Koronawirus..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Coraz głośniej jest o tym wirusie, wypuszczonym z Chin... Polska przygotowana ( niby) na maxa w sytuacji epidemii, lub nawet pandemii.. Boicie się? Unikacie skupisk ludzi, przestrzegacie zaleceń, żeby się nie zarazić?? Co myślicie o koronawirusie? Dotrze do nas, opanuje Polskę?? Kto jest zagrożony?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak dla mnie to wirus jest, tylko jest dobrze nagłośniony i wykorzystany.
Do czegos na pewno...! Ale żeby od dwóch miesięcy tak non stop...???? Czyżby nie było kasy na leczenie onkologiczne, pulmonologiczne, i inne? Jakąś przykrywką do czegoś czy jak?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wreszcie podali, że nasz powiat jest wolny od zakażeń koronawirusem... Jesteśmy w 12 powiatów polskich, w których nie ma tego wirusa...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Wreszcie podali, że nasz powiat jest wolny od zakażeń koronawirusem... Jesteśmy w 12 powiatów polskich, w których nie ma tego wirusa...
Supet.
U nas był wysyp, ale od ostatniego zachorowana minęło prawie półtora miesiąca... Nie jest źle.
- Zarejestrowany: 14.05.2020, 09:11
- Posty: 13
U nas cały czas chorują. U nas nagle wyskoczyło 170 przypadków w powiecie. Co spadnie to zaraz podskoczy, ale teraz wychodzi właśnie popuszczenie luzu w majówkę.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Chyba na moim profilu na Familie "coronavirus" panuje. Nawet nie minął tydzień i znów logowanie zniknęło.
Zalogowałam się ponownie, bo może nie widzieliście a warto przeczytać może komuś da wytchnienie-dosłownie
https://zycie.news/polska/16984-ofic-jalny-komunikat-ministerstwa-zdrowia-czyzby-noszenie-maseczek-mialo-odejsc-w-niepamiec
Chyba na moim profilu na Familie "coronavirus" panuje. Nawet nie minął tydzień i znów logowanie zniknęło.
Zalogowałam się ponownie, bo może nie widzieliście a warto przeczytać może komuś da wytchnienie-dosłownie
https://zycie.news/polska/16984-ofic-jalny-komunikat-ministerstwa-zdrowia-czyzby-noszenie-maseczek-mialo-odejsc-w-niepamiec
Przecież to było do przewidzenia...tym bardziej teraz,po aferze z maseczkami za kilka mln złotych..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he - jedna z restauracji w Niemczech znalazła sposób na zachowanie dystansu - każdemu gościowi wręczano kapelusz z przyczepionym makaronem basenowym...
- Zarejestrowany: 19.05.2020, 12:41
- Posty: 23
Na swój sposób jest to całkiem śmieszne haha
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Może to i jazdy sposób jest dobry na trzymanie odległości
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
He he he - jedna z restauracji w Niemczech znalazła sposób na zachowanie dystansu - każdemu gościowi wręczano kapelusz z przyczepionym makaronem basenowym...
Widziałam na necie. Pomysłowe
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
He he he - jedna z restauracji w Niemczech znalazła sposób na zachowanie dystansu - każdemu gościowi wręczano kapelusz z przyczepionym makaronem basenowym...
Widziałam na necie. Pomysłowe
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Jeżeli chodzi o maseczki: mój brat bardzo zdyscyplinowany, nie wiem czy z obawy o zarażenie czy kary, chodził w maseczce.
W miniony czwartek padł na ulicy. Karetka, szpital odesłał do Iławy na oddział neurologiczny, z podejrzeniem udaru mózgu. Stwierdzili rzeczywiście na szczęście niewielki, szybka pomoc. Chodzi, mówi więc chyba będzie dobrze. Mnie nikt nie przekona, że to nie przez maskę. Starszy człowiek, brak swieżego powietrza (zamiast tlenu wdychanie swojego dwutlenku), nastąpiło niedotlenienie i... padł. Ile takich przypadkow-nikt nie powie.
