-
1
Marcin1984
Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 .
Posty: 2879
2009-10-26 14:51:57
26 października 2009 14:51 | ID: 68282
w podstawówce byłem łobuz
Jak poszedłem do ogólniaka, to wydoroślałem
-
2
usunięty użytkownik
2009-10-26 14:54:12
26 października 2009 14:54 | ID: 68283
Oj dawne to czasy...
Zbuntowana ?? - owszem . Zawsze byłam jednak zrównoważona i świadoma swoich obowiązków, dlatego większość swojego młodego życia spędziłam na nauce, zajmowaniu się dużo młodszym rodzeństwem... ale starczyło mi też trochę czasu dla mojego osobistego, dzisiejszego małżonka
-
3
ULA
Zarejestrowany: 18-03-2008 10:47 .
Posty: 6183
2009-10-26 15:00:46
26 października 2009 15:00 | ID: 68287
Spokojna, cicha, taka trochę w swoim świecie... - wiem, wiem wszyscy, którzy poznali mnie dopiero w Olsztynie - na studiach lub w pracy pospadali teraz z krzeseł
Ludzie się zmieniają...
-
4
Marcin1984
Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 .
Posty: 2879
2009-10-26 15:06:11
26 października 2009 15:06 | ID: 68290
ULA napisał 2009-10-26 15:00:46Spokojna, cicha, taka trochę w swoim świecie... - wiem, wiem wszyscy, którzy poznali mnie dopiero w Olsztynie - na studiach lub w pracy pospadali teraz z krzeseł Ludzie się zmieniają...
jeszcze nie mogę dojść do siebie po tym, co Ula napisała
-
5
usunięty użytkownik
2009-10-26 15:07:27
26 października 2009 15:07 | ID: 68291
Marcin1984 napisał 2009-10-26 15:06:11jeszcze nie mogę dojść do siebie po tym, co Ula napisała
Wstań z podłogi
-
6
usunięty użytkownik
2009-10-26 15:10:31
26 października 2009 15:10 | ID: 68293
AlicjaSz napisał 2009-10-26 15:07:27Wstań z podłogi
Po co?? I tak pewnie zaraz spadnie... znowu
-
7
usunięty użytkownik
2009-10-26 15:12:52
26 października 2009 15:12 | ID: 68294
Ja nie lubiłam „spędów” typu dyskoteki. Nie garnęło mnie do ludzi. I chyba byłam przewrażliwiona, zwłaszcza na swoim punkcie, ja tak nie uważam, ale rodzeństwo moje tak twierdzi. A chyba wiedza, co mówią, bo ze mną wytrzymać musieli.
-
8
usunięty użytkownik
2009-10-26 15:36:08
26 października 2009 15:36 | ID: 68300
Chodziłam w czarnych dzwonach po ciotce i długich swetrach, farbowałam włosy na czarno (jak ostatnio wstawiłam fotkę w czarnych włosach na n-k to niektórzy prawie zeszli z tego świata), słuchałam Dead Can Dance, Niemena, Dżemu, chwilami nawet metalu, zaczęłam popalać, wagary nie raz zaliczyłam... no lekko ze mną rodzice nie mieli. Biję się w piersi... Ale wyszłam na ludzi (chyba) Zdałam maturę, skończyłam studia, wyszłam za mąż z miłości... długo by opowiadać...
-
9
usunięty użytkownik
2009-10-26 15:39:44
26 października 2009 15:39 | ID: 68302
cicha, spokojna, zawsze grzeczna i ułożona
na studiach dopiero się poszalało
-
10
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-10-26 15:44:39
26 października 2009 15:44 | ID: 68308
AlicjaSz napisała.
..Ja nie lubiłam „spędów” typu dyskoteki.
A ja myślałam, że to tylko ja taka "dzika" byłam
... tak mówili znajomi bo nie chciałam chodzić z nimi na te dyskoteki... wolałam w domku coś poczytać, rozwiązywać krzyżóweczki... co do dzisiaj mi zostało... hehehe... raczej spokojna ale mająca swoje zdanie... w szkole nie" dałam się" i w pracy też... umiałam walczyć o swoje...
Najważniejsze to to, że rodzice problemów ze mną nie mieli....
-
11
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2009-10-26 16:51:43
26 października 2009 16:51 | ID: 68328
Ja miałam dwa swiaty...
1. Od poniedziałku do piątku szkoła - uczyłam sie nieźle i duzo czytałam - w szkole cicha i nieśmiała
2. W weekendy - dusza towarzystwa! Zabawy, dyskoteki, tanie wino hehehehehehe
Ot dwa światy:)
-
12
Malwinka
Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 .
