no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
27 września 2012 22:02 | ID: 835584
o dzieki tez za rade o recepcie :) kurcze to ja jutro Ci powiem po sniadaniu jak Blanka zareagowala na kaszke i zobaczymy wtedy co z tym Pepti.
To sie maz ucieszyl pewnie ze stol musi rozkladac... ha ha ha ale mial niespodzianke jak wrocil do domu :)
Nusia ciesze sie. ze Maciuus juz zdrowy i ze anemia Cie opuscila. Tez sie kiedys zmagalam z anemia... bleh...
27 września 2012 22:11 | ID: 835586
O tak Moniko nadal mam tajfun hormonalny :P
Moniko nie ma za co dziękować - my sie uwolniłyśmy od takich alergicznych atrakcji, teraz tylko kontrola u alergologa, we wtorek ale tatuś z Ola pojedzie bo ja będę w pracy :/
okazało się ze tabletki anty - które brałam miały za mało hormonu i wcale nie działały w takim układzie - więc mieliśmy trochę szczęścia że nic z tego nie wyszło - ponoć niektóre kobiet ypo urodzeniu dziecka tak mają :]
Druga rzecz Moniko lekarka ma napisać Ci poziom odpłatności 30% i nawet niech nie dyskutuje - bo lekarze czasem robią jazdy.
A i mnie coś anemicznego chyba się porobiło - tylko jakoś nie miałam nastroju zrobic sobie morfologii - ale mam zapas żelaza zaczęłam brać i jakoś już lepiej po 3 dniach - a tak to nic tlyko bym spała i spała...
27 września 2012 22:14 | ID: 835587
a stół juz złożony - stoi z nowymi krzesłami w nowym miejscu :) tylko teraz nie mamy miejsca na telewizor, nigdzie nie pasuje więc może czas się go pozbyć :)
28 września 2012 03:57 | ID: 835623
28 września 2012 04:00 | ID: 835624
28 września 2012 04:03 | ID: 835625
28 września 2012 06:59 | ID: 835629
28 września 2012 08:42 | ID: 835644
No to jestesmy po kaszce na Nutramigenie- smakuje jak zbutwiale ziemniaki...ale udalo sie i Blanka zjadla, dolozylam jej do kaszki mus jablkowy i jakos poszlo. Ale jesli by to nie byl problem to bym Cie Ewelinko poprosila o przeslanie pepti, moze bedzie lepsze w smaku. Zaraz Ci wysle na priv adres.
Paula to macie wesolo z pobudkami Fifiego, u nas odpukac najszybciej jest kolo 6, ale jak teraz jestem na urlopie to Blanka daje pospac do 7:30 lub nawet 8 :) ale to dlatego ze jak sie obudzi o 5, zje cycka to biore ja do nas do lozka :) ciekawe jak bedzie w przyszlym tygodniu jak ja juz pojde do pracy i zostanie z tata na posterunku :)
Daria tez tak mysle, ze naszym szkrabom bedzie chcialo sie spac dluzej jak beda musialy juz wstawac do przedszkola. Zawsze Blance mowimy ze ma spac poki moze bo potem bedzie wstawac do p-kla ale narazie ero rekacji ;)
28 września 2012 08:53 | ID: 835648
u nas takie pobudki są odkąd mały nie je cycka - i jest ten problem że nie pije mleka bo tak bym mu dala na śpiocha butle mleka i by spał dalej - ale jest na tyle mądry że jak na śpiocha dostaje mleko to się tak wkurza i tak krzyczy, że przestałam mu w ogole podawać mleko... w łóżku z nami spać wcale nie chce więc niestety musimy przeczekać :D
Filip wychodzi z założenia że albo cyc albo wcale :D a że z cycka zrezygnował to teraz pije wodę z kubeczka :D
28 września 2012 08:58 | ID: 835650
ja jestem ciekawa kiedy Blanka zrezygnuje z cycka. Narazie przejawia okres fascynacji cyckiem nawet w ciagu dnia tzn nie daje jej w ciagu dnia ale lubi je dotykac, grzebac mi w staniku i strasznie sie wkurza jak jej zabraniam. Moze zrezygnuje jak ja w listopadzie pojde do szpitala i bedzie te kilka nocy z tata.
