Homoseksualiści, związki partnerskie - jaki jest Wasz stosunek do tych tematów?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ostatnio w mediach aż huczy ws. związków partnerskich czy homoseksualistów.
Nie mam do nich nic, ale jeśli w obecnych czasach sprawy te zdają się być ponad innymi problemami to coś jest nie tak. Tu moja tolerancja się jednak kurczy.
Jest walka o prawa i tolerancję ale chyba zbyt napastliwa, wywołująca przeciwne odczucia.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Skoro małżeństwa biorą ślub i ponoszą jakieś koszty wystarczy, że partnerzy u notariusza poniosą koszt stworzenia odpowiednich dokumentów i już. Po co robić debatę, lekka korekta np. lekarz na taki kwit poda stan zdrowia partnera itd.
Ludzie w związakch partnerskich chcą jednak tego co daje małżeństwo a nim nie być. Nie rozumiem tego.
Alu, bo tacy ludzie chcą zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko.
Chcą praw a nie obowiązków.
I to wszystko na ten temat.
Jak zawsze trafnie moje myśli ujęłas.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
Nie znasz mnie i nic o mnie nie wiesz. Nie wiem czy o problemie akceptacji można pisać do matki gdzie niepełnosprawność jej dziecka jest wytykana przez społeczeństwo. Uważam,że są większe problemy na świecie niż to czy geje powinni miec dzieci (co zresztą nie mieści mi sie w głowie).
Kiedys, gdy jeszcze mogłam pracować, przyszło do mnie dwóch mężczyzn. Tak bardzo byli sobą zajęci,że po chwili zaczęli się całować w mojej obecności...był to obrzydliwy widok i mam nadzieje nigdy więcej nie zobaczyć takiej sceny...tym samym nie bedę tego popierac. Różne skłonności można leczyc.
Leczeni są pedofile,alkoholicy,narkomani...homoseksualiści też mogą się leczyć
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
Nie znasz mnie i nic o mnie nie wiesz. Nie wiem czy o problemie akceptacji można pisać do matki gdzie niepełnosprawność jej dziecka jest wytykana przez społeczeństwo. Uważam,że są większe problemy na świecie niż to czy geje powinni miec dzieci (co zresztą nie mieści mi sie w głowie).
Kiedys, gdy jeszcze mogłam pracować, przyszło do mnie dwóch mężczyzn. Tak bardzo byli sobą zajęci,że po chwili zaczęli się całować w mojej obecności...był to obrzydliwy widok i mam nadzieje nigdy więcej nie zobaczyć takiej sceny...tym samym nie bedę tego popierac. Różne skłonności można leczyc.
Leczeni są pedofile,alkoholicy,narkomani...homoseksualiści też mogą się leczyć
Kasiu ale homoseksualizm to ponoć nie choroba i tego sie nie leczy......
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Orientacja seksualna- moim zdaniem, co do którego nie mam wątpliwości- nie jest chorobą, nie jest wyborem, nie jest kwestią wychowania, a stanem przyrodzonym człowieka.
Dziwi mnie, Kasiu Sadowska, że Ty, która masz do czynienia z brakiem akceptacji wobec swego chorego, a więc dla wielu „innego” dziecka, masz tak mało tolerancji dla innej „inności” i tak łatwo formułujesz sądy o moralnej patologii. Jeśli zaakceptowałabym Twoje obrzydzenie na widok całujących się homoseksualistów- bo jak ma Cię to nie brzydzić, skoro brzydzi- musiałbym zaakceptować też obrzydzenie ludzi na widok śliniących się osób z zespołem Downa, zdeformowanych kalectwem porażonych mózgowo, poparzonych, pozbawionych kończyn, itp. defektów- bo taki stan też u niektórych budzi obrzydzenie. Nie akceptuję! Ani jedni, ani drudzy nie krzywdzą innych. Krzywdzą się co najwyżej sami ci, których to brzydzi.
