Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
26 listopada 2012 14:19 | ID: 869101
Właśnie się dowiedziałam, że kuzynka mojego męża urodziła wczoraj córeczkę!!! Wiktoria ma 48 cm i 2400g. Urodziła się 2 tygodnie przed terminem!!! Tak jak córka mojej sąsiadki... Oj, coś się spieszą te dziewczynki... ;) Ciekawe ile nasze posiedzą w brzuszkach?!
Niech te 10 tygodni jeszcze posiedzą;).
26 listopada 2012 14:30 | ID: 869105
Niech siedzą jak najdłużej,co najmniej do skończonego 37 tc,bo ponoć dziecko wtedy jest donoszone,mam nadzieje,że Zosi nie zachce się zmierzyć ze światem wcześniej niż w lutym.
26 listopada 2012 14:42 | ID: 869109
Hej dziewczyny :)
Dziś moja kolejna wizyta u lekarza, po ostatniej trochę się zamartwiałam, ze wzgędu na małą wagę maluszka. Postanowiłam, że dziś dokładnie wypytam lekarza o wszystko, żeby potem niepotrzebnie nie martwić się przez następne 2 tyg. Mam nadzieję, że mała podrosła, jem normalnie ale waga bardzo powoli przesuwa się do góry, niby jest książkowo - 28tydz i 8,5kg. Ale od ostatniej wizyty porzybyło mi tylko 0,5kg. Nie wiem czy też tak macie ale do 20tyg tyłam więcej i szybciej, niż teraz. Początek 20 tyg 6kg, a teraz początek 28 tyg - 8,5. Przez 8 tyg tylko 2,5kg. Martwi mnie to. Z drugiej strony pocieszam się tym, że moja koleżanka przytyła w całej ciąży tylko 9kg i urodziła zdrowego 3,5kg bobasa.
Mam pytanie - czy wiecie już w czym przetransportować nasze maleństwa, ze szpitala? Jestem kompletnym laikiem i szczerze powiem, że nie wiem nawet co ubiera się pierwsze - body, kaftanik, śpioszki? Macie zamiar kupić kombinezon? Czy jednak śpiwór, kocyk itd? Jeśli kombinezon, to czy może być większy?
No i pytanie w sprawie kołyski - zastanawiam się nad takową? Pokoik małej już wyremontowany, łóżeczko, przewijak, chcę mieć w jej pokoju ale czytałam, że świetnym rozwiązaniem na początek jest kołyska, którą można ze sobą zabierać do różnych pomieszczeń, poza tym podobno dzidziuś czuje się w niej jak u mamy w brzuchu, bo jest malutka i przez to przytulna - minus jest taki, że starcza na jakieś 6 miesięcy. Tzn, chciałabym mieć kołyskę na noc, przy naszym lóżku, w razie przebudzernia się małej mieć ją pod ręką, nakarmić, tylko w przypadku przewijania musiałabym ją przenosić do jej pokoiku. Po pół roku (taki jest plan :)))mała wraca, na stałe do swojego pokoiku.
Miętóweczko:
1. ja dokładnie się wczoraj ważyłam i jestem w 28 tc (termin z om 21 luty, z usg 17 luty) i przytyłam dokładnie 6 kg. Im wyższa waga wyjściowa, tym mniej powinno sie przytyc, u mnie wyszło,że max powinnam 9-11 kg, a przecież wiadomo,że dojdzie jeszcze na dziecko. Będe w czwartek wiedziala ile Zosia waży, 2 tygodnie temu wazyła 810 gram. Waga,tzn. przytycie ciężarnej nie idą w parze z wagą dziecka,znajoma przytyla w ciązy 30 kg i urodzila córkę 3150, druga przytyla 11 kg i urodzila 4 kg chłopczyka. Myślę,że 8.5 kg u Ciebie to wszystko ok.
2. na wyjscie ze szpitala Zosia ma body z dlugim rekawkiem,skarpetusie,na to polarkowy ciepły pajacyk,kombinezon,czapka,szaliczek,rekawiczki,do tego będzie fotelik obowiązkowy no i kocyk, nie wiem tylko czy nie trzeba buzi pieluszką nakryć na moment przejscia z oddzialu do samochodu,bo to luty i mróz może być konkretny.
3. My zakupilismy mebelki z łózeczkiem do pokoiku i dodatkowo kołyskę z opcją na kółkach, do pół oku bedzie spala z nami w sypialni,potem w pokoiku,ale wstawilismy tam tez dodatkowy tapczanik i bedziemy przy niej na zmiane spac do 1 roku, bo boimy się SIDS. kolyska o tyle wygpdna,ze można na kółeczkach łatwo do innego pokoju przeciągnąć.
