Jak powinna wyglądać mama niepełnosprawnego dziecka...
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Dzisiaj na NK dostałam bardzo przykrą wiadomość.
Napisała do mnie pewna kobieta że zamiast wydawać pieniądze na fryzjera to powinnam kupić coś sobie albo dziecku a nie żebrać na forum..Po pierwsze nigdy nie żebrałam,a prosiłam o pomoc a po drugie moje koleżanka jest fryzjerką i co 2-3 miesiące robi mi kolor i ścina włosy za darmo.
Jak Waszym zdaniem powinna wyglądać mama niepełnosprawnego dziecka.Czy to że mam ścięte i czerwone włosy to oznacza nie powinnam prosić o pomoc dla córki.Jestem załamana tym co ta kobieta mi napisała.Proszę napiszcie mi jakie jest Wasze zdanie i co o tym sadzicie.Proszę o szczerość.Bo nie wiem co mam myśleć i co robić.
Ellenai przede wszystkim nie mamy zadnej pewności, ze osoba podajaca sie za p. Rainera to rzeczywiście on... W sytuacjach, jakie ostatnio mają tutaj miejsce nie mamy pewności co do tożsamości zadnej z osób w nie zamieszanych - przynajmniej ja nie mam....
To wszystko nie trzyma się kupy i słuzy chyba tylko tworzeniu ciągłych podejrzeń między uzytkownikami. I zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
Ola, powoli zostają w to wszystko wciągane nowe osoby, które tak naprawdę nie miały ochoty, a które są posądzane o coś, o czym sami nie mają pojęcia. Wczoraj ja, Cent, Ania, jutro? Kto? Może Ty?
Sytuacja robi się chora i na forum już nigdy nie będzie dobrze, jeśli się tego kogoś nie doprowadzi do porządku.
Zgadzam się z Tobą - co chwila nowa afera, no może nie nowa, tylko kontynuacja afery z p. Rainerem i Fee. Rzeczywiście co chwila ktoś inny zostaje w to wciągnięty... A Cent też? Nie wiedziałam nawet...
Zamiast fajnych, ciekawych rozmów to forum staje się miejscem ciągłych kłótni i oskarżeń.
Tak, Cent też. Ale najlepsze jest to, że dowiadujemy się na forum, że ktoś do kogoś pisze o nas prywatne wiadomości, za naszymi plecami oskarża nas o coś, czego ani nie zrobiliśmy ani nawet do teraz nie wiemy, o co tak naprawdę zostaliśmy oskarżeni. Pan Rainer pierwszy do mnie napisał wiadomość za pośrednictwem Beaty Łysek (w sensie z jej konta na zasadzie 'proszę przekazać Lenie'), a później było, że to ja jego napastuję.
Ola wiem, że to jest niemiłe dla innych użytkowników, ale jak Ty byś się czuła na miejscu moim i Centa? I Ani, która dostała tak wstrętną wiadomość, od której cały wątek się rozpoczął?
Ellenai przede wszystkim nie mamy zadnej pewności, ze osoba podajaca sie za p. Rainera to rzeczywiście on... W sytuacjach, jakie ostatnio mają tutaj miejsce nie mamy pewności co do tożsamości zadnej z osób w nie zamieszanych - przynajmniej ja nie mam....
To wszystko nie trzyma się kupy i słuzy chyba tylko tworzeniu ciągłych podejrzeń między uzytkownikami. I zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
Ola, powoli zostają w to wszystko wciągane nowe osoby, które tak naprawdę nie miały ochoty, a które są posądzane o coś, o czym sami nie mają pojęcia. Wczoraj ja, Cent, Ania, jutro? Kto? Może Ty?
Sytuacja robi się chora i na forum już nigdy nie będzie dobrze, jeśli się tego kogoś nie doprowadzi do porządku.
Zgadzam się z Tobą - co chwila nowa afera, no może nie nowa, tylko kontynuacja afery z p. Rainerem i Fee. Rzeczywiście co chwila ktoś inny zostaje w to wciągnięty... A Cent też? Nie wiedziałam nawet...
Zamiast fajnych, ciekawych rozmów to forum staje się miejscem ciągłych kłótni i oskarżeń.
Też, "tajemniczy pan rainer" włożył w moje usta słowa, których nigdy nie powiedziałem. Odpowiadac potrafi tylko przez pośredniczkę, choć jako oskarżony zapraszałem go do dyskusji na PW. Ale on woli cichaczem widocznie, przez innych, oskarżyć i nie odpowiedzieć jak pytam.
