8 godzin dziennie jedzenia i 5kg mniej w tydzień?!
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
Własnie przeczytałam artykuł http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Jedz-tylko-przez-8-godzin-dziennie-i-chudnij,wid,15223578,wiadomosc.html?ticaid=1fd35 i tak się zastanawiam, czy to możliwe? Szczególnie, że chciałabym zgubić tak max 5kg.
"Zrzucenie 5 kilogramów w tydzień może być znacznie prostsze niż się wydaje. Co więcej, to nie żadna głodówka ani restrykcyjne menu. Autorzy diety ośmiogodzinnej namawiają do tego, by chudnąć, jedząc to, na co mamy ochotę. Jedynym warunkiem jest przestrzeganie czasu posiłków. Można je spożywać wyłącznie w ciągu wybranych ośmiu godzin. Pozostałe 16 musi być przeznaczone na regenerację organizmu."
Podobno regularne odżywianie sprzyja lepszej przemianie materii.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
pojadłam dziś na grillu,może nie podłapię kg...
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
u mni ruszyło - tylko brak czasu na pisanie!
mam minus 5 kg w przeciągu dwóch tygodni
super, gratuluję ja jutro stane na wadze i zobaczymy jakie efekty ( dieta i ćwiczenia codziennie po 70 min + godzinny spacerek z dzieckiem w wózeczku).
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
pojadłam dziś na grillu,może nie podłapię kg...
nie podłapiesz. Raz na jakiś czas coś sie od życia należy
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
u mni ruszyło - tylko brak czasu na pisanie!
mam minus 5 kg w przeciągu dwóch tygodni
super, gratuluję ja jutro stane na wadze i zobaczymy jakie efekty ( dieta i ćwiczenia codziennie po 70 min + godzinny spacerek z dzieckiem w wózeczku).
codziennie po 70 min? WOW... muszą być efekty.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
wczoraj świetowaliśmy z mężem i byliśmy na pysznym obiedzie z deserem,więc odpuściłam dietę na dzień. jeden dzień ;)
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
też tak myslę, jestem dobrej mysli. Zrozumiłam jedno - nie ma sensu ważyc się codziennie. Teraz ważę się raz na tydzień.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
też tak myslę, jestem dobrej mysli. Zrozumiłam jedno - nie ma sensu ważyc się codziennie. Teraz ważę się raz na tydzień.
a ja nadal tego nie rozumiem i codziennie sprawdzam i liczę sama nie wiem na co... :)
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
wczoraj świetowaliśmy z mężem i byliśmy na pysznym obiedzie z deserem,więc odpuściłam dietę na dzień. jeden dzień ;)
No i spoko ważne żeby nie odpuszczać nawet po jednym dniu !
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
też tak myslę, jestem dobrej mysli. Zrozumiłam jedno - nie ma sensu ważyc się codziennie. Teraz ważę się raz na tydzień.
a ja nadal tego nie rozumiem i codziennie sprawdzam i liczę sama nie wiem na co... :)
Też tak robiłam, za każdym razem jak wchodziłam do łazienki spoglądałam na wagę i mnie kusiło żeby się zważyć, ale od kilku dni jestem twarda heheheeheh
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
wczoraj świetowaliśmy z mężem i byliśmy na pysznym obiedzie z deserem,więc odpuściłam dietę na dzień. jeden dzień ;)
No i spoko ważne żeby nie odpuszczać nawet po jednym dniu !
nie,nie. o odpuszczeniu już nie ma mowy! ;)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
miałam iść na rower,ale wyskakałam się na trampolinie na działce w to konto ;)
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
miałam iść na rower,ale wyskakałam się na trampolinie na działce w to konto ;)
he he spoko. Ja dzisisiaj spacerowałam i goniłam za Ulcią po trawniku :D
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
A ja rano i wieczorem ćwiczę z bratową po 35 minut (razem 70 min dziennie) SKALPEL II Ewy Chodakowskiej!!!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
A ja rano i wieczorem ćwiczę z bratową po 35 minut (razem 70 min dziennie) SKALPEL II Ewy Chodakowskiej!!!
zazdroszczę samozaparcia ;)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Do założonego w styczniu celu pozostały 3 kg, 7 za mną więc powinno być z górki.
A że coraz więcej w tej kwsetii słyszę kompltementów, to mobilizacji nie brakuje!
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Może już koniec zastoju? Dzisiaj znów zeszlo mi 0,5 kg. Ale było już lepiej!!!
Jedno wiem, jak wychodzę na długi spacer i nie mam czasu jeść, to waga spada.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Może już koniec zastoju? Dzisiaj znów zeszlo mi 0,5 kg. Ale było już lepiej!!!
Jedno wiem, jak wychodzę na długi spacer i nie mam czasu jeść, to waga spada.
Oj ja też lubię nie mieć czasu na jedzenie :)
Może nie tyle na jedzenie, co na podjadanie pomiędzy posiłkami.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
ja stoje na wadze ale wczorak kiełbaska z grila była ;-( Ale czuję sie troszkę lżejsza, żeby kręgosłup tak nie dokuczał byłoby super.
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
Może już koniec zastoju? Dzisiaj znów zeszlo mi 0,5 kg. Ale było już lepiej!!!
Jedno wiem, jak wychodzę na długi spacer i nie mam czasu jeść, to waga spada.
ja również coraz dłużej siedzę na dworze z synkiem, nie łażę po kuchni i mnie nie ciągnie do lodówki...heheheh
- Zarejestrowany: 03.04.2013, 20:22
- Posty: 110
A ja rano i wieczorem ćwiczę z bratową po 35 minut (razem 70 min dziennie) SKALPEL II Ewy Chodakowskiej!!!
zazdroszczę samozaparcia ;)
Wzięłam sie za wysiłek fizyczny, sama jestem pod wrażeniem bo kiedyś to by mnie siłą nie ruszył. Muszę wkońcu zrzucic te kologramy po ciąży.