Jak Wasza psychika w tym ciężkim czasie?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak się trzymacie? Mnie dopadają czarne myśli, ogarnia strach... Powoli fiksuje...
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Ładna pogoda, kawka wypita w ogrodzie, to i samopoczucie dobre
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Jak się trzymacie? Mnie dopadają czarne myśli, ogarnia strach... Powoli fiksuje...
Ja aż tak nie mam, martwię się tylko o dzieci i wnuki by oni zdrowi byli...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Trzy dni jeździlismy na działke. I już lepiej nam. Teraz będzie duzo chłodnie, więc popracujemy w domu przy swiatecznych porządkach aby gdy przyjdzie ciepełko mozna było jeździć na działeczkę.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak się trzymacie? Mnie dopadają czarne myśli, ogarnia strach... Powoli fiksuje...
Ja aż tak nie mam, martwię się tylko o dzieci i wnuki by oni zdrowi byli...
U mnie też trochę lepiej. Mati siedzi w domu, ale od poniedziałku do pracy... Młodego mam na oku...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Trzy dni jeździlismy na działke. I już lepiej nam. Teraz będzie duzo chłodnie, więc popracujemy w domu przy swiatecznych porządkach aby gdy przyjdzie ciepełko mozna było jeździć na działeczkę.
Duniu jak miło że jesteś
Ja na działaczce przy domu sobie odpoczywam. To posadzę to przekopie a tam przytnę. Ważne że na powietrzu i słoneczku.
Może i dobrze że będzie chłodniej, więcej z nas pozostanie w domu. Jak ciepło i ładnie to trudno w domu wytrzymać.
ZZnowu mnie dopadło ,ale muszę nauczyć sie sobie radzić ze sobą
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
ZZnowu mnie dopadło ,ale muszę nauczyć sie sobie radzić ze sobą
I ja rozmyślam... Staram się szukać zajęcia i czas zapełniać...
ZZnowu mnie dopadło ,ale muszę nauczyć sie sobie radzić ze sobą
I ja rozmyślam... Staram się szukać zajęcia i czas zapełniać...
Każdy myśli, nie da się inaczej.
Też macie wrażenie że obecny minister zdrowia, to najbardziej odpowiedni człowiek w tym resorcie od lat? Wystarczy popatrzeć na jego zmęczenie ,widoczne najbardziej na twarzy. Co do innych osób w rządzie...jakoś tego zmęczenia po nich nie widać, tacy gładcy, wypoczęci.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
ZZnowu mnie dopadło ,ale muszę nauczyć sie sobie radzić ze sobą
I ja rozmyślam... Staram się szukać zajęcia i czas zapełniać...
Każdy myśli, nie da się inaczej.
Też macie wrażenie że obecny minister zdrowia, to najbardziej odpowiedni człowiek w tym resorcie od lat? Wystarczy popatrzeć na jego zmęczenie ,widoczne najbardziej na twarzy. Co do innych osób w rządzie...jakoś tego zmęczenia po nich nie widać, tacy gładcy, wypoczęci.
Rozawialismy o tym wczoraj z mężem. Ten Jego spokój i opanowanie w tym trudnym czasie... Wie, że tego potrzeba Polakom... Jest bardzo zmęczony. Około 10 dni temu widziałam zNim wywiad... Mówi, że pracuje w szpitalu. Na pytanie ile ostatnio spał, powiedział że od 3 do 5 rano na krześle.... Jestem pełna podziwu dla tego człowieka....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A co myślicie o wprowadzeniu jeszcze bardziej zaostrzonych zakazów? Naraxie są to rozmowy, tam,, u góry, ale pewnie wejdą w życie.. Co o tym sądzicie? Ja jestem za.... Skoro ludzie nie potrafią się dobrowolnie zdyscyplinować, to potrzebna jest pomoc policji i wojska.... Mnie te zaostrzone zakazy nie będą i tak przeszkadzać, bo nie wychodzę nigdzie, oprócz zrobienia zakupów....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jakaś nicość i niemoc mnie trzyma...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja tylko patrzę na swoje prognozy pogody i wyczekuję ciepłych i słonecznych dni. Na parapecie balkonowym mam tulipany i szafirki. Mają pąki. To mnie jakoś trzyma w domu. A na kuchennym miałam żólte krokusy. Piękne i radosne były.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Aż miło popatrzeć WANDZIU na takie śliczności...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Na razie psychika w normie, ja z tych co lubią siedzenie w domu to za bardzo nie odczuwam tego "zamknięcia"...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja czekam na moje żonkile w ogrodzie..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja czekam na moje żonkile w ogrodzie..
U mnie jest dużo szafirków ale jeszcze nie kwitną, chyba powiem mężowi żeby wykopał kilka kępek i posadzę na balkonie...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Na razie psychika w normie, ja z tych co lubią siedzenie w domu to za bardzo nie odczuwam tego "zamknięcia"...
U nas zaczyna się 4 tydzień siedzenia w domu... Mam powoli dość...
Prawie 400 nowych przypadków dzisiaj i kolejne zgony...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Prawie 400 nowych przypadków dzisiaj i kolejne zgony...
I dlatego raczej nie patrze na wiadomości.... Wolę nawet serial jakiś obejrzeć, byle nie myśleć...
Prawie 400 nowych przypadków dzisiaj i kolejne zgony...
I dlatego raczej nie patrze na wiadomości.... Wolę nawet serial jakiś obejrzeć, byle nie myśleć...
Ja książki czytam...zaraz biorę kolejną. Szkoda tylko że biblioteki zamknięte.