26 listopada 2012 22:38 | ID: 869362
Ja byłam dzisiaj u gin i jestem w 29 tc waze 67kg wiec przytyłam juz 14 kg, za 2 tyg mam usg dokładne mojego synusia a potem krzywa przed samymi świetami,ale mam sie nie katować dietą bo gin powiedział że ten drugi test tylko po to zeby sprawdzic czy na 100% nie mam wariacji z cukrem, a dieta to tylko tak dla spokojnosci wiec jak mam ochote na batonika to moge zjesc batonika :D
Na udach mam pierwsze rozstępy :( i na boczkach zaczeły sie pojawiać...:/ brzuszek narazie pod kontrolą chyba zaczne jeszcze bardziej natłuszczać,narazie smaruje cały czas kremem pharmaceris a reszte ciała balsamem nawilżająco-ujędrniającym...na piersi patrzec nie moge bo są normalnie jak ja to mówie"murzyńskie" :D
26 listopada 2012 23:46 | ID: 869379
U mnie mocno biust nie podrósl,ale piersi zrobiły się jakby stożkowate,dziwne jakies,no i od 3 dni mi siara cieknie...
27 listopada 2012 09:07 | ID: 869417
Hej - co do wagi, to moja waga początkowa to 54, dziś pokazała 63, więc 9kg w 28 tyg. Co do wagi małej to pan doktor powiedział, że ma ok 1kg, więc wszystko w normie, tylko, że bedzie poprostu malutka. Podobnie z wymiarem kości udowej i dwuciemieniowym - w normach ale na najniższym poziomie - trochę się uspokoiłam :)
Jeśli chodzi o szyjkę to od 1,5 miesiąca niezmiennie jest 3 cm, trzymająca - bez oznak rozwarcia -też niby ok. Cieszę się, że zadałam wczoraj tak dużo pytań, dziś jestem spokojniejsza.
A jak u was, jak przygotowania do przyjęcia maluszków? Macie już wyprawkę w komplecie?
27 listopada 2012 11:08 | ID: 869471
Hej - co do wagi, to moja waga początkowa to 54, dziś pokazała 63, więc 9kg w 28 tyg. Co do wagi małej to pan doktor powiedział, że ma ok 1kg, więc wszystko w normie, tylko, że bedzie poprostu malutka. Podobnie z wymiarem kości udowej i dwuciemieniowym - w normach ale na najniższym poziomie - trochę się uspokoiłam :)
Jeśli chodzi o szyjkę to od 1,5 miesiąca niezmiennie jest 3 cm, trzymająca - bez oznak rozwarcia -też niby ok. Cieszę się, że zadałam wczoraj tak dużo pytań, dziś jestem spokojniejsza.
A jak u was, jak przygotowania do przyjęcia maluszków? Macie już wyprawkę w komplecie?
Ja jestem teraz w 30 tyg. i moja waga wzrosla o ok. 11,5 kg.
Jeśli chodzi o szyjkę to mam 3,5cm.
Jeśli chodzi o przygotowania to narazie kompletuje ubranka, w tym tygodniu kupię łóżeczko no a 10 grudnia mają przyjść mebelki dla małej:)
27 listopada 2012 11:39 | ID: 869493
U mnie mocno biust nie podrósl,ale piersi zrobiły się jakby stożkowate,dziwne jakies,no i od 3 dni mi siara cieknie...
U mnie podobnie... rozmiar moze sie drastycznie nie zwiększył, ale pierwszy pokarm już się pojawił :)
Wróciłam własnie od pani doktor. Szyjka w porządku, infekcja jednak znów sie pojawiła i tak juz pewnie bedzie do konca ciąży... Dostałam skierowanie na morfologię, mocz i obciążenie gluzkozą 75 g. Już się "nie mogę doczekać" tego wykwintnego smaku :)
Waga na dzień dzisiejszy +5 kg.
27 listopada 2012 11:43 | ID: 869496
Ja do szpitala wezme troche ubranek 56 a reszte 62 bo nie wiadomo jaki sie mój robaczek urodzi ale czuje, że mały to on nie bedzie..musze dokupić jeszcze jeden ciepły pajacyk. Poza tym chce jeszcze powiesic firany w kubusia puchatka a na ścianie mam 3 otwory na 3 obrazki i chciałam zeby to były aniołki ale ktos mi powiedział że to źle wróży :/ poszukam na allegro lub powiesze wieksze ramki na zdjęcia bo pojutrze kupuje aparat i bede trzaskac małemu fotki :) myślałam tez o jakiejs fajnej sesji po jego urodzeniu mam na osiedlu takiego fotografa wiec moze sie skusze :)
najgorszy problem bede miała z chrzestnymi.. nie ma w Naszych rodzinach kandydatów......ale i tak bede chrzciła na wiosne wiec jeszcze może kogoś znajdę..
27 listopada 2012 17:28 | ID: 869685
ja wybieram się do lekarza w sobotę i już oczywiście rozmyślam czy wszystko będzie ok- bo wogóle to jestem panikara. jestem ciekawa jak moja nieszczęsna szyjka. Odebrałm dziś wyniki ogólne i posiew moczu, na szczęście nie ma już białka a w posiewie też nie znaleźli nic ciekawego :). U mnie w domu przygotowania pokoiku ida pełna parą. Ciuszki dopiero niedawno zaczęłam kupować i tak naprawdę jeszcze mi strasznie duzo rzeczy brakuje.
