Czy jeszcze kiedyś porozmawiamy na poważne tematy..?
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Po tym wszystkim...czy jeszcze kiedyś...? Czy porozmawiamy na poważne tematy? Takie życiowe - o problemach, dylematach? Tylko bez pouczeń, oskarżeń - możemy się przecież nie zgadzać, ale dyskutować kulturalnie...
Czasem nawet ostro i drapieżnie, ale bez "wycieczek personalnych", bez inwektyw, "zjeżdżania"...
Możemy się chyba kulturalnie różnić...ale, czy oby na pewno..?
Najpierw to wszyscy muszą poczuć, że nie można się bać rozmawiać i tego, że ktoś ma zupełnie inne zdanie na dany temat. Nikogo za inny pogląd niż nasz nie można uciszać! Kogoś zranimy nieumyślnie? Okej, co z tego? Przepraszamy i jest okej. Albo po męsku dajemy sobie po ryju, potem przepraszamy i też okej.
I najważniejsza zasada, nie karmić trolla
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
KAŻDY Z NAS MA INNY POGLĄD NA DANY TEMAT I MYŚLĘ,ŻE POWINNIŚMY TO USZANAOWAĆ...ZAWSZE MOŻNA POROZMAWIAĆ ,,O TYM CZY O TAMTYM'' ALE BEZ SPRZECZEK,DOGRYZANIA,POUCZEŃ...PO CO TO?SZNUJMY CZYJEŚ ZDANIE.
W końcu po to tu jesteśmy, aby rozmawiać na każdy temat
Ja nie lubię kłótni, waśni, oskarżeń,
Ostatnio faktycznie było tego za dużo
Może tym wątkiem zaczniemy od początku budować przyjazną i rodzinną atmosferę?
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Najlepiej byłoby trolla ZIGNOROWAĆ, ale cóż zrobić, jak cześc osób (pewnie w dorej wierze i swej naiwności), z trollem dyskutuje...
A z tym BANIEM SIĘ - tu masz rację, troll taki własnie efekt osiągnął, że ludzie się go boją - takich wiąch i innych...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Oczywiście!!! Wszystko mija, więc miną te złe dni. A rozmawiać będziemy. Jak tylko pojawią się powazne wątki, to i rozmawiać będziemy na poważne tematy. Tylko oby obyło się to bez kłótni i osobistych wycieczek.
Tylko kochani! Weźcie poprawkę, że nadchodzi czas urlopów, więc dyskutantów będzie mniej i tematy lżejsze. A czasem wręcz "ogórkowe".
Ale nadejdziej jesień i czas refleksji. I wtedy to będzie się działo!!!! Nie nadążymy z udzielaniem odpowiedzi.
Najlepiej byłoby trolla ZIGNOROWAĆ, ale cóż zrobić, jak cześc osób (pewnie w dorej wierze i swej naiwności), z trollem dyskutuje...
A z tym BANIEM SIĘ - tu masz rację, troll taki własnie efekt osiągnął, że ludzie się go boją - takich wiąch i innych...
No właśnie: troll wykorzystał dobrą wolę ludzi, rodzinną atmosferę i to, że tu jednak każdy każdemu wierzy i CHCE wierzyć!
teraz najgorsze by było wyłączne rozmawianie na 'bezpieczne' tematy - w końcu ciężko na poważnie pokłócić się o to, które buty ładniejsze czy co kto lubi jeść na obiad trudne tematy są nam potrzebne, bo dzięki temu się uczymy, rozszerzamy horyzonty...
szkoda tylko, że mamy straty wojenne. ale dobrze, bo każda lekcja życia zostaje i może następnym razem wszyscy będziemy mądrzejsi o to doświadczenie.
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
trochę tam chyba podyskutowałaś..? :)))))
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
trochę tam chyba podyskutowałaś..? :)))))
Chyba wiem, o co chodzi?
ja się tylko kulturalnie broniłam :)
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
trochę tam chyba podyskutowałaś..? :)))))
Chyba wiem, o co chodzi?
ja się tylko kulturalnie broniłam :)
nie zaprzeczam, że kulturalnie - ale widzisz - "kontr-rozmówca" się znalazł, a więc wątek nie był wcale taki "opuszczony" :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Chętnie bym coś napisała - ale strach się odezwać bo zaraz znowu mogę być o coś posądzona jako "stary użytkownik."... trudno - są inne wąteczki gdzie również można "poważnie" dyskutować...
Sorki, że jestem - ale będę - nigdzie się nie wybieram...
Chętnie bym coś napisała - ale strach się odezwać bo zaraz znowu mogę być o coś posądzona jako "stary użytkownik."... trudno - są inne wąteczki gdzie również można "poważnie" dyskutować...