Cent, to ja powiem, co ja o tym myślę. Takie przypuszczenia. Pan Rainer rzeczywiście nie ma ochoty i czasu przesiadywać na forum, natomiast pani Beata ma, wobec czego co jakiś czas pisze do niego, co tu niby kto mówi. Kłamie na temat tego, co kto pisze i czy w ogóle pisze. A później ten pan ma do nas pretensje z kosmosu! Tylko dziwię się, że jej tak wierzy po tym całym cyrku, który został tu odstawiony.
Panie Rainer, piszę po raz ostatni. Chce pan dyskutować - proszę pisać osobiście, a nie przez filtr w postaci innych użytkowników, bo to jest nieco żenujące.
Ellenai przede wszystkim nie mamy zadnej pewności, ze osoba podajaca sie za p. Rainera to rzeczywiście on... W sytuacjach, jakie ostatnio mają tutaj miejsce nie mamy pewności co do tożsamości zadnej z osób w nie zamieszanych - przynajmniej ja nie mam....
To wszystko nie trzyma się kupy i słuzy chyba tylko tworzeniu ciągłych podejrzeń między uzytkownikami. I zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
Ola, powoli zostają w to wszystko wciągane nowe osoby, które tak naprawdę nie miały ochoty, a które są posądzane o coś, o czym sami nie mają pojęcia. Wczoraj ja, Cent, Ania, jutro? Kto? Może Ty?
Sytuacja robi się chora i na forum już nigdy nie będzie dobrze, jeśli się tego kogoś nie doprowadzi do porządku.
Zgadzam się z Tobą - co chwila nowa afera, no może nie nowa, tylko kontynuacja afery z p. Rainerem i Fee. Rzeczywiście co chwila ktoś inny zostaje w to wciągnięty... A Cent też? Nie wiedziałam nawet...
Zamiast fajnych, ciekawych rozmów to forum staje się miejscem ciągłych kłótni i oskarżeń.
Tak, Cent też. Ale najlepsze jest to, że dowiadujemy się na forum, że ktoś do kogoś pisze o nas prywatne wiadomości, za naszymi plecami oskarża nas o coś, czego ani nie zrobiliśmy ani nawet do teraz nie wiemy, o co tak naprawdę zostaliśmy oskarżeni. Pan Rainer pierwszy do mnie napisał wiadomość za pośrednictwem Beaty Łysek (w sensie z jej konta na zasadzie 'proszę przekazać Lenie'), a później było, że to ja jego napastuję.
Ola wiem, że to jest niemiłe dla innych użytkowników, ale jak Ty byś się czuła na miejscu moim i Centa? I Ani, która dostała tak wstrętną wiadomość, od której cały wątek się rozpoczął?
Rozumiem Was Lena. Na szczęście - i tfu, tfu, oby tak dalej - omiajają mnie takie afery na Familie. Moz ejestem po prostu zbyt nijaka albo coś, ale do tej pory nie spotkałam sie z zadnymi personalnymi oskarżeniami. Myślę, ze gdyby tak się stało też bym sie broniła.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Pan Rainer prosił mnie abym umieściła jego wiadomość.
'' Prosze tez napisac ze nie mam i nie bede miec konta na familie i dlatego nie moge nikomu PW pisac a dyskutowac nie mam z kim i o czym. ''
przestań do cholery pisać, że ja coś do kogoś napisałam o Ani. Nigdy niczego takiego nie napisałam i nie wplączesz mnie w to PANI Beato.
A to,że Kamila czy Anka coś o mnie pisały na pw to nic na to nie poradzę, miały swoje żale to je wylały. Szkoda tylko,że do Pani bo zaraz cała Familia będzie wiedziała co dokładnie powiedziały.
Ale ja nic o nikim do nikogo nie pisałam.
Ania- to może nie chodziło o Ciebie. Mamy klika Anek na forum
Pewnie, oskarżmy wszystkie Anki na forum albo najlepiej na całym świecie.
Panowała tu taka miła atmosfera jak się pół roku temu tutaj logowałam. A teraz? Włos się jeży na głowie od tego co się tu dzieje! Ciągle jakaś afera, wzajemne oskarżania. Niedobrze mi się od tego robi. Zazwyczaj nie biorę udziału w tego typu dyskusjach tudzież kłótniach ale tym razem nie wytrzymałam!
