KONKURS: Walentynki z kosmetykami Soraya! - Forum

Relaks, tylko dla mnie, choćby w ciszy i spokoju w mojej własnej wannie albo samotne wyjście na basen czy łyżwy. A po powrocie do domu, kanapka zrobiona przez męża i lampka wina w towarzystwie ksiązki lub choćby czaspisma.Bez fajerwerków ale jakie nieosiągalne.

Tegoroczne Walentynki mamy zamiar spędzić z moją babcią. - W końcu to dzień miłości, a kto potrzebuje jej bardziej niż osoba starsza i na codzień samotna? Będziemy wspólnie robić ulubione przez babcię pierogi ruskie i porządkować albumy ze zdjęciami.

Mój plan na tegoroczne walentynki to wielkie zakupy. Uwielbiam zakupy, jednak teraz gdy mam małe dziecko moje zakupy zwykle wyglądają tak, że wpadam do sklepu, biorę to co jest mi potrzebne i pędzę do domu. Często zakupami zajmuje się mąż, a jak on z nich wróci to czasem nie wiem czy śmiać się czy płakać. W Walentynki chciałabym wybrać się z mężem na zakupy. Spokojnie pomierzyć ubrania, bez pośpiech i nerwów i kupić sobie coś extra.

Mój plan na tegoroczne Walentynki to...coś co oboje kochamy i uwielbiamy, coś czym otaczamy się codziennie i wspominamy przy tym dawne czasy i dyskoteki, jak się poznaliśmy, co nas połączyło wielką miłością. Szczególnie wspominamy piosenki z naszego wesela. Wielkie filmowe hity o tym gorącym uczuciu. Spędzimy Walentynki przy ulubionych piosenkach czyli na koncercie walentynkowym  To będzie miód na nasze serca i uciecha dla naszych uszu. Taki wspólny wyjazd to spełnienie naszych marzeń i oderwanie sie od codzienności i celebrowanie naszej miłości. Najpiękniejsze piosenki o miłości dopełnią klimatu naszych zakochanych serc. Miłość to najczęściej wykorzystywany temat w piosenkach i my je kochamy. Bez nich nie ma udanych Walentynek, dostarczają wzruszeń i powodują, że serducha szybciej nam biją. Miłośc jak to łatwo powiedzieć - ukochana osoba i piosenki o miłości.

bede sliczna i szczesliwa chocbym to szczescie miala sobie namalowac :)A tak troszke powaniej to dogodze sobie pod kazdym mozliwym wzgledem :)

Z wytęsknieniem czekam na Walentynki, gdy mój luby przyjedzie wypijemy kawę i zdjemy ciasto i babeczki które upiekę, mamy zamiar spędzić resztę dnia aktywnie

• jump city
• basen 
• wieczorem wspólny spacer

Po tych atrakcjach zrobimy wspólnie romantyczną kolację, położymy się razem na kanapie, zobaczymy jakiś film i wypijemy wino

Mój plan na tegoroczne walentynki to: 

  

•  Po pierwsze muszę je przeniść na inny dzień, potrzebuję więcej czasu ! A nie takie pół dnia po zajęciach. 
• Wcześniej przygotowałam wyjątkowy prezent  - niepodziankę, tak jak lubi najbardziej.
• To dopiero nasze drugie wspóne walentynki, dlatego muszą być wyjątkowe.
• Dzień przed przyjazdem mojego Misia ( dzieli nas 80 km ) muszę się przygotować, że tak powiem we włsasnym zakresie. 
• Ustalić plan ! O już mam ! Zerknijcie na niego poniżej :)
  
  
       

1. O 13:27 odbieram go z pociągu - idśc do mnie czeka nas romantyczny spacerek ;)
2. Po wejściu do domu, zjemy potrawę przygotowaną przeze mnie ( z niewielką pomocą internetu) 
3. Deser ? Oczywiście musi jakiś być, niekoniecznie taki... którego można zjeść. 
4. Chwila relaksu, rozmowy i wręcze mu prezent ! 
5. Pogoda bardzo sprzyja na lodowisko - wysiłek fizyczny jest bardzo przyjemny - zwłaszcza dla równowagi psychiczno-fizycznej. 
6. Gorąca czekolada w naszej ulubionej kawiarni.
7. Szybie odłożenie sportowego sprzętu, poprawa makijażu - czas na bardziej eleganckie ubrania.
8. Finał wieczoru, nidzie indziej niż w kinie na MARATONIE GREY'A.

Ten Dzień Będzie Nasz !

....wyjazd we dwoje, tylko we dwoje na 2 dni, bez telefonów, zasięgu do głuszy.

Niestety będzie to dopiero pod koniec miesiąca, bo biorę już trzeci antybiotyk od świąt i jestem kompletnie bez sił; nie mam też odporności w wyniku choroby podstawowej i trochę mi zejdzie z dojściem do siebie.

