dokarmianie butelką
Nie znalazłam podobnego tematu, więc zakładam nowy wątek.
Wczoraj zapadła decyzja o dokarmianiu Szymka butelką. Stało się tak dlatego, że od kilku tygodni mój Synek (3 mce) miał problemy z wypróżnianiem i przybieraniem na wadze (w ostatni tydzień przybrał na wadze tylko 120 gram). Pani doktor stwierdziła, że prawdopodobnie mam za mało pokarmu i muszę Go dokarmiać butelką. Przepisała mu bezmleczny preparat "ISOMIL", ponieważ Szymciątko ma alergię na białko mleka.
Czytałam, że przy dokarmianiu ważne jest, żeby odciągać laktatorem pokarm, bo istnieje ewentualność, że zaniknie on całkiem. Tak też zrobiłam. Wczoraj wieczorem nakarmiłam Szymka sztucznym mlekiem i odciągnęłam laktatorem (systemem 7-5-3) 120 ml pokarmu. Nakarmiłam Go tym mleczkiem rano (zamiast Isomilem). Wypił 100 ml, zostawił 20 ml. W południe nakarmiłam go sztucznym "mlekiem" i znów odciągnęłam laktatorem pokarm. Było tego niecałe 60 ml (czyli pani doktor miała rację, czymże on się miał najadać i z czego miałby te kupki robić :( ).
Nasuwają mi się dwa pytania. Czy ja mogę zmieszać pokarm odciągany wczoraj (te 20 ml, którego nie dopił rano) z tym odciągniętym dzisiaj w południe?
I czy znacie jakieś sprawdzone sposoby na pobudzenie laktacji (bawarka odpada), bo chciałabym być wystarczającym "źródlem" pokarmu dla mojego Maluszka.
Ja odciągałam pokarm i do woreczków (specjalnych) i do zamrażarki :) Na pobudzenie laktacji piłam tabletki, no i ściągałam laktatorem.
Poszłam do apteki i przekręciłam nazwę prosząc o "Lactaktiv" hihi nie wiem skąd mi się ta nazwa wzięła. Pani farmaceutka stwierdziła, że Ona o czymś takim nie słyszała i że albo coś przekreciłam albo to jest jakaś nowość. No ja się oczywiście upierałam przy "swojej" nazwie :D Sprzedała mi tylko herbatkę z Hippa na poprawę laktacji i prosiła, żebym się dowiedziała czy na pewno o Lactaktiv chodzi to mi go zamówią ;) hihi
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
Ja kiedys zamiast Dicofloru kupiłam Delicol :P
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Aniu mój syn przez 3 m-ce prawie nie przybierał nawadze bo nie ssał prawidłowo, bo miałam wcześniejszy poród, ale zawalczyłam o karmienie bo też jest alergikiem, nawet kobiety głodujące mają odpowiednią ilość pokarmu, jeśli masz poradnię laktacyjną to idz do niej, ja odciągałam po 5 ml!!!!!!!! pobudziłam i po 3 m-cach bylo ok. Udało mi się dzięki mądrej książce. A lekarka też kazała karmić sztucznym bo po co pomoc matce to jest łatwiejsze wiem że można, codziennie go ważyłam i pilnowałam by minimum przybierał. Aniu wierzę w Cibie, pamietaj organizm protukuje tyle pokarmu ile dzieckko ssie, przystawiaj częśto. Pisz na Pw dużo wiem na tyen temat.
http://forum.28dni.pl/discussion/439/karmimy-piersia-tu-wspieramy-sie-w-problemach-laktacyjnych/
Ta książka nam pomogła, mądra sensowna, Aniu działaj, można ja w necie zamowić.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Aniu trzymam kciuki, mądra księga, może mi pozyczysz jak już ogarniesz temat.
Ja odciągałam pokarm i do woreczków (specjalnych) i do zamrażarki :) Na pobudzenie laktacji piłam tabletki, no i ściągałam laktatorem.
Poszłam do apteki i przekręciłam nazwę prosząc o "Lactaktiv" hihi nie wiem skąd mi się ta nazwa wzięła. Pani farmaceutka stwierdziła, że Ona o czymś takim nie słyszała i że albo coś przekreciłam albo to jest jakaś nowość. No ja się oczywiście upierałam przy "swojej" nazwie :D Sprzedała mi tylko herbatkę z Hippa na poprawę laktacji i prosiła, żebym się dowiedziała czy na pewno o Lactaktiv chodzi to mi go zamówią ;) hihi
kupywałam też herbatki,ale w naszym przypadku nic nie pomogło....po skończeniu 3-miesiąca Zuzia dostała Nan i zupkę warzywną z gerbera...w ciągu dnia popijała sobie jeszcze z cycusia ok,1-1,5 miesiąca
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Książka zamówiona :) Czekam na przesyłkę.
Mi kuzynka także gorąco polecała tę książkę.
Aniu trzymam kciuki, mądra księga, może mi pozyczysz jak już ogarniesz temat.
Justynko nie ma problemu :D
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
A ja czytałam książkę "Piersią spoko", rewelacyjna :)
A ja czytałam książkę "Piersią spoko", rewelacyjna :)
Monika, Twoja czy pożyczoną miałaś?
