Czy Wasze dzieci pierwsze kroczki stawiały w bucikach?
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
- Posty: 200
Witam. Pytanie takie jak w tytule wątku. Kiedys w jednej mądrej gazecie przeczytałam, że lepiej by dziecko uczyło się chodzić bez bucików ponieważ łatwiej mu wyczuc podłoże po jakim chodzi. Dlatego też mojemu szkrabowi po domu nie zakładam kapci tylko rajstopki i skarpetki z antypoślizgami za co jestem potepiana przez tesciową i moja mamę. Mówią, że głupoty gadam, że Sewek sie przeziębi i dziecko musi się uczyc chodzić w bucikach. A co Wy myślicie na ten temat?
Bez butków Natalka uczyła się chodzić, czasem tylko na nóżki jej zakładaliśmy- po domu zawsze tylko w rajstopkach gania, bo buciki notorycznie ściąga z nóżek:)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
w skarpetkach :) ogólnie moje dzieci od małego chodzą po mieszkaniu w skarpetach. jako maluchy miały antypoślizgowe.
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
- Posty: 200
No i o takie odpowiedzi mi chodziło :) przynajmniej tutaj nie jestem potępiana za niezakładanie buciow Sewerynkowi :)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
No i o takie odpowiedzi mi chodziło :) przynajmniej tutaj nie jestem potępiana za niezakładanie buciow Sewerynkowi :)
a gdzie jesteś?
Bez bucików. Zakładaliśmy na dwórek ale po domu nie. Później już tak, bo biegania boso np. po zimnych płytkach też nie jestem zwolenniczką.
Bez bucikow, zreszta teraz tez bardzo czesto chodzi w skarpetkach z ABSem
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Patka zaczynała chodzić wiosną wiec wiekszość czasu spedzała na dworzu i chodziła w butach, ale po domu bez butów tylko skarpetkach antypoślizgowych.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U mnie chłopaki tez bez bucików biegali:) Potem jak stawiali juz pewniejsze kroki to czasem buty mieli zakladane, ale i tak ściągali.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Miałam troje dzieci i żadne nie uczyło się chodzić w bucikach, wnusia też nie... i wnusio mam nadzieję, żę tyyyż nie bo w domku przy meblach chodzi w rajstopkach lub w skarpetkach...
Na buciki przychodzi odpowiedni czas i to tylko na spacerki. na podwórko a nie chodzenie w domku...
W mieszkaniu biegały na boso, w skarpetkach czy w paputkach...
Mnie teściowa też straszyła platfusem jak nie zaczniemy małej bucików zakładać- i to chyba jest główny argument mamusiek
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
w bucikach.
nie ma zadych zastrzerzen nasz lekarz do jej nozek
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
nasza chodziła bez bucików, aże wtedy było ciepło to i kupiliśmy jej trampeczki, takie za kostkę , zgodnie z zaleceniem lekarza. I to też nakładałam jej jak chodziła po ziemii a nie siedziała w nich w wózku.
A i tak ma problemy z nóżkami i tak. Stawia nóżki do środka, w kwietniu lekarz będzie decydował czy nie będą potrzebne buty ortopedyczne.
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
oczywiście bez kapciuszek w samych skarpetkach ,a jak już się nauczyła dobrze chodzić to zakładam ale nie zawsze kapciuszki.
Wydaje mi się ,ze dziecku które uczy się chodzić jest niewygodnie w bucikach,ale to moje zdanie
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ja mojej małej kupiłam skarpetki ze skurzaną stopką zasów w nich po domku . dostępne w rosmanie i wielu innych sklepach soxo chętnie w nich chodzi a kapciolki take zwyczajne non toper ściągała z nóg .a latem zaczynała chodzić wiec kupiłam jej sandałki z usztywnioną kosteczką bo na badaniu bioderek już jak mała chdziła lekarz powiedział ,że dziecku wygodniej się chodzi w takich bucikach i pewniej stawia nogi
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Filip uczył się chodzić w skarpetkach teraz też ciągle w skarpetkach lub rajstopkach
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Moniko , mój tak samo jak Twoj w skarpetach antyposlizgowych, lub takich ze skórzaną podeszwą, ortopedzi wręcz zalecają ( to opinia wielu) po miękkich podłożach, typu dywan, trawa, piasek na plaży chodzić boso. aby nie było platwusa, wiem bo ze starszym mam ortopedyczne problemy ( a on chodził w kapciach) i każą jak najwięcej na boso. Wojtkowi już znalazłam buty na wiosnę żadne sztuczne, sztywne adidasy, tylko skórzane mokasyny z podeszwą mięciutka, takie do stawiania pierwszych krokow, producentem jest aurelka ktotra robi zdrowotne obuwie. Cena duża bo 200zł ale na urodziny się zrzucimy i to bedzie super prezent!!! Wbij w yszukiwarkę buty aurelka mokasyny obraz i beda takie na rzep zapinane , granat i zieleń wojskowa. Na żywo są piękniejsze, ale co najważniejsze zdrowe!!!
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Takie, tylko kolor chłopięcy, są cudne , zaraz po urodzinach lecę ze składkową kasiorą i biorę bo do wiosny rozbiorą.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
http://ra-med.com/image_func.php?img=gfx/421960ba0ecfe7180e04bf61f76700c1.jpg&maxwidth=536
- Zarejestrowany: 27.01.2012, 09:48
- Posty: 252
moje dzieciaczki uczyly sie chodzic w skarpetkach
mójego Szymka też prowadzam w rajstopkach, i też jestem potępiana za to że nie w bucikach :) że się przeziębi zaraz katar będzie miał...prowadzam i jakoś zdrowy jest....
też słyszałam o tym że podobno dzieci jak najwięcej powinny chodzić bez bucików zwłaszcza po nie równych powierzchniach że stopka się lepiej kształtuje itp