Ostatnio koleżanka powiedziała, że mam jeszcze dość mały brzuch, a ja się czuję jakbym połknęła piłkę plażową. Moje piersi też przypominają murzyńskie, jakieś mało estetyczne się dla mnie zrobiły.
27 listopada 2012 18:38 | ID: 869737
A ja wróciłam z wawy, założyli mi pessara i jestem spokojniejsza,że jest jakies zabezpieczenie, pojutrze mam wizytę u nowego gina, to sobie małą pooglądam, tyle że wstępnie się dowiedziałam,że cc będę miec ok 12 lutego.
27 listopada 2012 20:00 | ID: 869792
Ja idę jutro do lekarza aż się boję bo zaczoł mnie boleć brzuch i krocze szczególnie jak chodzę:( A na dodatek chyba sączy mi się płyn owodniowy bo zdarzyło mi się mieć mokrą bieliznę:((( jestem spanikowana!!!!
28 listopada 2012 06:39 | ID: 869879
To nie czekaj ani minuty dłuzej tylko na IP jedź...
28 listopada 2012 08:30 | ID: 869905
A ja wróciłam z wawy, założyli mi pessara i jestem spokojniejsza,że jest jakies zabezpieczenie, pojutrze mam wizytę u nowego gina, to sobie małą pooglądam, tyle że wstępnie się dowiedziałam,że cc będę miec ok 12 lutego.
No, to Zosia "uziemiona" chwilowo;).
U mnie jeśli wielowodzie się powiększy też może się okazać, że będzie cesarka. Wolałabym naturalnie ze względu na to, że szybciej się idzie do domku i dochodzi do siebie, ale dla dobra malutkiej poddam się temu, co będzie trzeba.
Wczoraj piłam glukozę po raz 2, ale weszła mi łatwiej, bo tak mi się pić chciało, ale za to potem mnie trochę mocno mdliło, ale dałam radę. Dziś dzwonię po wynik. Byłam na mojej radiologii i moja ordynator mówiła, że wystarczy że mniej razy poszłam siusiu przed USG i mogło się akuat nagromadzić więcej wód. W sumie wtedy w Łodzi przed USG nie mogłam toalety znaleźć nigdzie i na pełnym,oj mocno pełnym pęcherzu byłam badana, ale ze stresu jak tylko się położyłam na kozetkę odechciało mi się i nie skojarzyłam, że to może coś zmienić. Może to i od tego, a może mam to wielowodzie, trudno powiedzieć okaże się 5 lutego.
28 listopada 2012 08:31 | ID: 869906
Ja idę jutro do lekarza aż się boję bo zaczoł mnie boleć brzuch i krocze szczególnie jak chodzę:( A na dodatek chyba sączy mi się płyn owodniowy bo zdarzyło mi się mieć mokrą bieliznę:((( jestem spanikowana!!!!
Ja też mam czasem takie napieranie, ale lekarze mówią, że wszystko ok z szyjką.
Ale kochana, lepiej skonsultuj to z kimś, bo jeżeli to płyn owodniowy, to muszą mieć Cię pod kontrolą.
28 listopada 2012 18:49 | ID: 870238
Naszczęście szyjka długa i zamknięta na skurcze luteina dopochwowo i mam się zgłosić za tydzień. Także wsumie jest dobrze. Malutka strasznie wierci się w brzuszku
28 listopada 2012 22:39 | ID: 870395
anusia03 i jak wyniki? Jestem ciekawa bo za 2 tyg też robię a już bym chciała miec to za sobą :(
28 listopada 2012 22:40 | ID: 870397
A ja wróciłam z wawy, założyli mi pessara i jestem spokojniejsza,że jest jakies zabezpieczenie, pojutrze mam wizytę u nowego gina, to sobie małą pooglądam, tyle że wstępnie się dowiedziałam,że cc będę miec ok 12 lutego.
no i super odpoczywaj Kochana przynajmniej troszkę psychicznie możesz być spokojna ;)
29 listopada 2012 08:13 | ID: 870414
anusia03 i jak wyniki? Jestem ciekawa bo za 2 tyg też robię a już bym chciała miec to za sobą :(
84 na czczo i 134 po wypiciu, czyli górne granice normy. Pewnie dietę będę miała. Ale robiłam znowu z 50g, moim zdaniem powinnam z 75g, ale lekarka się uparła. No cóż, najwyżej będę 3 raz pić.
No i mam niską hemoglobinę...10,8, więc pewnie tabletki mi przepisze. Ale wizytę mam 6.12 i wcześniej nie chce mi się tam jechać. A 5.12 mam USG.
29 listopada 2012 10:24 | ID: 870494
Jutro jadę na badania - morfologia, mocz i obciążenie glukozą 75 g. Popołudniu będę mieć już wyniki, to wam napiszę jak to u mnie wyszło.
Pozdrawiam!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.