i u góry na zielono będzie dodaj suwaczek powinno sie wszystko pojawic nie pamietam dokladnie bo 4 mc temu to rozbilam ale wydaje mi sie ze to tak wlasnie jest ten suwak tez odrazu sie nie pojawi jakby co to pisz bedziemy myslec dalej co dwie głowy to nie jedna... ;)
za gratulacje dziękuje ale potrafi dac w kość... przemyśle te marchewki w sumie po co trzec
a czas budzenia Twojego Dominisia to najwyrazniej musisz przetrwac pewnie wyrośnie z tego.
paaaaaaaaaaaaaaaa
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Hej mamy:)
Mam teraz etap częstego budzenia się malucha w nocy.........masakra.....dodam ze nadal jest na piersi bo o butli słyszec nie chce !!!Trudo może jeszcze troche i sam się przekona
chyba ze macie suuuuper pomysly jak mojego Dominisia przekonac
Budzi sie o 23, 2, 4 ,5 ,6 i dalej to jak za dnia!!!!Nie wiem co mam z nim robic !na poczatku jak sie tak budzil to faktycznie chcial jesc, ale teraz obudzi sie dostanie cyca, pocmoka(dodam ze moze wezmie doslownie lyka i w sumie jest do spania) powie mi ktos zyczliwy co mam robic i dlaczego tak jest?chodze nie wyspana bo za dnia wiadomo nie da sie pospac.............
pozdrowionka i milego dnia
Miałam identycznie z Patrycją. Jak skończya miesiąc przesypiała w nocy ok 8 do 10 godzin czyli lajcik. Ale jak miała pół roku to zaczeła budzić sie tak jak piszesz kilka razy i to tylko dlatego żeby cycka w buzie złapać i dalej kimać. Też myślałam że to zęby i tłumaczyłam sobie że jak ząbek wyjdzie to już bedzie dobrze, ale niestety nie było. W dzień miałam oczy na zapałki bo w nocy co kawałek pobódka. Karmiłam ją 14 miesięcy i dopiero po odstawieniu od cycka przesypia całe nocki. Czasami sie tylko na siku obudzi ale jeść ani pić nie chce.
Taką nocą po której w desperaji stwierdziłam że to koniec cycka była noc przez którą obudzia sie 15 razy i to tylko po to żeby cycka w buzie złapać, nic nie ciągła więc głodna nie była.
O butelce ani smoczku też nie chciała słyszeć wiec wcześniej jej odstawić od cycka za bardzo nie mogłam. Dopiero jak sama piła ze szklanki dobrze. Bo niekapka też nie chciała.
Znów przy Oli mam odwrotną sytuację bo ona nie chce cycka. Po doświadczeniach z Patrycją chciałam żeby Ola umiała pić z butelki wiec raz dziennie dostawała butelke od samecho początki i tak sie stało żo ona mając 3 tygodnie nie chciała wcale cycka, no bo z butelki samo leciało i nie trzeba było ciągnąć. Ściągałam mleko i dawałam z butelki ale teraz już mleka nie mam bo mi zanikło. Laktatorem nie ściągne tyle ile dziecko by samo uciągnęło. Jak odstawiłam ją całkowicie od piersi to dostała wysypke. Lekarz piwiedział że to od mleka nan.
Teraz jak porównuje karmienie butelką a piersią to jednak lepiej było piersią. Mimo tych nocnych pobudek.
Wytrwałości Ci życze.
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
ja mam jeszcze jedno pytanie odnośnie karmienia jak to jest u Was z harmonogramem że tak to ujmę? Wiktor np wstaje o 7 mycie, ubieranie+jeszcze cieszy sie tata bo przed 9 wychodzi do pracy ale mniej wiecej ok 8 dostaje butle wypija 150 ml Bebilonu pozniej dżemka ok 1 godz oczywiscie przed zasnięciem wypija 100ml herbaty koło 12 daje mu juz teraz obiadek ale jego życie opierało sie na butelce i jeszcze gdzies tam tego mleka sie domaga czasami sie zlamie i dam mniej a czasami jakos to przetrwam oczywiscie dżemka na spacerku przed herbata kolo 16 znowu ma butle kolo 150 ml czasami idzie spac aby na pol godz i o 19.30 kąpanie kolo 20 butla 180 ml czasami zasnie kolo 21 i dzis np przespal cala noc obudzil sie przed 8 nie wiem czy w dzien je duzo czy nie? jak to u was wyglada oczywiscie inaczej jak piersia sie karmi ale moze ktos ma cos do napisania jak to u was bylo?
