Moje dziecko nauczyłam dziś...
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Porozmawiajmy o postępach naszych dzieci. Czego dzisiaj nauczyłaś swojego maluszka.
Chwalmy się swoimi rodzicielskimi sukcesami, przecież każdego dnia nasze dzieci są coraz mądrzejsze i sprytniejsze :)
KUMPELA
Moja chrześniaczka Zosia powiedziała dzisiaj do cioci: KUMPELA, więc oto mamy we wspólnym słowniku nowe słowo! Co zrobiła dzielna mama chrzestna? Przystała na nowy tytuł i nauczyła dziecko odmiany, więc: "Idę z kumpelą się pobawić", a musicie wiedzieć, że "ą" dla Zosi to jeszcze czarna magia.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
ŚNIADANIE
Dzisiejsze osiągnięcie Zośki to pełna micha płatków na śniadanie. Abstrahując od tego czym żywi moją chrześniaczkę moja siostra i co ja o tym myślę, jest to jakieś osiągnięcie dla tego niejadka. Czyżby to już pierwsze kroki do nauki normalnego jedzenia śniadania bez tragikomicznych, porannych scen?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
O niejadku to ja pisałam tu - moja wnusia OLIWKA to dopiero niejadek...
Ziemuś za to i za nią nadrabia... he he he - i synowa śmieje się, że i TYMUŚ będzie taki żerty , jak braciszek...
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
O niejadku to ja pisałam tu - moja wnusia OLIWKA to dopiero niejadek...
Ziemuś za to i za nią nadrabia... he he he - i synowa śmieje się, że i TYMUŚ będzie taki żerty , jak braciszek...
Jakieś sposoby na niejadka?
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Też mam niejadka w postaci Patrycji.Ola za to nadrabia za nią podwójnie. Jakby poskładać to co zjadła każda z nich z osobna przez cały dzień to na pewno wyszłoby że Ola (czyli młodsza) zjadła 2 razy więcej. Też chętnie poznam złoty sposób na niejadka.
A co do nauki to Patka dzisiaj wyłączyła sama telewizor po swojej bajce (bo zawsze było "mamo jeszcze jedną, prosze" - i te oczka jak kotek ze shreka) A Ola dzisiaj tylko raz w majtki siusiu popuściła (bo w normie jest jeszcze ze 2 czy 3 razy dziennie) i wstaje oststnio po spaniu z suchą pieluchomajtką. Dla mnie to takie małe sukcesy
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Też mam niejadka w postaci Patrycji.Ola za to nadrabia za nią podwójnie. Jakby poskładać to co zjadła każda z nich z osobna przez cały dzień to na pewno wyszłoby że Ola (czyli młodsza) zjadła 2 razy więcej. Też chętnie poznam złoty sposób na niejadka.
A co do nauki to Patka dzisiaj wyłączyła sama telewizor po swojej bajce (bo zawsze było "mamo jeszcze jedną, prosze" - i te oczka jak kotek ze shreka) A Ola dzisiaj tylko raz w majtki siusiu popuściła (bo w normie jest jeszcze ze 2 czy 3 razy dziennie) i wstaje oststnio po spaniu z suchą pieluchomajtką. Dla mnie to takie małe sukcesy
Odstawianie pieluch trochę trwa, ale to wielki sukces! Trzymamy kciuki! :)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
ZMYWANIE NACZYŃ
Nasze redakcyjne dzieci uczą się sprzątania po sobie :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No i mój wnusio wczoraj nauczył się mówić... sio much... he he he... Widząc muchę na brzegu jego talerzyka z jedzeniem mówię odganiając ją - sio mucho.... a Ziemuś - sio much... no i mamy kolejne nowe słówka Ziemusia...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
ZMYWANIE NACZYŃ
Nasze redakcyjne dzieci uczą się sprzątania po sobie :)
O tak - Ziemuś pomaga mamie przy wyjmowaniu naczyń ze zmywarki, a jak ma brudny to zanosi do niej czyli do zmywarki... wie gdzie od dawna...
Gdyby dopuścić go do zlewu z naczyniami toby "wymył" je ojjj wymył - trzeba by było lecieć do sklepu i kupować nowe....
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
ZMYWANIE NACZYŃ
Nasze redakcyjne dzieci uczą się sprzątania po sobie :)
O tak - Ziemuś pomaga mamie przy wyjmowaniu naczyń ze zmywarki, a jak ma brudny to zanosi do niej czyli do zmywarki... wie gdzie od dawna...
Gdyby dopuścić go do zlewu z naczyniami toby "wymył" je ojjj wymył - trzeba by było lecieć do sklepu i kupować nowe....
Zmywarka ułatiwa naukę zdecydowanie :D
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Dzisiaj dziecko me myje okna!:) i Parapety:) dobrze jej idzie, ona się bawi, ja myję. A co tam!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj dziecko me myje okna!:) i Parapety:) dobrze jej idzie, ona się bawi, ja myję. A co tam!
