W czym jesteś Mistrzem/Mistrzynią?
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
W czym jesteś Mistrzem/Mistrzynią?
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Ja nabyłam umiejętność karmienia dwoma rękami jednocześnie,z dwiema butelkami to był pryszcz,ale obiadki to już było nie lada zadanie.Teraz potrafię i czuję się mistrzem
Ooo to jest prawdziwe mistrzostwo.
Jestem mistrzem w poezji!!! :))))))
To ja w prozie
A i mi proza obcą nie jest... Bóg dał mi "lekkość pióra" na całym poletku literackim...
Jagienko bardzo mi się podobają twoje wiersze,nawet sobie kilka spisałam(tylko jak komuś wyślę to jak mam podpisać).Jeśli masz wenę to może jakiś wierszyk na dzień babci i dziadka byś stworzyła?
Jagienko bardzo mi się podobają twoje wiersze,nawet sobie kilka spisałam(tylko jak komuś wyślę to jak mam podpisać).Jeśli masz wenę to może jakiś wierszyk na dzień babci i dziadka byś stworzyła?
Się pomyśli... :) Ale później albo jutro, bo narazie muszę się uporać jeszcze z trzema starodrukami... :)
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
I teraz nie wiem - obrazić się, czy uśmiać i głowę pochylić...
Znalazłem kompromis - obrażę się na Pegaza z przedostatniego wersu A to
jeden!!
Liczyłam na przymrużenie oka ;) Nie miałam celu urazić, bo i te Wasze marzenia realnie nie takie hiperboliczne, jak w wierszu :))
Liczyłam na przymrużenie oka ;) Nie miałam celu urazić, bo i te Wasze marzenia realnie nie takie hiperboliczne, jak w wierszu :))
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
:-o:-o:-o
Elenei od dziś przestaję wielbić męża a będę wielbić Ciebie
Oj Centaurku po co się obrażać jeden potrafi pisać drugi nie,może to zazdrość?N
ie zawsze zgadzam się z twoimi poglądami,ale pisać potrafisz i Jagienka oczywiście też
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
ŚWIETNE!!!
A może Elenai dołączysz i będzie Super Trio????
Oj Centaurku po co się obrażać jeden potrafi pisać drugi nie,może to zazdrość?N
ie zawsze zgadzam się z twoimi poglądami,ale pisać potrafisz i Jagienka oczywiście też
Alez ja sie nie obraziłem Ten tekscik Elenai jest po prostu świetny!!!
Do Jagienki: Zadnego seksu grupowego :))) Jestem uczciwą męzatką :))
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
Brawo ! Szacuneczek
A może tak kiepsko nie będzie...
Choć Pegaz dziś z tych marzeń kpi...
I tylko zazdrości na prędce,
że komuś spełniają się sny...
I choć nie ten laur będzie...
Z najwyższych szczytów splendory...
To jednak tych dwoje zdobędzie,
na forum "Familie" honory...
I wtedy - niech schowa się Nobel!
Niech Nike innym śle blaski...
Bo biją na całą głowę,
"Familii" naszej oklaski!