Wiktor żadnej nadwagi nie ma ale wiadomo trzeba sie trzymac jakis norm zywieniowych
z góry dzięki za odp.
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Gdzieś chyba kiedyś przeczytałam, że w wieku 5 miesięcy dziecko powinno jesc 5 posiłków "mlecznych" po 150/180ml (ale dokładnie nie pamiętam). Obiadek na pewno dla Twojego dziecka (dopier skończył 4 miesiące) powinnien być raczej dodatkie i herbatka chyba też, bo jak się nią najeść. Ja karmię piersią i daje mu ją kiedy chce, po obiadku/deserku również, a herbatkę daję tak dla "frajdy".
I każde dziecko jest inne, jeżeli ładnie przybiera na wadze i nie domaga się to powinno być ok.
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
książkowe rzeczy są troche zgubne dlatego myślałam tu raczej o praktyce doświadczonych mam, obiad jet lekki przez ostatnie pare dni dostawał coś typu jabłko, marchew że tak ujme w gratisie żeby nauczył sie jeść dla nas to zwyczajne dla niego nowość. teraz odstawiłam mleko o 12 i jest obiad ale być może ktoś poradził by mi jak to było u innych dzieci, widocznie muszę zdać sie na swoją intuicje i robić po swoijemu, mały nie płacze z głodu ale dziś był bunt no bo on czeka na butle to dla niego jest pokarm i o to włąśnie mi chodziło jak to u Was był bo mi tak go żal jak płacze i może ja robie coś źle. Wiem, że herbata nie jest pokarmem ale jeżeli dziecko przed każdym zaśnieciem wypija ok 100ml co dziennie daje ok 500 ml czasami to to jest dużo i nad tym poważnie sie zastanawiam czy przypadkiem jego to nie nasyca w swój sposób bo jednak to spora dawka no ale niczego mu nie bronie wage ma ok ale kaloryczność herbaty też jest spora, jedyne czego nie mam wątpliwości to napewno ulewa przez to teraz też jest już bardziej ruchliwy ale nie zmienia to faktu ze moze byc jednak przekarmiony, może warto wziąć pod uwagę komentarz lekarza prowadzącego "pai mu da tak żeby sie najadł czasami nawet 200 ml bo następnym razem wypije 60 ml..." no tak ale jak to z dziecmi daja to jem a za chwile połowe wypluwa i ulewa no tak tez nie moze byc.
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Chyba faktycznie troche dużo herbatki mu dajesz, nawet na opakowaniu herbatki jest napisane, że dziecko w wieku 4 miesięcy powinno dostać ok 100ml, a później 200ml. Ja po obiadku i daję mleko, tzn. pierś i trochę też zjeda. Dla takiego dziecka obiadek to nie jest jeszcze wystarczający posiłek. Nie widzę nic złego w daniu mleka po obiadku tym bardziej jeżeli się go domaga. Może wystarczyłoby mu 100ml mleka i nie sądzę żeby jakoś przytył od tego specjalnie. Chyba jestes trochę przewrażliwiona na punkie jego rzekomego przejedzenia, ale takie małe dziecko się nie przeje, je ile chce i tyle. Są dzieci co wypijają po 200ml i nie są grube, po prostu tyle potrzebują. Dziecko samo wie najlepiej czego chcę.
Ja też ulewałabym po takiej ilości herbatki, weź pod uwagę to, że nia ma upałów, a 0,5l to na prawdę strasznie dużo na taki mały brzuszek.
