Wątek:
"Samotny rodzic to zły rodzic"
22odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6235IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
"Samotni rodzice to leniwi egoiści i nieumiejący samodzielnie zadbać o siebie i dziecko pasożyci. Nie pracują, bo im się nie chce. Są złymi opiekunami i stanowią fatalny przykład dla innych. To z ich powodu rozpadają się związki, a dzieci wychowywane są w rozbitych rodzinach. Walkę z takimi stereotypami na temat samotnego rodzicielstwa zainicjowano w ubiegłym miesiącu w Wielkiej Brytanii wraz z rozpoczęciem kampanii "Let’s Lose the Labels" ("Odrzućmy etykiety")."
Za www.kampanie społeczne.pl
Jak sądzicie czy w naszym kraju również taki stereotyp istnieje?
Samotny rodzic u nas wg. mnie jest utożsamiany raczej z poświęceniem dla dzieci, odwagę i samozaparciem!
Czy spotkaliście się z negatywnym przekazem mediów dotyczących samotnego rodzicielstwa?
Zapewne angielski sytem zabezpieczenia społęcznego spowodował taką różnice w odbiorze samotnego rodzicielstwa tam i w naszym kraju...
WioluśPoziom:
- Posty:
21
Moja mama jest samotnym rodzicem, ale tylko dlatego ,że w wieku 35 lat została wdową, mając 3 dzieci. Nie chciała sie ponownie łączyć bo uważała,że prawdziwie kocha się tylko raz i nie potrzeba jej człowieka który by mógł źle traktowac jej dzieci. Zawsze się starała żebyśmy wszystko mieli, mieli w co sie ubrać, co jeść, jeździliśmy na wycieczki jak inne dzieci, mieliesmy komputer i inne potrzebne nam rzeczy. Co prawda trudno jest zyc bez jednego z rodziców. Ale duzo mnie to nauczyło. szybko stalismy się samodzielni. W wieku 8 lat mój brat sam rozpalał w centralnym. Sprzatałysmy z siostra cały dom, myłyśmy okna, gotowały,śmy to co umiałysmy. Wiziłysmy ciężklie taczki z drzewem, pomagalismy przy żnięciu drzewa. Kosilismy trawę i dbałysmy o ogródek z warzywami i kwiatami, mozna było by jeszcze duzio wymieniać. Na nauke tez zawsze znaleźliśmy cza, co roku świadectwa z czerwonym paskiem. Teraz brat jest w technikum a my z siostra na studiach za pieniadze które same sobie zarobiliśmy. Mama przez tyle lat starała się jak mogła, do póxna pracowała.Każdy ja podziwiał jak sobie daje radę. Nigdy nie sprawiwlismy jej problemów wychowawczych, wychowała na na dobrych ludzi chcących coś osiągnąć, za co będę jej wdzięczna do końca zycia:)
aga67Poziom:
- Zarejestrowany: 08.07.2009, 20:58
- Posty: 151
22
Wielki szacunek dla mamy i dla Was,że potrafiliście wspomagać mamę w tej trudnej sytuacji, to duża sztuka, zwłaszcza gdy jest się dzieckiem.