Weźmy wszyscy sobie po głębokim oddeechu, zaparzmy sobie szklaneczkę meliski, może będzie lepiej :) Ja właśnie piję meliskę :)
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
przestań do cholery pisać, że ja coś do kogoś napisałam o Ani. Nigdy niczego takiego nie napisałam i nie wplączesz mnie w to PANI Beato.
A to,że Kamila czy Anka coś o mnie pisały na pw to nic na to nie poradzę, miały swoje żale to je wylały. Szkoda tylko,że do Pani bo zaraz cała Familia będzie wiedziała co dokładnie powiedziały.
Ale ja nic o nikim do nikogo nie pisałam.
Ania- to może nie chodziło o Ciebie. Mamy klika Anek na forum
Pewnie, oskarżmy wszystkie Anki na forum albo najlepiej na całym świecie.
Panowała tu taka miła atmosfera jak się pół roku temu tutaj logowałam. A teraz? Włos się jeży na głowie od tego co się tu dzieje! Ciągle jakaś afera, wzajemne oskarżania. Niedobrze mi się od tego robi. Zazwyczaj nie biorę udziału w tego typu dyskusjach tudzież kłótniach ale tym razem nie wytrzymałam!
Weźmy wszyscy sobie po głębokim oddeechu, zaparzmy sobie szklaneczkę meliski, może będzie lepiej :) Ja właśnie piję meliskę :)
Aniu,ja też jak się tutaj logowałam to była bardzo fajna atmosfera,taka ciepła i rodzinna.Dlatego odważyłam się prosić o pomoc.Ale gdybym wiedziała że tak zostane niesłysznie oskarżona,nigdy nie odważyłabym się prosić o pomoc.
Pan Rainer prosił mnie abym umieściła jego wiadomość.
'' Prosze tez napisac ze nie mam i nie bede miec konta na familie i dlatego nie moge nikomu PW pisac a dyskutowac nie mam z kim i o czym. ''
Po pierwsze - nie inne, nie jestem zwierzęciem.
Po drugie - proszę o stosowny cytat, gdzie nawałem Pana wariatem. Może być (wyjątkowo) przez pośredniczkę.
Po trzecie - również zostałem oskarzony o coś, czego nie zrobiłem i to przez Pana. Niemiłe, prawda?
Po czwarte - nie chce Pan zakładać konta? Nie ma sprawy, zapraszam na dyskusję na maila: doncentauro@tlen.pl.
Póki co kończę tę dyskusję, bo donikąd nie prowadzi, a dyskusja w sytuacji, kiedy jedna ze stron jest niepoważna, nie ma sensu.
N
Pan Rainer prosił mnie abym umieściła jego wiadomość.
'' Prosze tez napisac ze nie mam i nie bede miec konta na familie i dlatego nie moge nikomu PW pisac a dyskutowac nie mam z kim i o czym. ''
Aniu, czy możesz napisać do tego pana, że:
1. Sam pierwszy albo ktoś w jego imieniu (p. Beata) pisał do mnie wiadomości prywatne utrzymane w niemiłym tonie, oskarżając o dziwne rzeczy zarówno mnie (najnowsza wiadomość) jak i inne użytkowniczki (wiadomości starsze), a ja na to nie pozwolę, by ktoś za moimi plecami takie rzeczy pisał. Proszę wskazać, gdzie ja obraziłam pana Żonę? Widział pan ten post czy może pani Beata panu powiedziała co niby napisalam? Jeśli nie widział pan na własne oczy posta to proszę się hamować z oskarżeniami, bo od początku na forum pani Beata wprowadza w błąd, miesza, kombinuje, wypisuje głupoty. Dopiero zgłoszenie na policję ten szum nieco zatrzymało.
2. Email od pani Beaty był zwyczajnym kłamstwem, ponieważ nie o pani Gabrieli pisałyśmy - czyż to jedna pani ma tak na imię? Nie. Nie o tą panią chodziło. Jak pan chce kogoś oskarżać, to najpierw trzeba pomyśleć i samemu sprawdzić, a nie wierzyć jakiejś pani, która ma na swoim koncie sporo kłamstw.
przestań do cholery pisać, że ja coś do kogoś napisałam o Ani. Nigdy niczego takiego nie napisałam i nie wplączesz mnie w to PANI Beato.