Aniu jeszcze jedna bardzo wazna rzecz. Jeżeli będziesz częściowo karmiła sztucznie to musisz pamiętać o tym, żeby Szymka dopajać wodą.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja karmiłam do miesiąca. Nie żałuję. Męczyłam się i ja i Michałek. Pokarm miałam bardzo słaby i mały ciągle był głodny. Dopiero ja przeszliśmy na butelkę odżył i ja tez.
ja gdzies slyszalam tylko nie pamietam gdzie,zeby pic herbatke na laktacje i czesciej przystawiac.
u mnie bylo tak,ze na poczatku mialam duzo pokarmu,ale nie umialam przystawiac :( mala mi sutka az przegryzla,a ze jezdzilam tez do szkoly,to na butelce ze sztucznym mlekiem mala zostawialam,potem jakos ona nie najadala sie moim mlekiem i tak czesciej ja dokarmialam,a gdy juz w nocy musialam wstawac,zeby zrobil jej butelke,to calkiem odstawilam
Aniu mój syn przez 3 m-ce prawie nie przybierał nawadze bo nie ssał prawidłowo, bo miałam wcześniejszy poród, ale zawalczyłam o karmienie bo też jest alergikiem, nawet kobiety głodujące mają odpowiednią ilość pokarmu, jeśli masz poradnię laktacyjną to idz do niej, ja odciągałam po 5 ml!!!!!!!! pobudziłam i po 3 m-cach bylo ok. Udało mi się dzięki mądrej książce. A lekarka też kazała karmić sztucznym bo po co pomoc matce to jest łatwiejsze wiem że można, codziennie go ważyłam i pilnowałam by minimum przybierał. Aniu wierzę w Cibie, pamietaj organizm protukuje tyle pokarmu ile dzieckko ssie, przystawiaj częśto. Pisz na Pw dużo wiem na tyen temat.
http://forum.28dni.pl/discussion/439/karmimy-piersia-tu-wspieramy-sie-w-problemach-laktacyjnych/
Ta książka nam pomogła, mądra sensowna, Aniu działaj, można ja w necie zamowić.
Wczoraj dostałam tę książkę :) Rewelacyjna i mnóstwo bardzo ciekawych wskazówek i informacji.
A u mnie kryzys laktacyjny minął :) Już nie mam potrzeby dokarmiania butelką, bo mam tyle pokarmu, że nieraz muszę laktatorem wręcz ściągać, żeby mnie piersi nie bolały :) Dzisiaj w nocy budziłam Szymka o 1:30 (zawsze sam sie budzi koło 3), bo już tak mi nabrzmiały piersi od pokarmu, że myślałam, że się poryczę z bólu. Miałam do wyboru: albo ściągać laktatorem albo obudzić Szymcia :)
I nie robiłam w zasadzie nic specjalnego, tzn. żadnych tabletek, parę razy wypiłam tylko herbatkę z Hippa.
Ale książka tak czy inaczej się przyda. Naprawdę godna polecenia!
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
A ja czytałam książkę "Piersią spoko", rewelacyjna :)
Monika, Twoja czy pożyczoną miałaś?
Niestety pożyczona. Ale rewelacyjna, świetnie się ja czyta.,
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Aniu mój syn przez 3 m-ce prawie nie przybierał nawadze bo nie ssał prawidłowo, bo miałam wcześniejszy poród, ale zawalczyłam o karmienie bo też jest alergikiem, nawet kobiety głodujące mają odpowiednią ilość pokarmu, jeśli masz poradnię laktacyjną to idz do niej, ja odciągałam po 5 ml!!!!!!!! pobudziłam i po 3 m-cach bylo ok. Udało mi się dzięki mądrej książce. A lekarka też kazała karmić sztucznym bo po co pomoc matce to jest łatwiejsze wiem że można, codziennie go ważyłam i pilnowałam by minimum przybierał. Aniu wierzę w Cibie, pamietaj organizm protukuje tyle pokarmu ile dzieckko ssie, przystawiaj częśto. Pisz na Pw dużo wiem na tyen temat.
http://forum.28dni.pl/discussion/439/karmimy-piersia-tu-wspieramy-sie-w-problemach-laktacyjnych/
Ta książka nam pomogła, mądra sensowna, Aniu działaj, można ja w necie zamowić.
Wczoraj dostałam tę książkę :) Rewelacyjna i mnóstwo bardzo ciekawych wskazówek i informacji.
A u mnie kryzys laktacyjny minął :) Już nie mam potrzeby dokarmiania butelką, bo mam tyle pokarmu, że nieraz muszę laktatorem wręcz ściągać, żeby mnie piersi nie bolały :) Dzisiaj w nocy budziłam Szymka o 1:30 (zawsze sam sie budzi koło 3), bo już tak mi nabrzmiały piersi od pokarmu, że myślałam, że się poryczę z bólu. Miałam do wyboru: albo ściągać laktatorem albo obudzić Szymcia :)
I nie robiłam w zasadzie nic specjalnego, tzn. żadnych tabletek, parę razy wypiłam tylko herbatkę z Hippa.
Ale książka tak czy inaczej się przyda. Naprawdę godna polecenia!
Super Aneczko mowiłam że kryzys minie, za dużo nie odciągaj bo tyle bedzie się produkowało, pociągnij 2 razy dla ulgi, a zresztą masz świetna lekture.