Ja ostatnio czasami daję jedną butelkę mleka mm i zje ile chce i tyle. I prawdę mówiąć dopiero od kilku dni zaczęłam podawać herbatkę i wypija czasami 50-80ml, a czasami mniej. Jak nie chcę herbatki to daję mleko. Ale z głodu to pewnie i herbatkę by w końcu pił jakby nie miał wyjścia.
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
lekarz nie widzi nic dziwnego w podawaniu dużej ilości herbaty, tak mi powiedział dziś ulewał znacznie mniej, nie wiem może po prostu pije tak dużo po mnie i po mężu my naprawdę hektolitry wypijamy, w ciązy to już w ogóle bez wody się nie ruszałam... Czasami też miałam taki tok myślenia " z głodu to by herbate nawet pił..." ooo i tu sprawdzałam ile razy mówie głodny i robiłam mleko nie i koniec nie pije on chce herbate, głownie właśnie mi chodziło o to czy po obiedzie dawać to mleko, ale może faktycznie to jakies rozwiązanie jest, dziś ładnie zjadł obiad później drzemka i wytrzymał do kolejnego karmienia nie marudził nie pluł nie ulewał może też trawi jeszcze to wszystko i mu sie tam "układa"? To że jestem przewrażliwiona to wiem było pare diagnoz po porodzie, które mnie załamały i słowa lekarzy, które nie były zbyt pocieszające i wiem, że teraz martwie sie aż nad to a czasami robie problem z niczego, ale wiadomo nie chciała bym dziecka skrzywdzić nadmiarem czy nie doborem... w sumie mam jeszcze jedno pytanie ile dajecie takiego obiadku 100g ? więcej? mniej? te słoiki nie które po 200g to bardzo dużooooo wiadomo mój synek już przeszedł karmienie "po trochu" więc teraz nie wiem ile tam mu dać ale brzuszek czasami ma taki wysadzony jak słodkie kilogramy po ciąży u mamusi
Meggi dobrze ze założylaś to forum może będziemy chodz troche mądrzejsze
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
lekarz nie widzi nic dziwnego w podawaniu dużej ilości herbaty, tak mi powiedział dziś ulewał znacznie mniej, nie wiem może po prostu pije tak dużo po mnie i po mężu my naprawdę hektolitry wypijamy, w ciązy to już w ogóle bez wody się nie ruszałam... Czasami też miałam taki tok myślenia " z głodu to by herbate nawet pił..." ooo i tu sprawdzałam ile razy mówie głodny i robiłam mleko nie i koniec nie pije on chce herbate, głownie właśnie mi chodziło o to czy po obiedzie dawać to mleko, ale może faktycznie to jakies rozwiązanie jest, dziś ładnie zjadł obiad później drzemka i wytrzymał do kolejnego karmienia nie marudził nie pluł nie ulewał może też trawi jeszcze to wszystko i mu sie tam "układa"? To że jestem przewrażliwiona to wiem było pare diagnoz po porodzie, które mnie załamały i słowa lekarzy, które nie były zbyt pocieszające i wiem, że teraz martwie sie aż nad to a czasami robie problem z niczego, ale wiadomo nie chciała bym dziecka skrzywdzić nadmiarem czy nie doborem... w sumie mam jeszcze jedno pytanie ile dajecie takiego obiadku 100g ? więcej? mniej? te słoiki nie które po 200g to bardzo dużooooo wiadomo mój synek już przeszedł karmienie "po trochu" więc teraz nie wiem ile tam mu dać ale brzuszek czasami ma taki wysadzony jak słodkie kilogramy po ciąży u mamusi
Meggi dobrze ze założylaś to forum może będziemy chodz troche mądrzejsze
Jakie masz te słoiczki? Jesli po 4 msc to tam musi pisać, przypominam sobie, że słoiczek mozna dzieliś na dwa-trzy razy, ale podgrzewać oddzielnie. Wydaje mi się, ze herbatki stanowczo za dużo:) Dałabym na Twoim miejscu zwykłej przegotowanej wody. Pamiętaj, że prawie każda herbatka( oprócz melisy i ziół) pobudza przez to, że zawiera teinę....
