Moja 10 letnia córka chce się już depilować. Nie wiem czy powinnam jej pozwolić?
- Zarejestrowany: 06.06.2013, 12:48
- Posty: 25
Moja córka, która ma dopiero 10 lat chce żebym jej kupiła depilator. Podobno śmiali sie z niej ostatnio w szkole bo ma czarne włosy na nogach. Wg mnie jest to w ogóle nie do przyjecia. Dzieci się smieja z róznych rzeczy w szkole i trzeba sobie z tym poradzić w jakiś inny sposób... Ale wiem, że córcia jest taka że ona nikomu nic nie odpowie, tylko ucieknie. Wiem, też że pewnie dużo ją to kosztowało żeby się w ogóle mnie o to zapytać. Nie wiem co zrobić. Myślicie że powinnam jej pozwolić? Wasze córki goliły nogi już w tym wieku?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
ogolnie jestem słabo owłosiona :) na rękach i nogach w ogóle wlosów nie widać nawet jesli są, więc nie miałam takiego problemu. Myślę, że w takiej sytuacji pozwoliłabym dziecku na depilację bo nie widzę w depilacji nic złego.
A co by było gdyby śmiali sie że ma nos garbaty?Pozwoliłabys na operacje?
Dzieci bywają okrutne,ale to problemu nie rozwiąże,a za chwile może pojawić sie nowy,np.bo sie smieja ze nie ma markowych ciuchów,farbowanych włosów czy makijażu.10 lat to jest jeszcze dziecko....
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Szukałam już jakiś informacji na ten temat bo też tem problem w domu się pojawił. Córka w 1-2 klasie szkoły podstawowej miała nieprzyjemności z tytułu owłosienia. Mówili ze jest facetem czy zwierzakiem. Na razie ucichło. Przestała sie tym przejmować, ale przed wakacjami temat powrócił, w zwiazku z wyjazdem na kolonię. Miałyśmy użyć depilatora, ale mała "spękała". Na plastry ja nie miałam sumienia, więc pozostał krem do depilacji, którego w końcu nie użyłyśmy. Sama widzę, że nóżki są koszmarnie zarośnięte, z daleka widać co tam jest i jest to może nawet kwestią dni, tygodni jak zacznie się depilować. Poszła w tym roku do V klasy, skończyła 11 lat. Gdyby rok temu, z tego powodu córka przykrości, to na pewno usunęłabym jej kłaczki. Emcia też nikomu nic nie powie, tylko wieczorem w poduszkę się wyżali.
- Zarejestrowany: 08.11.2012, 13:54
- Posty: 118
Jeśli owłosienie jest bardzo widoczne, to ja bym pozwoliła na depilację. Ale może lepszym rozwiązaniem byłaby wizyta u kosmetyczki, która przeprowadziłaby bezbolesną depilację o jak najdłuższym działaniu? I w sumie teraz przypomniał mi się pewien domowy sposób, ktory ja stosowałam jako mała dziewczynka - mama nie pozwalała mi golić nóg więc włoski na nich rozjaśniałam wodą utlenioną ;) Były o wiele mniej widocznie.
Od depilacji się nie umiera. Skoro córka będzie czuła się pewniej w grupie to dlaczego Jej nie pozwolić?
- Zarejestrowany: 20.06.2013, 15:01
- Posty: 24
jak sie jest już starszym to sie zapomina jak to było w szkole ;] jak takie szczegóły były dla Ciebie ważne, a małe problemy wydawały Ci sie najwieksze na swiecie. Wg mnie powinnaś jej pozwolić, tak w ogóle to czemu jej zabranisz? :) to jest normalna sprawa a w dzisiejszych czasach są tak porządne depilatory że nie masz sie czego obawiać. Moja siostra kupowała ostatnio córce taki z philipsa z dyskami hipoalergicznymi i nie będą się jej przynajmniej robić jakieś krostki. Ważne żeby się dziewczyna dobrze czuła ze sobą a nie zamartwiała takimi rzeczami od najmłodszych lat :)
Zaproponowałabym na początek maszynkę do golenia:) Teraz są bardzo delikatne dla kobiet. Dlaczego dziewczyna ma się krępować przed koleżankami. Dorasta. A jak depilacja jej sięspodoba, dopiero kupiłabym depiator.
Ja również kupiłabym na początek maszynkę i piankę do golenia.
Od depilacji się nie umiera. Skoro córka będzie czuła się pewniej w grupie to dlaczego Jej nie pozwolić?
Zgadzam się z Asią.
Jeśli chodzi o sposób depilacji, to depilatora bym nie polecała. Podobnie jak plastrów. Może i efekty na dłużej ale ból nie do zniesienia - przynajmniej dla mnie. Lepsze kremy do depilacji lub zwykła maszynka.
- Zarejestrowany: 20.06.2013, 15:01
- Posty: 24
siostra, dlatego w koncu kupiła depilator bo jej córka po kremie dostała uczulenia. chciała ją najpierw "oswoić" z depilacją ale jak widać pogorszyło to trochę sprawe. Faktycznie dobrze jest na początku zgolić włoski np maszynką a dopiero jak trochę podrosną użyć depilatora, bo przy krótszych mniej boli. Teraz w ogóle przy tych depilatorach pod wodę, ból jest dużo mniejszy niż kiedyś. Chociaż pamietam że jak ja używałam jeszcze takiego starego depilatora z 10 lat temu to też po 4-5 razach się przyzywczaiłam bo włoski były coraz słabsze i mniej się to odczuwało :)
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Ja również kupiłabym na początek maszynkę i piankę do golenia.
Wydaje mi się że po maszynce włoski stają się grubsze i mocniej sie trzymają
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja również kupiłabym na początek maszynkę i piankę do golenia.
Wydaje mi się że po maszynce włoski stają się grubsze i mocniej sie trzymają
Nie wydaje mi się bo sama używam tylko maszynek jednorazowych i nic poza tym... nawet pianki nie...
A wracając do tematu, kiedys nikt nóg nie depilował i było dobrze, nikt nikomu tego nie wypominał a wręcz przeciwnie mówiło się, że jeśli ktoś ma tych włosków na rękach lub nogach dużo i są dłuższe niż u innych to bogaty będzie... tak mi się przypomniało...
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
- Posty: 417
moja starsza córka depiluje się jak większość dziewczynek z ich klasy nie widzę w tym nic złego