Ulinka napisał 2010-09-13 22:16:23Bartt napisał 2010-09-13 15:50:54Ulinka napisał 2010-09-13 15:39:49Nie każda kobieta jest Margaret Thatcher, czy Julią Tymoszenko. Bardzo dobrze napisałaś. I jeśli ktoś nie jest wystarczająco dobry - to po co pcha się do władzy? Takim osobom, bez względu na płeć - stanowcze nie.
Nie każdy facet jest
Clintonem, Bushem czy Kohlem, nie każdy jest Putinem. "I jeśli nie jest wystarczająco dobry - to po co pcha się do władzy?"
A czy ja żądam parytetów dla mężczyzn?
Dla mnie płeć nie stanowi kryterium wyboru.
Ciągle nie ma racjonalnych argumentów przemawiających za wprowadzeniem ustawowych parytetów.