Boże kochany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też tak sobie pomyślałam.!!!!!

Bo dobre traktowanie dziecka powinno byc norma nie uwazasz? latego to co oburza jest poruszane na lamach for itd.

Jak bede wracała do pracy to chyba też kupie taką kamerkę... u mnie w pracy jest monitoring też jestem kamerowana to dlaczego mam nie kamerować tego co dzieje się u mnie w domu?

Żałuję,że to obejżałam!!!!

Co za ścierwo!!!!!!!!!!!

Te dzieciątko to pewnie z nieprzytomności usnęło ,że nie zanosiło się z płaczu od bicia.

Bym jej te wredne łapska do końca życia związła .

To nie człowiek i nie kobieta to POTWÓRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!111

Zgadzam się pod tym względem z Tobą, tak dobre traktowanie dziecka powinno być normą, tylko czy takie nagłaśnianie teg ozłego zachowania - delikatnie to nazwałam -  coś zmieni?

Kiedys jak cos dzialo sie zlego, kazdy milczal bo wstydzil sie tego co dzieje sie w jego 4 scianach, czesto gdyby nie taki rozglos, dalej wiele osob, przechodziloby obojetnie wobec krzywdy rugiej osoby. Caly czas panuje znieczulica, ale przynajmniej ofiary coraz czesciej decyduja sie ujawnic swoja tajemnice. Takie dzieciatko nie jest w stanie powiedziec- tak baba mnie katuje. 

Popłakałam się wczoraj widząc ten filmik w DDTVN, popłakałam się i dziś oglądając go teraz. Wszystko we mnie krzyczy. Nie ręczyłabym za siebie, gdyby to było moje dziecko.

To jeszcze coś napiszę: rozumiem zakładanie takiego wątku jeżeli chce się zwwrócić uwagę na takie drastyczne wydarzenia -Stało się to i to, bardzo mnie to poruszulo. Jak myślicie, jak my jako rodzice możemy sie uchronić przed tym, żeby naszego dziecka/dzieci coś takiego nie spotkało? Bo pisanie:"jestem w szoku" i" to straszne" raczej nikomu nie pomoże.

podeszłabym i tak ją pier***nęła że odechciało by jej się żyć. No co za szmata!!

Mam nadzieję, że moja córka czy to w rękach cioć złobkowych czy w rękach babć a nawet w moich czy męża jest bezpieczna i że ktoś może to potwierdzić. I mam nadzieję że moje czy nawet inne dziecko nigdy nie stanie się ofiarą w takiej sytuacji.

Moja mała jest żłobkowa, panie już muszą uważać co mówią i robią bo mała mi wszystko powtórzy, po swojemu, nie zawsze wszystko jest prawdą, jak wiadomo ale jakieś ziarnko niepewności zasieje...

Nigdy nie można ufać obcej osobie w 100%, czasami nawet bliskiej aż tak ufać nie można no ale takie są teraz realia..

Ta kobieta nie powinna już nigdy więcej mieć dostępu do żadnych dzieci!!!!!!!!!!!  Potwor nie czlowiek!!

Byłam kilka raz opiekunką do dzieci i dużo widziałam. Od tamtej  pory wiem, że nigdy nie zatrudnię starszej osoby do małego dziecka. Nie chce tu nikogo obrazić ani uogólniać ale takie traktowanie małych dzieci  przez nianie jest częste. I zawsze mówią to samo” że bachory są za bardzo rozpieszczone, że przylać w tyłek to nic złego, że jak rodzi cenie umieją to one dzieci wychowają itd.”

Ale gdy tylko pojawiali się rodzice na horyzoncie lub osoby, które znały rodziców dziecka te wredne baby zmieniały się w słodkie, kochające babcie, które bardzo kochają maluszki. Najgorsze jest często, ze dzieci są na tyle małe, ze nie powiedzą rodzicom co się dzieje gdy są same z nianią. Kilka razy będąc świadkiem takiej sytuacji zwracałam uwagę, że jak można bić tak dziecko to zostałam tylko zbesztana, ze jak będę miała swoje … lub będę w ich wieku to sama tak będę robić a teraz mam się nie wypowiadać. Raz nie wytrzymałam i poszłam do rodziców jednego dziecka powiedzieć jak się zachowuje kobieta, którą zatrudnili do dziecka to mi nie uwierzyli. Bo przecież pani Zosia to taka kochana kobieta, przedszkolanka na emeryturze, i tak wpatrzona w ich córeczkę… Co miałam zrobić. Nie miałam niczego by to nagrać wiec dowodów nie miałam. Teraz mieszkam na osiedlu, na którym wcześniej pracowałam i wiem, że p. Zosia już opiekunką nie jest ale to wyszło już u innej rodziny, która zamontowała kamery w domu. Okazało się też że oprócz tego miała bardzo lepkie ręce. To był najgorszy przypadek.

Teraz sama jestem mamą i często u nas pod blokiem na placu zabaw zbierają się nianie z okolicy. One siedzą i plotkują a dzieci samopas. Często jak jestem ja czy inna młoda mama na placu to tylko krzykną do nas byśmy i na ich dzieci „spojrzały”. Sąsiadka raz nie wytrzymała i powiedziała im, że to w końcu one od tego są i biorą pieniądze by dziećmi się zajmować a nie siedzieć, w ławkę pierdz…. ć i wszystkich obgadywać. Raz tak się niania dziewczynką zajmowała, że gdyby nie to że szybko biegam to mała pod samochód by wpadła bo wyszła na jezdnię.

Wyłączyłam po 10 sekundach bo nie mogłam patrzeć. Zabiłabym tą babę, gdyby to było moje dziecko!

Jak bylam w PL to zaobserwowalam to samo. Takie pseudo nianie moim zdaniem, powinny dostac za swoje. Niestety ja pod swoim blokiem widzialam tylko jedna, ktora faktycznie miala super podejscie do chlopca, a mial skubany tyle energii, ze naprawde az glowa mi za nimi chodzila, bo niesamowicie zajmowala sie dzieckiem.