My Walentynki mamy codziennie; codziennie przekonuję się jak bardzo mąż mnie kocha-gdy jestem w szpitalu przejmuje wszystkie obowiązki domowe i codziennie rano przywozi mi do szpitala ulubioną herbatę w termosie; pielęgnuje naszą miłość, jest dzielny, cierpliwy, kochany i zapracowany.

Dlatego potrzebne nam te 2 dni tylko dla siebie :)

Plan jest wybitnie genialny - oby tylko pogoda dopisała na Roztoczu, śniegu przybyło a mróż poszedł daleko, spradzić czy go tam nie ma ;) Mam zamiar ze znajomymi parami zorganizować sobie kulig, przejażdzkę konną po lesie a następnie ognisko i rozgrzewający grzaniec, a po ognisku ... to już każdy indywidualnie ustali co chce robić ;)

Mój przepis co roku nie ten sam: dwie butelki taniego, dobrego wina, pudełko lodów i porządny melodramat 

Mój plan na tegoroczne WALENTYNKI to:

Wyjazd na zakupy do sklepu ze zniczami,

Zakup w kształcie serca  czerwonego, pięknego znicza

Postawienie go na mogile, dopiero co zmarłego męża

Oraz wyznanie mojemu ukochanemu, że PAMIĘĆ JEST WIECZNĄ MIŁOŚCIĄ !

Mój plan na tegoroczne Walentynki to ... wziąć sprawy w swoje ręce , ponieważ w zeszłym roku to mój kochany mąż ( który mi tego , że jest wspaniałym facetem to jednak jest tylko facetem ! ) planował Walentynki i zamiast wziąć mnie na romantyczną kolację to w ramach "Walentynkowej niespodzianki" zabrał mnie do pewnego znanego skelpu zajmującego się sprzedażą AGD po to byśmy kupili lodówkę ! Normalnie najbardziej romantyczne Walentynki na świecie :-) Dlatego tegoroczne Walentynki zaplanowałam JA i zabieram go ... nie nie pewnie pomyślicie , że do galerii po ciuchy :-) w ramach odwdzięczenia się za zeszły rok :-) - nie ukrywm , że przeszedł mi taki plan przez myśl :-) ale nie ! Zabieram go na wielki bal karnawałowo - walentynkowy :-) Mam zamiar "przetańczyć z nim całą noc":-) 

Mój plan na tegoroczne walentynki to zostać w domu i oglądać Netflixa 

Mój plan na tegoroczne Walentynki to ...spowodować,by małżonek w końcu powiedział-Jaki eto fajne święto i w końcu zaczął świat oglądać w barwach czerwonych.

14 lutego wczesnym rankiem na naszej lodówce zawiśnie czerwona karta

Plan na dziś> UZDROWIĆ ZAWIRUSOWANĄ MIŁOŚĆ

1. Czytamy- NIE gazetę, ale mapy swoich ciał, 

2. Ściskamy- NIE smartfona, ale nasze dłonie,

3. Patrzymy- NIE w telewizor, ale sobie w oczy,

4. Czatujemy- NIE wirtualnie, ale na siebie,

5. Serfujemy- NIE w internecie, ale na przydomowej ślizgawce, 

6. Naprawiamy- NIE samochód, ale nasze relacje,

7. Stukamy- NIE w klawiaturę, ale kieliszkami z toastem ZA NAS

Mój plan na tegoroczne Walentynki to 3 W czyli

WYPIĆ, WYCAŁOWAĆ się, WYTAŃCZYĆ się ... 

i nie pytać co dalej!

Walentynki spędzimy w domu, nie mówiąc nic nikomu . Dlaczego? Choć lubimy kolacje wykwintne, wino i świece, to jest coś o czym marzymy, czego nikomu nie zdradzimy. Chcemy po prostu Walentynki spędzić razem, bo czasu mamy dla siebie mało i czułości więcej by się przydało . Więc chętnie zrobię sobie makijaż piękny, założę sexi sukienkę i szpilki, przygotuję kolację pyszną i nastrojową muzykę puszczę, a męża z rąk moich już nie wypuszczę . I tak spędzimy Ten Dzień tylko we dwoje i będziemy się cieszyć sobą oboje . To tyle, tak nasze Święto Zakochanych wyglądać powinno

Mój plan na tegoroczne Walentynki to... wyspać się!! 

Jako mama 3-miesięcznego bączka codziennie rano budzę się z workami pod oczami, następne kilka godzin snuję się po domu jak cień próbując między czasie zabawić czymś starszego 5-latka, któremu każda zabawa nudzi się po 5 minutach  Oczekuję powrotu męża z pracy i z naiwną nadzieją wmawiam sobie, że akurat dzisiaj jest ten dzieńm kiedy uda mi się położyć wcześniej spać, żeby po kilku nocnych pobudkach być rano wypoczętą. Dlatego w Walentynkowy wieczór postaram się zaskoczyć swoją drugą połówkę i w końcu FAKTYCZNIE położyć się wcześniej spać  Myślę, że On nie będzie miał nic przeciwko, tym bardziej, że to będzie Jego kolej na kąpiel dzieci. A i może uda mi się w końcu nie dostrzec w lustrze tych efektownych worków pod oczami