Słodkie są takie sytuacje, jak dziecko "pomaga" w domku przy różnego rodzaju "pracach"...
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Dzisiaj dziecko me myje okna!:) i Parapety:) dobrze jej idzie, ona się bawi, ja myję. A co tam!
Słodkie są takie sytuacje, jak dziecko "pomaga" w domku przy różnego rodzaju "pracach"...
.........oj tak, wnuczka dzisiaj "skrobała" młode ziemniaki na placki a ile ja potem miałam sprzatania.
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
ZMYWANIE NACZYŃ
Nasze redakcyjne dzieci uczą się sprzątania po sobie :)
O tak - Ziemuś pomaga mamie przy wyjmowaniu naczyń ze zmywarki, a jak ma brudny to zanosi do niej czyli do zmywarki... wie gdzie od dawna...
Gdyby dopuścić go do zlewu z naczyniami toby "wymył" je ojjj wymył - trzeba by było lecieć do sklepu i kupować nowe....
Zmywarka ułatiwa naukę zdecydowanie :D
Do zmywarki starsza też kładzie zawsze po sobie. Tak jest nauczona. Nawet swojego tatę gania jak włoży naczynia do zlewu, że nie do zlewu tylko do zmywarki trzeba włożyć. Komiczna sytuacja jak są jakieś gości w domu.
Też mam niejadka w postaci Patrycji.Ola za to nadrabia za nią podwójnie. Jakby poskładać to co zjadła każda z nich z osobna przez cały dzień to na pewno wyszłoby że Ola (czyli młodsza) zjadła 2 razy więcej. Też chętnie poznam złoty sposób na niejadka.
A co do nauki to Patka dzisiaj wyłączyła sama telewizor po swojej bajce (bo zawsze było "mamo jeszcze jedną, prosze" - i te oczka jak kotek ze shreka) A Ola dzisiaj tylko raz w majtki siusiu popuściła (bo w normie jest jeszcze ze 2 czy 3 razy dziennie) i wstaje oststnio po spaniu z suchą pieluchomajtką. Dla mnie to takie małe sukcesy
Odstawianie pieluch trochę trwa, ale to wielki sukces! Trzymamy kciuki! :)
Wiem że trochę trwa. Starsza miała rok i 4 mce jak była odpieluszkowana w dzień a w nocy nie całe półtora roku. Też takw tym wieku planowałam odpieluszkować młodszą, ale wyszło samo jakoś szybciej bo popugowała ze starszej siostry. Wiem że roczne dziecko jest jeszcze za małe żeby było bez wpadek ale liczę że do jesieni wpadki będą sporadyczne. Pieluchomajtka idzie jedna na kilka dni więc i oszczędność jakaś jest.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj Ziemuś wyczaił", że mam podstawki pod kawkę to wziął sobie pod kubeczek z wodą a dla mnie pod kubek z kawką... ojjj ten mój mądry wnusio... A jaki był szczęśliwy siadając po drugiej stronie ławy i pijąc wodę a kubeczek stawiając na podstawkę...
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Dzisiaj Ziemuś wyczaił", że mam podstawki pod kawkę to wziął sobie pod kubeczek z wodą a dla mnie pod kubek z kawką... ojjj ten mój mądry wnusio... A jaki był szczęśliwy siadając po drugiej stronie ławy i pijąc wodę a kubeczek stawiając na podstawkę...
Cóż za kultura! Podziwiamy! :)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
TELEFON PO 10:00
Zośka dzisiaj zadzwoniła po 5:00. Kocham ją bardzo i cieszę się, że potrafi wykręcać numer do cioci, ale... jakieś zasady muszą być.
Czy Wasze dzieciaki miewają takie szalone pomysły?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dzisiaj Ziemuś wyczaił", że mam podstawki pod kawkę to wziął sobie pod kubeczek z wodą a dla mnie pod kubek z kawką... ojjj ten mój mądry wnusio... A jaki był szczęśliwy siadając po drugiej stronie ławy i pijąc wodę a kubeczek stawiając na podstawkę...
Cóż za kultura! Podziwiamy! :)
Mój smyk zawsze do wszystkiego talerzyk mniec musi. Jak ktoś nie ma zawsze przynosi i ładnie mówi ,, ploszę baldzo".
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj Ziemuś wyczaił", że mam podstawki pod kawkę to wziął sobie pod kubeczek z wodą a dla mnie pod kubek z kawką... ojjj ten mój mądry wnusio... A jaki był szczęśliwy siadając po drugiej stronie ławy i pijąc wodę a kubeczek stawiając na podstawkę...
Cóż za kultura! Podziwiamy! :)
Synowa mówiła, że w domu jej rodziców od dawna tak robił... he he he...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj próbowałam by Ziemuś zrobił siusiu w WC - na nic to się zdało a potem poszedł i nasikał w pokoiku... chodził w samych majteczkach bez pampersa...