Skaza białkowa?
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Drogie mamy, czy są wśród was takie, których dzieci miały bądź mają skazę białkową? Czy możecie mi napisać coś o tej dolegliwości? Jak sie objawia, gdzie się pojawia, jak leczycie, czym smarujecie skurę maluszka.
Moja Ola od 2 tygodni ma suchą skórke i wysypke. Na początku pojawiła się ona na udach, teraz ma na brzuszku i plecach. Na buzi nie ma. A czytałam że skaza przeważnie pojawia się na buzi. Lekarz kazał mi zmienić mleko. Była karmiona mieszanie czyli piersią i NANem. Gdy przeszła na samo NAN dostałą tą właśnie wysypkę. Teraz jest na Bebilon Pepti 1 od tygodnia. Byłam z nią dzisiaj na ważeniu i mierzeniu, lekarz ją oglądał i kazał przyjść za tydzień, bo na razie zmian nie ma, czyli ani sie nie pogarsza ani nie polepsza. Dostaje latopic raz dziennie ale czy to wystarczy? Dzisiaj sie jeszcze chyba wybiore do innego lekarza z nią. Ręce mi już opadają.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Moje dzieci oboje miały.Benek był wychowany na Nutramigenie natomiast Blanka na Bebilonie pepti.Szczególnie wrażliwy byl Benek poniewaz u niego wysypka była na twarzy, nadgarstkach, zgięciach łokci oraz na brzuszku i nóżkach.Dopiero później okazało się, że ma również AZS.
Dzisci nie mogą jeść niczego co zawiera laktozęz mleka krowiego.Nawet ciasto z masłem czy naleśniki na mleku zakazane.U obojga trzymałam ścisłą dietę do ukończenia 2 lat, a potem pod kontrolą lekarza powoli wprowadzaliśmy nabiał.Teraz oboje mogą jesć produkty z mlekiem ale w nieduzych ilosciach.
Moja Młoda ma. Jesteśmy pod kontrolą alergologa. Karmiłam ją piersia więc ja musiałam uważać na to co jem. Potem jak przeszła na kaszki to musiliśmy kupować takie bez mleka i robiliśmy je na mleku bebilon pepti (przepisał nam alergolog). W jadłospisie wykluczyliśmy wszystko co zawiera białko mleka krowiego i białko jaja kurzego i jakoś było. Jak skończyła 1,5 roku to alergolog kazałą wprowadzać powoli białko. Teraz już je masło, jogurty naturalne, ciasta, naleśniki i jest spoko, nawet kaszkę manną gotowaną na mleku. Czasem ją jeszcze wysypie na buzi, ale mamy Contrahist - syrop który podajemy na zlagodzenie objawów, lub przed jeśli wiemy że będzie miała kontakt z alergene (bo dodatkowo jest uczulona jeszcze na kilka innych rzecz). W związku z problemami skórnymi od alergii przeszliśmy też na kosmetyki dla skóry z AZS. Na początku używałam Emolium i Balneum, ale Balneum tez uczulało. Teraz poszłam po rozum do głowy o kupujemy Ziają serię dla skóry z AZS (połowę tańsza i równie skuteczna). Od początku wprowadzania białka do diety lepiej tolerowała białko któe było p[rzefermentowane - kefir, maślkanka lub zagotowane - mleko.
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Dziekuje Wam za odpowiedzi.
Byłam wczoraj u innego lekarza. Powiedział że to na pewno nie jest skaza białkowa bo troche inaczej sie objawia. Mi też sie tak wydawało dlatego skonsultowałam to z innym lekarzem. Dobrze że poszłam to jestem spokojniejsza. Wrociliśmy do NANu na szczęcie i w reszcie moje dziecko sie najadło. Tamto mleko było ochydne w smaku i zjadała go najwyżej 100 ml jednorazowo. Wczoraj na weczór zjadła 230 ml i przespała 8 godzin. Super.
Okazało się że to uczulenie na oliwkę, płyn do kąpieli albo proszek do prania. Zmieniłam te wszystkie rzeczy i będę obserwować małą. jak na razie jest duża poprawa stanu skóry po tej maści którą przepisał Oli. Oby ten lekarz miał rację że to uczulenie na jakiś kosmetyk a nie skaza.