A to,że Kamila czy Anka coś o mnie pisały na pw to nic na to nie poradzę, miały swoje żale to je wylały. Szkoda tylko,że do Pani bo zaraz cała Familia będzie wiedziała co dokładnie powiedziały.
Ale ja nic o nikim do nikogo nie pisałam.
Ania- to może nie chodziło o Ciebie. Mamy klika Anek na forum
Pewnie, oskarżmy wszystkie Anki na forum albo najlepiej na całym świecie.
Panowała tu taka miła atmosfera jak się pół roku temu tutaj logowałam. A teraz? Włos się jeży na głowie od tego co się tu dzieje! Ciągle jakaś afera, wzajemne oskarżania. Niedobrze mi się od tego robi. Zazwyczaj nie biorę udziału w tego typu dyskusjach tudzież kłótniach ale tym razem nie wytrzymałam!
Weźmy wszyscy sobie po głębokim oddeechu, zaparzmy sobie szklaneczkę meliski, może będzie lepiej :) Ja właśnie piję meliskę :)
Aniu,ja też jak się tutaj logowałam to była bardzo fajna atmosfera,taka ciepła i rodzinna.Dlatego odważyłam się prosić o pomoc.Ale gdybym wiedziała że tak zostane niesłysznie oskarżona,nigdy nie odważyłabym się prosić o pomoc.
Aniu kochana. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia prosiłaś o pomoc. Myślę, że warto o popmoc prosić, bo jest tu mnóstwo osób o dobrych serduszkach, które pomoc chętnie niosą. Nie przejmuj się oskarzeniami, bo głowę sobie dam uciąć, że nikt z nas w te głupoty nie wierzy!
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
P.Leno już wysłałam.
Dzięki, Aniu. Może teraz coś wreszcie się rozwiąże. Nagle wyszło, że wszystkie napisałyśmy, że to pani Gabriela do Ciebie tą okropną wiadomość napisała. Świetnie...
Czytanie ze zrozumieniem dobra rzecz, powinni jej lepiej uczyć. :|
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Zabrnęło to tak daleko, ze są dwa wyjścia. albo ten wątek zamknąć i zapomieć albo wyjasnić do końca.
Ja wam cos powiem. Gdy Ania07 napisała, że niejaka Gabriela z Berlina coś jej na NK napisała, każdy mocno się zdziwił. Można przecież to odczytać. Anka podala nawet profil tej osoby który potem był usunięty. Na tym profilu podane było imię, nazwisko ( polskie, angielskie i niemieckie) oraz krotki opis o króliczkach, chomiczkach i innych zwierzątkach. To był zwyczajny, okrutny zbieg okoliczności albo ktoś wcześniej się do tego przygotowywał, że padlo akurat na takie dane. W związku z tym, że to TYLko Internet moga narodzić się wątpliwości.
Akurat tego dnia na FB ucinałam sobie miłą pogawedkę z Beatą Łysek i to ja zapytałam Beatę jakie nazwisko miała Pani Gabriela. Jak się dowiedziałam, temat zakończyłam, uznałam, ze to jakaś paranoja, zbieg okoliczności czy przypadek z gatunku tych okrutnych. I konec tematu. Ja adresu do Pana Rainera nie mam, nigdzie nie napisałam, ze to Fee pisala na NK do Anki. Zadałam tylko jedno pytanie Beacie i jak się okazało ona to przekazała Panu Rainerowi. Jak się dodatkowo okazuje , wersja podkolorowana bo ja nie napisałam, że osoba pisząca do Ani to Fee.
Więc morał z tego jest taki, stworzyło się takie bagno, że czlowiek już w nic nie wierzy, w nikogo i nic napisać nie może bo zostanie to odebrane kompletnie inaczej.
Osobiście nie mam nic do nikogo, nie dotknęło mnie osobiście nic z tej całej sytuacji. Chcę tylko aby temat się wyjaśnil albo zniknął raz na zawsze bo sami widzicie jaka masa ludzi niewinnie w tym siedzi.
Opanujmy się!!!!!!
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Dostałam kolejnego e-maila od pana Rainera który prosi abym jego wiadomość przekazała na forum.
'' prosze o umieszczenie
Panie Rainer, a jak miałam zareagować na to, że w prywatnych wiadomości pisał pan do mnie (lub ktoś podpisany pana imieniem z konta Beaty Łysek):
- że mnie pan nie lubi i nie musi szanować (okej, nikt nie ma obowiązku, ale odnośnie czego to było?)