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
Orientacja seksualna- moim zdaniem, co do którego nie mam wątpliwości- nie jest chorobą, nie jest wyborem, nie jest kwestią wychowania, a stanem przyrodzonym człowieka.
Dziwi mnie, Kasiu Sadowska, że Ty, która masz do czynienia z brakiem akceptacji wobec swego chorego, a więc dla wielu „innego” dziecka, masz tak mało tolerancji dla innej „inności” i tak łatwo formułujesz sądy o moralnej patologii. Jeśli zaakceptowałabym Twoje obrzydzenie na widok całujących się homoseksualistów- bo jak ma Cię to nie brzydzić, skoro brzydzi- musiałbym zaakceptować też obrzydzenie ludzi na widok śliniących się osób z zespołem Downa, zdeformowanych kalectwem porażonych mózgowo, poparzonych, pozbawionych kończyn, itp. defektów- bo taki stan też niektórych brzydzi. Nie akceptuję! Ani jedni, ani drudzy nie krzywdzą innych. Krzywdzą się co najwyżej sami ci, których to brzydzi.
to wytłumaczcie mi dlaczego leczy się seryjnych morderców...którzy przecież tacy się rodzą?
dlaczego leczy sie pedofilów...też tacy się rodzą?
to nie jest mój problem czyjaś orientacja i nie chcę się tym przejmować bo mam swoich problemów wystrczająco...tylko niech każdy swoją seksualność zachowa w swojej intymności
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
nie bardzo rozumiem więc dlaczego właśnie nie może mieć prawa do tej własnej moralności? właśnie do tej katolickiej moralności?
dlaczego głosząc takie poglądy nie ma do nich prawa? za to Wy macie prawo jej to wytykać i dlaczego Kasia ma się wstydzić własnych wyznawanych zasad?
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Zasada jest prosta, anetoab. Jesli dajesz prawo Kasi do jej poglądów, musisz dać prawo i innym, by się z Kasi poglądami nie zgadzali.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Zasada jest prosta, anetoab. Jesli dajesz prawo Kasi do jej poglądów, musisz dać prawo i innym, by się z Kasi poglądami nie zgadzali.
no i jak najbardziej daję, nie piszę nikomu, że jest patologią bo kieruje się w życiu innymi zasadami i nie każę się nikomu wstydzić własnych opini
( chyba, że oczywiście były by ewidentnie wykraczające ponad uniwersalne normy, czyli krzywdzą innych)
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Homoseksualizm nie jest uznawany za chorobę jedynie dlatego, że pewnego dnia WHO przegłosowało, że nią nie jest... ciekawe, czy gdyby w głosowaniu większość opowiedziała się za tym, że grypa nie jest chrobą, to czy "chorzy" od razu lepiej by się poczuli?
Dla mnie homoseksualizm nadaje się do leczenia i są placówki, które się tym zajmują. I jeśli delikwent chce się leczyć, warto mu to umożliwić. Jeśli nie chce - jego biznes.
Nie zgadzam się na nadawanie jakichś prawnych ram związkom osób tej samej płci. Chcą być razem? Niech sobie będą, nikt im nie zabrania. Ale na formalizację się nie zgadzam. A już szczególnie na równanie ich w prawach z małżeństwami "ale bez adopcji dzieci". Bo to ostatnio popularny slogan... spójrzmy na Francję i zobaczmy, gdzie ich zaprowadził.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Homoseksualizm nie jest uznawany za chorobę jedynie dlatego, że pewnego dnia WHO przegłosowało, że nią nie jest... ciekawe, czy gdyby w głosowaniu większość opowiedziała się za tym, że grypa nie jest chrobą, to czy "chorzy" od razu lepiej by się poczuli?
jak zwykle potrafisz rozsmieszyc do lez...