A to na pocieszenie i rozwagę:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
WANDZIU zdrówka dla brata a że nie mówią nam prawdy to ja też tak sądze i wyolbrzymiaja to tylko, bo ludzie chorowali na różne wirusowe choroby, chorują i będą chorować... Zdrowy rozsądek może nas "uratować"...
Żeby zarobić to najlepiej wywołać wojnę ,bo na tym najlepiej zarobić
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
WANDZIU zdrówka dla brata a że nie mówią nam prawdy to ja też tak sądze i wyolbrzymiaja to tylko, bo ludzie chorowali na różne wirusowe choroby, chorują i będą chorować... Zdrowy rozsądek może nas "uratować"...
Dziękuję, mam nadzieję, że bedzie dobrze. Ja na powietrzu (wszedzie) chodze bez osłony, w zamkniętych miejscach naciągam szalik. Tymbardziej, że u nas nie ma nowych zakażeń chyba od 1,5 mca. Rozsądek przede wszystkim
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
WANDZIU zdrówka dla brata a że nie mówią nam prawdy to ja też tak sądze i wyolbrzymiaja to tylko, bo ludzie chorowali na różne wirusowe choroby, chorują i będą chorować... Zdrowy rozsądek może nas "uratować"...
Dziękuję, mam nadzieję, że bedzie dobrze. Ja na powietrzu (wszedzie) chodze bez osłony, w zamkniętych miejscach naciągam szalik. Tymbardziej, że u nas nie ma nowych zakażeń chyba od 1,5 mca. Rozsądek przede wszystkim
Dużo zdrowia dla brata!!!
No i wychodzi niedotlenienie organizmu... Kiedy w końcu to zniosą...
- Zarejestrowany: 19.05.2020, 12:41
- Posty: 23
O matko, nawet nie wiedziałam że coś takiego też się dzieje z tymi maskami. Sama nosze i jest dość ciężko czesto, ale żeby aż tak..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Miejmy nadzieję że niedługo zniosą ten obowiązek.. wiele osób się męczy.. jeszcze jest chłodno a co będzie w upały. Kto wie może dzięki tym wszystkim zaostrzeniem nie rozniosło się u nas tak bardzo.. może wszystkiego nie wiemy.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
WANDZIU zdrówka dla brata a że nie mówią nam prawdy to ja też tak sądze i wyolbrzymiaja to tylko, bo ludzie chorowali na różne wirusowe choroby, chorują i będą chorować... Zdrowy rozsądek może nas "uratować"...
Dziękuję, mam nadzieję, że bedzie dobrze. Ja na powietrzu (wszedzie) chodze bez osłony, w zamkniętych miejscach naciągam szalik. Tymbardziej, że u nas nie ma nowych zakażeń chyba od 1,5 mca. Rozsądek przede wszystkim
W piątek bratanek ma zapytać kiedy brat wyjdzie, raczej nie do niedzieli. Dopiero jutro tydzień jak się to stało. Ja dzis też trochę kursowałam (rowerem): na cmentarz (nikogo nie spotkałam więc jaki sens ma maska. nie nosiłam). Następnie na zakupy, bo w sobotę będę miała gości, i jak na złość samochód w warsztacie. W POLO naciągnęłam szalik, załadowałam co potrzebowałam. Jak wyszłam na dwór oddetchnęłam pełną piersią i do domu już bez maski. W dodatku bardzo ciepło.Teraz odpoczywam pisząć tu.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Miejmy nadzieję że niedługo zniosą ten obowiązek.. wiele osób się męczy.. jeszcze jest chłodno a co będzie w upały. Kto wie może dzięki tym wszystkim zaostrzeniem nie rozniosło się u nas tak bardzo.. może wszystkiego nie wiemy.
Aż mnie przeraża to, co będzie w upały. Dobrze, że w sklepach klimę mają...