- że JA pana napastuję (?! - jak, skoro pan napisał pierwszy?)
- że robię z niewinnych osób wariatów (wiadomość z dnia 16.06)
Już nie mówiąc o tym, że po pierwszej wiadomości wyraźnie napisałam, żeby zwracał się pan bezpośrednio do mnie a nie przez filtr pani Beaty. To jest niepoważne.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
brak mi słów na to wszytko poczytałał pobierznie i myślę że to jedna osoba robi ten zamęt, chcąć odwrócić uwagę od tego że żle postąpiła. Brak mi słów!!!! Aniu głowa do góry. Jeśli chodzi o Beatę Łysek to napewno nie wymyślała tych wiadomości od p. Rainera bo też dostałam wiadomość za pośrednictwem jej i napewno pisał Ją p. Duda bo informacje zawarte w tej pw mół znać tylko on, więc pochopnie nie oskarżajmy Beaty o podstępki, powiem krótko jakaś bestia siedzi i się cieszy że zamęt sieje, dajmy spokój temu przygłópowi co lubi zamieszanie, on żyje tym co my tu piszemy, to osoba nie dowartościowana z pewnymi deficytami.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
brak mi słów na to wszytko poczytałał pobierznie i myślę że to jedna osoba robi ten zamęt, chcąć odwrócić uwagę od tego że żle postąpiła. Brak mi słów!!!! Aniu głowa do góry. Jeśli chodzi o Beatę Łysek to napewno nie wymyślała tych wiadomości od p. Rainera bo też dostałam wiadomość za pośrednictwem jej i napewno pisał Ją p. Duda bo informacje zawarte w tej pw mół znać tylko on, więc pochopnie nie oskarżajmy Beaty o podstępki, powiem krótko jakaś bestia siedzi i się cieszy że zamęt sieje, dajmy spokój temu przygłópowi co lubi zamieszanie, on żyje tym co my tu piszemy, to osoba nie dowartościowana z pewnymi deficytami.
Justynko,ale dlaczego ktoś się bawi moim kosztem?? Dlaczego ktoś mnie tak oczernia?? Niech ta osoba co mnie tak oczernia poda link do strony allegro gdzie niby sprzedaje rzeczy które dostałam!!
Ja naprawdę jestem niewinna.Ale czy ktoś mi jeszcze wierzy......nie wiem.
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
niech pani beata zajmie sie lepiej swoja powodzia w domu a nie mieszaniem na forum.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
brak mi słów na to wszytko poczytałał pobierznie i myślę że to jedna osoba robi ten zamęt, chcąć odwrócić uwagę od tego że żle postąpiła. Brak mi słów!!!! Aniu głowa do góry. Jeśli chodzi o Beatę Łysek to napewno nie wymyślała tych wiadomości od p. Rainera bo też dostałam wiadomość za pośrednictwem jej i napewno pisał Ją p. Duda bo informacje zawarte w tej pw mół znać tylko on, więc pochopnie nie oskarżajmy Beaty o podstępki, powiem krótko jakaś bestia siedzi i się cieszy że zamęt sieje, dajmy spokój temu przygłópowi co lubi zamieszanie, on żyje tym co my tu piszemy, to osoba nie dowartościowana z pewnymi deficytami.
Justynko,ale dlaczego ktoś się bawi moim kosztem?? Dlaczego ktoś mnie tak oczernia?? Niech ta osoba co mnie tak oczernia poda link do strony allegro gdzie niby sprzedaje rzeczy które dostałam!!
Ja naprawdę jestem niewinna.Ale czy ktoś mi jeszcze wierzy......nie wiem.
ktoś ci pisał że sprzedajesz rzeczy??? z tego co mi wiadomo to inna osoba wymuszała pomoc i handlowała na allegro. Aniu nie stresuj się, masz dla kogo życ ważne co masz w sercu, nie oskarżajmy się bo szuja z tego zyje.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
ANIU bądź ponad tym
Z drugiej strony bardzo chciałabym się dowiedzieć kto pisze takie bzdury na temat Ani i Alicji.
Przydałby się tej gnidzie taki''Lincz z Włodowa''.
Niech ten robal wpełźnie pod kamień,z pod którego wypełzł i to jak najszybciej.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Bardzo proszę o zamknięcie wątku.
Myślę że ten kto mnie już trochę zna,wie że jestem nie winna i że jestem osobą uczciwą.