dewocja tez jest uznawana w niektorych kregach za chorobe :D
w dyskusji nt zwiazkow partnerskich na pierwszy plan wysuwaja sie medialnie popularne zwiazki jednoplciowe a przeciez to tak naprawde promil nieformalnych zwiazków... w wiekszosci chodzi o zwykle konkubinaty miedzy mezczyzna i kobieta.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Homoseksualizm nie jest uznawany za chorobę jedynie dlatego, że pewnego dnia WHO przegłosowało, że nią nie jest... ciekawe, czy gdyby w głosowaniu większość opowiedziała się za tym, że grypa nie jest chrobą, to czy "chorzy" od razu lepiej by się poczuli?
jak zwykle potrafisz rozsmieszyc do lez...
dewocja tez jest uznawana w niektorych kregach za chorobe :D
w dyskusji nt zwiazkow partnerskich na pierwszy plan wysuwaja sie medialnie popularne zwiazki jednoplciowe a przeciez to tak naprawde promil nieformalnych zwiazków... w wiekszosci chodzi o zwykle konkubinaty miedzy mezczyzna i kobieta.
Ten temat dotyczy i związków homoseksualnych i związków partnerskich. Dla mnie związek partnerski (sformalizowany) kobiety i mężczyzny też nie jest niczym dobrym. Jestem przeciwny tworzeniu w systemie prawnym nowych instytucji, zwłaszcza takich, które miałyby prawa lub przywileje małżeństwa, a nie pociągały za sobą obowiązków i obciążeń, jakie się z małżeństwem wiążą.
PS. Nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi zauważyłaś dewocję. Chyba malujesz sobie rzeczywistość na potrzeby wymyślonych tez. Śmieszne.
PS2. Lobby homoseksualne byłoby niepocieszone Twoją wypowiedzią. Jak to "naprawdę promil nieformalnych związków"? Przecież to jeden z najważniejszym problemów społecznych, temat numer jeden, itd. itp.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
Nie znasz mnie i nic o mnie nie wiesz. Nie wiem czy o problemie akceptacji można pisać do matki gdzie niepełnosprawność jej dziecka jest wytykana przez społeczeństwo. Uważam,że są większe problemy na świecie niż to czy geje powinni miec dzieci (co zresztą nie mieści mi sie w głowie).
Kiedys, gdy jeszcze mogłam pracować, przyszło do mnie dwóch mężczyzn. Tak bardzo byli sobą zajęci,że po chwili zaczęli się całować w mojej obecności...był to obrzydliwy widok i mam nadzieje nigdy więcej nie zobaczyć takiej sceny...tym samym nie bedę tego popierac. Różne skłonności można leczyc.
Leczeni są pedofile,alkoholicy,narkomani...homoseksualiści też mogą się leczyć
obrzydliwa niemoralność jest wszem i wobec rozgłaszana i popierana.
wstydzcie sie...bo to wy jestescie patologia!
potwierdzasz to o czym napisałam...niemoralność jest popierana...
niczego nie potwierdzam...skoro dla ciebie "niemoralny" jest zwiazek 2 kochajacych sie osob to juz twoj problem...moze tez problem z akceptacja innosci? twoja moralnosc nie jest moralnoscia innych i podejzewam ze jest bardzo zabawwiona katolicyzmem...
Nie znasz mnie i nic o mnie nie wiesz. Nie wiem czy o problemie akceptacji można pisać do matki gdzie niepełnosprawność jej dziecka jest wytykana przez społeczeństwo. Uważam,że są większe problemy na świecie niż to czy geje powinni miec dzieci (co zresztą nie mieści mi sie w głowie).
Kiedys, gdy jeszcze mogłam pracować, przyszło do mnie dwóch mężczyzn. Tak bardzo byli sobą zajęci,że po chwili zaczęli się całować w mojej obecności...był to obrzydliwy widok i mam nadzieje nigdy więcej nie zobaczyć takiej sceny...tym samym nie bedę tego popierac. Różne skłonności można leczyc.