Posty: 2310
2009-10-26 16:55:11
26 października 2009 16:55 | ID: 68332
He he , dwie twarze miałaś Isabelle.Ja byłam nieśmiała, spokojna, z pasją i niezbyt wielkim zapałem do nauki ale za to z wielkim buntem
-
13
usunięty użytkownik
2009-10-26 20:59:51
26 października 2009 20:59 | ID: 68426
joasia napisał 2009-10-26 15:36:08Chodziłam w czarnych dzwonach po ciotce i długich swetrach, farbowałam włosy na czarno (jak ostatnio wstawiłam fotkę w czarnych włosach na n-k to niektórzy prawie zeszli z tego świata), słuchałam Dead Can Dance, Niemena, Dżemu, chwilami nawet metalu, zaczęłam popalać, wagary nie raz zaliczyłam... no lekko ze mną rodzice nie mieli. Biję się w piersi... Ale wyszłam na ludzi (chyba) Zdałam maturę, skończyłam studia, wyszłam za mąż z miłości... długo by opowiadać...
z tą różnicą że ja się farbowałam na rudo... i dodałabym jeszcze, że wsiadałam przez okno do pociągu jadącego na Przystanek Woodstock. Ale moi rodzice zawsze wiedzieli gdzie jestem i jak miałam wrócić o godzinie xy to byłam za 5.
-
14
usunięty użytkownik
2009-10-26 21:13:59
26 października 2009 21:13 | ID: 68434
-
15
usunięty użytkownik
2009-10-26 21:53:02
26 października 2009 21:53 | ID: 68461
kurczę byłam po prostu szczęśliwą i co najważniejsze beztroską nastolatką. Dużo znajomych...Bunt...raczej nieszkodliwy, więcej pokazanie,że się dorasta
.Rodzice nam ufali to ważne. Mimo, że wtedy nie było modne wychowanie bezstresowe, miałam sporo swobody ale w sumie grzeczna byłam dziewczyna...
Pasję miałam- śpiewałam :-)
-
16
kalineczka
Zarejestrowany: 09-06-2009 20:52 .
Posty: 760
2009-10-26 21:56:00
26 października 2009 21:56 | ID: 68464
W roznym wieku przechodzilam rozne stadia rozwojowe. I tak za Malolata bylam zafascynowana subkulturą punkową, potem pojawil się,, trudny wiek"" i wtedy stalam się buntowniczką i dzikuską, zmądrzałam i spowarznialam wlasciwie dopiero w liceum. Studia to czas kiedy tak naprawdę w moim zyciu wydarzylo się wiele przelomowych sytuacji,,,które zaważyły na moim swiatopoglądzie...
-
17
kaskur
Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 .
Posty: 6450
2009-10-26 22:50:47
26 października 2009 22:50 | ID: 68536
ja byłam cicha, nieśmiała, i zakompleksiona, z czasem przeszłam na aktywistke, łącznie z samorządem szkolnym,
-
18
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2009-10-28 16:14:07
28 października 2009 16:14 | ID: 69654
Ja zupełnie podobnie jak kaskur. Zakompleksiona, nieśmiała nastolatka kiedyś, taka szara myszka. Teraz aktywna zawodowo, społecznie i politycznie. Ekstrawagancje nie są mi obce
-
19
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-10-28 18:44:44
28 października 2009 18:44 | ID: 69700
Uwielbiałam się bawić,chciało mi się walczyć i zdobywać a później wydarzyło się coś i odechcialo mi się wszystkiego
-
20
mama Iwonka
Zarejestrowany: 17-07-2009 18:30 .
Posty: 337
2009-10-29 10:00:13
29 października 2009 10:00 | ID: 69976
Ja byłam straszna jako nastolatka. Zbuntowana, uparta, wpadłam w złe towarzystwo (a raczej stworzyłam sobie takie, bo zdecydowanie byłam z wszystkich najgorsza). Ucieczki z domu, wszelkie używki, rodzice wielu siwych włosów się dorobili przeze mnie w tamtym czasie. A później poznałam swojego męża i odwrót o 180 stopni. Przycichłam teraz znajomi określają mnie jako ułożoną spokojną wręcz za poważną jak na swój wiek osobę. I nikt mi nie wierzy że jako nastolatka taka diablica byłam, no chyba że ktoś mnie wtedy znał :). I teraz modlę się żeby moje dzieciaki nie przechodziły okresu dorastania tak jak ja, bo nie wiem jak to wytrzymam
.