Jak mogę pomóc mamie, która została sama w domu. Ja mieszkam 60 km od niej, siostra bliżej, ale pracuje, ma własną rodzinę więc przyjeżdża tylko w weekendy. Wcześniej mama opiekowała się babcią- teraz babcia jest w szpitalu i nie wiem jak długo tam zostanie.
Martwię się o mamę, mam wyrzuty sumienia, nie chcę, żeby była samotna, bo ja chyba bym zwariowała, gdybym codziennie wracała do pustego domu. Mama co prawda pracuje, ale mieszka na wsi, więc co na takiej wsi można robić. Ciągle miała wymówkę, że musi opiekować się babcią więc nigdzie nie pójdzie, nie wyjedzie, spać o 21.00. Taki z niej odludek trochę.
Mam poczucie obowiązku, że muszę odwiedzać ją w każdy weekend i oczywiście zawsze może na mnie liczyć, ale czasem chce też posiedzieć we własnym domu, spotkać się ze znajomymi, wyjść do kina z chłopakiem czy choćby posprzątać dom. Gdzie znaleźć złoty środek, żeby wszyscy byli szczęśliwi?
