Opublikowany przez: oaza09 2010-04-06 21:26:30
Jeśli kupujemy bluzki czy spodnie w popularnych szmateksach to z miejsca wiadome jest, że trafia taki ciuszek do pralki, bo przecież pochodzi z tzw. "drugiej ręki"
A co z nowymi bluzeczkami czy sukienkami kupionymi np. w firmowym sklepie? Prawdopodobnie większość z nas od razu nakłada je na siebie, bo przecież nowe i z metką, która wydaje się gwarantować, że jest nie używane.
Chyba czas najwyższy zmienić obyczaje.
Reporterzy amerykańskiego programu "Good Morning America" postanowili sprawdzić stan higieniczny nowych ubrań, ściągniętych prosto ze sklepowych wieszaków. W trzech popularnych sieciówkach kupili 14 sztuk garderoby. Zarówno tańszych, jak i tych z wyższej półki. Następnie przekazali je Philipowi Tierno, który jest szefem wydziału mikrobiologii i immunologii na Uniwersytecie Nowojorskim.
Okazało się, że na jednej z bluz znaleziono wydzielinę z dróg oddechowych, a także bakterie E.coli. Marynarka wypadła jeszcze gorzej, mniejsza o szczegóły. Badacza nie dziwił fakt, że w obu tych przypadkach najwiecej mikrobów zgromadziło sie w okolicy pach i pośladków. Szokiem było jednak znalezienie na jedwabnej bluzeczce mikroorganizmów bytujących zazwyczaj...w strefie intymnej.
Czy w związku z tym możemy się czymś zarazić nie piorąc nowych ubrań? Dr Tierno twierdzi, że tak, bo drobnoustroje pozostawione na ubraniach przez ludzi mogą zachować żywotność przez tygodnie, a nawet miesiące.
Zatem - pralki w ruch!
Źródło: Shape nr 04/ kwiecień 2010
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
oliwka 2010.04.26 22:06
joasia napisał 2010-04-26 22:02:13Kupiłam sobie w sobotę kilka par nowych majtek i wszystkie prosto z kartoników trafiły od razu do pralki. Ten artykuł oazy mi tak siedzi w głowie... :)... a ja jeszcze od tamtej pory nic nie kupiłam... ale też o tym pamiętam....
joasia 2010.04.26 22:02
Kupiłam sobie w sobotę kilka par nowych majtek i wszystkie prosto z kartoników trafiły od razu do pralki. Ten artykuł oazy mi tak siedzi w głowie... :)
pchelka 2010.04.07 23:45
A co z przymierzaniem?? Wtedy też ubrania mają z nami styczność... i nie pierze się przymierzanych ubrańNie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.