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Ja daję gdzieś 100g obiadku i 60g deserku, ale jemy już od miesiąca no i jest starszy od Twojego. Wiadomo, że posiłki stałe nie będą na razie podstawą. Mleko i tak jest najważniejsze.
No i fakt, chyba przy takiej ilości picia to woda byłaby lepsza, a herbatka od czasu do czasu.
- Zarejestrowany: 04.07.2012, 07:38
- Posty: 231
hmmm właśnie ja dałam ostatnio 50g i troszke tam dosłownie pare łyzeczek jabłka, może faktycznie starczy, wiem mleko do roku jest ważne a nawet najważniejsze w żywieniu dziecka, co do herbaty to moze faktycznie duzo to jest, ale pamietam jak sie urodzil jeszcze w szpitalu płakał nie miłosiernie położne pielęgniarki rozkładały ręce a n wtedy dostawał wode z glukozą bo miał zółtaczke i to własnie jemu przeszkadzało pamietam upały wtedy były że hej praktycznie 3 miesiace były upały później dawałam samą wode i on znowu płakał dopiero wtedy położna podsunęła ze moze lepsza herbata żeby był do oporu i tak już zostało, nie napisałam najważniejszego ja co godzine zmieniam pełnego papmpersa to są skutki herbaty, nasz mały urodził sie naprawde w upały i może też przez to mu to zostało tak czy siak jakoś szczególnie chyba nie szkodzi mu to zjada mleko i jedzenie więc zdam sie na swoją intuaicje ze jest ok :) ale dla pewnosci na wizycie szczepiennej mam nadzieje lekarz rozwieje moje wątpliwosci.
Sonia słoiczki tylko i wyłącznie po 4 miesiącu, wiem one maks 2 dni mogą być otwarte więc efekt był taki ze połowe jednego wyrzuciłam wynika to chyba z mojej nie wiedzy i wielu znaków zapytania ale myśle ze tydzien i dojde do wprawy z tymi obiadkami i deserami...
Patrycja a powiedz mi jak siadanie u Konradka? ile waży dziecko miesiąc starsze od mojego?
I serio znowu jesteś w ciąży???? gratuluje będziesz mieć chyba dzieci po roku na ten sam miesiac chyba wypadnie co ?
zmykam do porządków i obiad robic bo malutki śpi
- Zarejestrowany: 11.10.2012, 12:56
- Posty: 200
Moja corke karmie piersia ma 4,5 miesiaca i daje jej tylko piers.. dopiero w 6 miesiacu zamierzam zaczac jej rozrzeszac diete. Na sloiczkach fakt jest napisane po 4 miesiacu ale to tyczy dzieci karmionych mm choc i tak uwazam, ze lepiej pozniej cos wprowadzic niz zbyt wczesnie..
Za tydzien idziemy na szczepienia to zobaczymy czy przybiera prawidlowo do tej pory nie zauwazylam zeby sie nie najadala czy zeby jadla czesciej niz wczesniej :) wrecz przeciwnie popije 5-10 minut i juz dziekuje :P widocznie tyle jej wystarcza
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Ja też karmiłabym nadal tylko piersią, ale niestety w związku z moją nieobecnością musiałby zacząć dostawać albo więcej mm, albo wprowadzili smy obiadki. Jak jestem cały dzień w domu to dostaję tylko pierś.
aha1, ale chyba gluten zaczniesz prędzej wprowadzać? Jak na piersi mały jest to już mogłabyś chyba wprowadzać?
Konrad siadać chce i z podparciem siedzi, ale do przodu się przewraca, więc jeszcze nie jego czas na siadanie, ale na kolanach oczywiście siedzi, albo opierając sie o mnie, albo lekko przechylony do przodu i opiera się na ręce.
Dziękuję. Tak, będą dokładnie rok po roku:) Przynajmniej urodziny będę mogła im razem wyprawiać:P
- Zarejestrowany: 11.10.2012, 12:56
- Posty: 200
nie no gluten wczesniej tak chociaz sama nie wiem jak. Gluten miedzy 5 a 6 miesiacem. No ja siedze z mala wlasnie w domu