Leczeni są pedofile,alkoholicy,narkomani...homoseksualiści też mogą się leczyć
Wiesz Kasiu kiedyś jak pracowałam w sklepie to też przyszli do mnie dwaj homoseksualści i uwierz mi tak fajnych ludzi to chcialabym spotykać codziennie.Wiedzieli że sa inni ale i tak kulturalnych i sympatycznch kupujacych to życzyłabym sobie na codzień. Nie wiem czym temu zawdzięczam ale kulturą i obyciem nie odbiegają od innych, jak się to mówi normalnych.
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
Orientacja seksualna- moim zdaniem, co do którego nie mam wątpliwości- nie jest chorobą, nie jest wyborem, nie jest kwestią wychowania, a stanem przyrodzonym człowieka.
Ci sami, którzy stworzyli tą teorię, a może tylko tacy sami twierdzą, że podobnie jest z pedofilią, zoofilią i nekrofilią.
Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że są to patologie, które zdrowe społeczeństwa zawsze zwalczały, a te cywilizacje, które próbowały akceptowć te i im podobne patologiczne zachowania, w krótkim czasie upadały, patrz starożytne Grecja i Rzym...
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Orientacja seksualna- moim zdaniem, co do którego nie mam wątpliwości- nie jest chorobą, nie jest wyborem, nie jest kwestią wychowania, a stanem przyrodzonym człowieka.
Ci sami, którzy stworzyli tą teorię, a może tylko tacy sami twierdzą, że podobnie jest z pedofilią, zoofilią i nekrofilią.
Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że są to patologie, które zdrowe społeczeństwa zawsze zwalczały, a te cywilizacje, które próbowały akceptowć te i im podobne patologiczne zachowania, w krótkim czasie upadały, patrz starożytne Grecja i Rzym...
twoja edukacja wola o pomste :D nie wiem czy do nieba ale wola :D
jednak kaganek oswiaty nie pod wszystkie strzechy dotarl...
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
twoja edukacja wola o pomste :D nie wiem czy do nieba ale wola :D
jednak kaganek oswiaty nie pod wszystkie strzechy dotarl...
Hmm, to tak jak 80% polskiego społeczeństwa, bo mniej więcej tyle Polaków ma podobne zdanie do mojego. Rozkład głosów sprzeciwu i poparcia dla wypowiedzi Wałęsy jest tego najlepszym dowodem...
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Nie stawiaj na tej samej szali wagi pedofilii, nekrofilii, zoofilii i homoseksualizmu. Tak, wszystkie te seksualizmy, podobnie jak i heteroseksualizm, są stanem przyrodzonym, niezaleznym od człowieka, choć uleganie im w jakiś sposob z wolą jest związane. Czyny homoseksualne za podstawę mają obopólną zgodę dwóch dorosłych osób, więc nie mamy do czynienia z czyjąkolwiek krzywdą. Trzy pierwsze orientacje tego warunku nie spełniają.
- Zarejestrowany: 23.06.2012, 12:37
- Posty: 116
czytając wypowiedzi magdyx78 nie tylko w tym wątku to wcale bym się nie zdziwiła jak niedługo poprze ona pedofili czy zoofili itp...
- Zarejestrowany: 23.06.2012, 12:37
- Posty: 116
dla mnie osobiście homoseksualizm jest chorobą którą powinno się leczyć.
I nie trafiają do mnie wypowiedzi magdyx78 która pisze o parze homoseksualistów "kochający się ludzie", homoseksualizm jest chorobą którą w większości przypadków da się wyleczyć. Mam koleżankę która była przez 3 lata w związku z kobietą. Poszła na leczenie i dziś ma męża i dwójkę dzieci, jest bardzo szczęśliwa.
- Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
- Posty: 239
Do megi 568: Twoje sugestie odnośnie magdyx78 i jej domniemanego poparcia wkrótce pedofilii i zoofilii są absolutnie nie na miejscu i uragają podstawowym zasadom kultury dyskusji. Tyle w temacie.