Słyszałam wczoraj, że ponownie zmieniły się przepisy związane z wystawianiem zaświadczenia/zwolnienia lekarskiego na opiekę np. na żonę po porodzie. Teraz szpital w którym kobieta rodziła nie ma obowiązku/prawa wystawić takiego zaświadczenia. Po takie zwolnienie trzeba się zgłosić do lekarza prowadzącego ciążę (nie wiem co w przypadku kobiet, które na każdej wizycie były u kogoś innego), lub do lekarza rodzinnego ale w tym drugim przypadku lekarz rodzinny musi dodakowo wypisać jakiś dokument (którego wybaczcie ale nazwy nie zapamiętałam) z uzasadnieniem i opisanym stanem kobiety... Troszkę jak zwykle pod górkę!
No cóż... Miejmy nadzieję, że takie restrykcje nie potrwają zbyt długo. Cały czas ZUS zmienia wymagania odnośnie tej nieszczęsnej opieki... Przecież to nie jest żadne naciąganie... Żona po porodzie nawet jeśli czuje się znakomicie wymaga opieki a partner czasu, by oswoić się z sytuacją!
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy uważacie, że jest to bezpodstawne wymuszanie na pracodawcy czasu wolnego opłacane ze składek ZUSowskich?