Sorki, że jestem - ale będę - nigdzie się nie wybieram...
Grażynko, napisz proszę. Nie można się bać, już o tym pisałyśmy :) O ile jest to kulturalny zarzut, a 'nie bo nie bo jesteście wszyscy głupi' to można podyskutować.
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
trochę tam chyba podyskutowałaś..? :)))))
Chyba wiem, o co chodzi?
ja się tylko kulturalnie broniłam :)
nie zaprzeczam, że kulturalnie - ale widzisz - "kontr-rozmówca" się znalazł, a więc wątek nie był wcale taki "opuszczony" :)
No właśnie, a ja chetnie porozmawiałabym też z innymi :)
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
konstruktywna krytyka mile widziana!
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Tak jak Dunia powiedziała i ja zresztą też w jakimś wątku - trochę tematy "opadną" przez wakacje...w końcu wiekszosc z nas uda sie na urlop, cześć jż chyba nawet wyjechała :)
Ale brakuje mi czasem powazniejszych tematów, niz te przysłowiowe "ciuchy", choć i czasem ktos napisał coś, co dawało do myślenia...jednak nie było żadnej "chamówy"...i dało się potem usiąść z kimś na "wirtualnej" kawie
Ja ostatnio założyłam bodajże 2 (w moim mniemaniu) ciekawe i poważne wątki do dyskusji... ale szału nie było
trochę tam chyba podyskutowałaś..? :)))))
Chyba wiem, o co chodzi?
ja się tylko kulturalnie broniłam :)
nie zaprzeczam, że kulturalnie - ale widzisz - "kontr-rozmówca" się znalazł, a więc wątek nie był wcale taki "opuszczony" :)
No właśnie, a ja chetnie porozmawiałabym też z innymi :)
to może odśwież wątek...ja, o ile się nie mylę, chyba się w nim wypowiadałam...ale chętnie mogę coś dodać :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Chętnie bym coś napisała - ale strach się odezwać bo zaraz znowu mogę być o coś posądzona jako "stary użytkownik."... trudno - są inne wąteczki gdzie również można "poważnie" dyskutować...
Sorki, że jestem - ale będę - nigdzie się nie wybieram...
Grażynko, napisz proszę. Nie można się bać, już o tym pisałyśmy :) O ile jest to kulturalny zarzut, a 'nie bo nie bo jesteście wszyscy głupi' to można podyskutować.
Leno, jeszcze nikogo w taki sposób nie potraktowałam i traktować nie będę - a ja nie bawię się w sąd czy w prokuratora by komuś coś zarzucać... a swoje zdania lub opinię chyba możemy wyrażać..
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Możemy...ja też się z niektórymi osobami mocno spierałam - co nie znaczy, że mam coś do nich, czy ich nie lubię - spierać się na argumenty zawsze możemy!
Chętnie bym coś napisała - ale strach się odezwać bo zaraz znowu mogę być o coś posądzona jako "stary użytkownik."... trudno - są inne wąteczki gdzie również można "poważnie" dyskutować...
Sorki, że jestem - ale będę - nigdzie się nie wybieram...
Grażynko, napisz proszę. Nie można się bać, już o tym pisałyśmy :) O ile jest to kulturalny zarzut, a 'nie bo nie bo jesteście wszyscy głupi' to można podyskutować.
Leno, jeszcze nikogo w taki sposób nie potraktowałam i traktować nie będę - a ja nie bawię się w sąd czy w prokuratora by komuś coś zarzucać... a swoje zdania lub opinię chyba możemy wyrażać..
Ależ nie powiedziałam, że użyłaś 'nie bo nie bo jesteście głupi'. Tylko chodzi mi o to, że konstruktywna krytyka jest ważna. I lepiej powiedzieć, że coś leży na wątrobie, żeby to zrzucić z siebie, nie dostać niestrawności :)
- Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
- Posty: 479
Dość długo jestem na tym forum, nie udzielam się za wiele ale śledzę na bieżąco wydarzenia.Od jakiegoś czasu zauważam brak tolerancji,otwartości na ludzi i ich poglądy.Mnie osobiście jakiś czas temu zraziły wypowiedzi dotyczące poprawności pisowni na forum.Każdy pisze jak potrafi.Nie każdy potrafi pięknie opisać to co myśli.Jestem dyslektyczką i dzięki tylko edycji moje wypowiedzi są chociaż ortograficznie poprawne.
Myślę,że lepiej nam wszystkim będzie się rozmawiało gdy:
1.Będziemy otwarci na innych i ich poglądy
2.Zachowamy wzajemny szacunek
3.Jeżeli poniosą nas emocje i napiszemy słowo za dużo, będziemy potrafili przeprosić jak i przyjąć te przeprosiny.