28 września 2012 09:34 | ID: 835666
o to u nas szybko minął okres fascynacji cyckiem :) nigdy Filip mi nie grzebał w staniku :) a z Blaneczki to taki prawdziwy cycoszek :)
28 września 2012 10:12 | ID: 835694
spoko czekam Moniko.
28 września 2012 10:12 | ID: 835695
sprzątam dziś....fufufufufufufufufu
28 września 2012 12:23 | ID: 835829
u mnie też cycuś jakoś minął ( ok. 9 miesiąca Antosia) bez żadnych komplikacji..może dlatego że z małego to niezły żarłok i czym innym się zajada..
28 września 2012 12:33 | ID: 835843
Hej
Nerw trzymal mnie wczoraj do konca dnia,ale dzisiaj jest lepiej:)
Piatek,slonce za oknem i dzisiejsza wyplata,te czynniki znacznie poprawiaja nastroj.
Ewelinko ja tez dzisiaj sprzatam ale lubie to,znacznie gorzej jest z gotowaniem fufufufu...:D
Marcel od jakiegos czasu wstaje ok 7 wiec nie jest zle i oby tak na razie zostalo.
28 września 2012 15:50 | ID: 835919
a ja mam dzis ostatni dzien urlopu i dzien relaksu... :) dla Blanki kurczaczek byl od wczoraj tylko ziemniaczki ugotowalam i juz Mloda najedzona i na drzemce :)
Czy Wasze Smyki maja tez dlugie zeby do warzyw? Blanka na obiad nie chce tknac zadnej surowki, tylko ziemniaki i miesko, ale ciesze sie ze zaczelanormalnie jesc obiady i to nie miksowane :)
Kupilam dzisiaj jeszcze jedna kurtke zimowa Blance, tylko spodni nie moge dostac bo wszystkie do tej pory byly za duze w pasie... ale nie poddaje sie i bede szukac dalej.
28 września 2012 16:48 | ID: 835924
Filip uwielbia warzywa, surówki itp woli je zamiast mięska :) ale grzecznie wszystko zjada - dziś dorsz z ziemniakami i korniszony :) najbardziej smakowały korniszony :D
28 września 2012 17:41 | ID: 835958
Marcel tez ma dlugie zabki do warzyw,ale dzisiaj zjadl brokuly
Monia urlop zawsze szybko mija,relaksuj sie dzisiaj wiec na maxa:D
28 września 2012 21:53 | ID: 836121
Macius dzisiaj skończył 10 miesięcy :D Jak ten czas leci...
U nas się jutro przemeblowanko szykuję. Chcemy zrobić małemu kącik do zabawy
28 września 2012 22:23 | ID: 836127
eh to powodzenia z kącikiem, bo u nas pokój Olce przestaje starczać jak tylko werwa w nią wstąpi i latają klocki, kot rozrzuca miśki (udając że są wrogami i je zagryza parkrując przy tym w pojemniku na klocki wysypując je) a jak wraca na domiar złego tatuś i się rozkłada obok placu boju to jest na tyle ciasno, że na mnie nie ma miejsca :) sajgon... ale powaznie to chyba ważna sprawa miejsce do zabawy, nam bynajmniej udało się znacznie zmniejszyć ilość Oli gratów u nas w salonie czy naszej sypialni :-) więc powodzenia!
Edytko nie ma co tracić nadziei z tą pogodą trzeba ją polubić :P
a co dow arzyw to Ola hmmm zależy od nastroju ale najbardziej lubi ogórki kiszone :) reszta hmm jak sensownie doprawię i zmiksuję to zje, bez miksowania to zjada marchewkę i fasolkę szparagową a i czasem kalafiora. Za to mieśko w każdej postaci, sery też, ale za to mam problem bo jajek wcale nie chce, kiedyś jajecznice jadła a teraz jak tlyko poczuje jajko to gardzi i pluje :/ nie wiem co z tym zrobić zwłaszcza że może mieć jakies skłonności do anemi po mnie :/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.