Chciałyście karmić, czy nie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Chciałyście karmić, czy nie?

46odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 8725
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 lipca 2010, 06:26 | ID: 260997
Jak to było u Was z karmieniem piersią? Chciałyście, czy niekoniecznie? Odczuwałyście presję otoczenia na to, że należy karmić i tyle i pomimo ran i bólu piersi zmuszałyście się do tego? Czy była (jest) to dla Was sama przyjemność? Ciekaw jestem Waszych opinii.
Ojciec & Syn - zapraszam na mojego bloga http://familie.pl/Blogi-3-50/b242.html
Avatar użytkownika Złośnica
ZłośnicaPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.06.2009, 10:23
  • Posty: 51
41
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 lipca 2010, 13:37 | ID: 262027
U mnie było podobnie jak u sysi12, mały nie chciał ssać jedenj piersi, problem w tym że ani ręcznie ani laktatorem nie dało się odciągnąć pokarmu, wynikiem były częste zapalenia piersi,... 
Avatar użytkownika sysia12
sysia12Poziom:
  • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
  • Posty: 4439
42
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 lipca 2010, 13:41 | ID: 262029
ja nie miałam zapalenia,pokarm zanikł w niej szybko,jedyne co mi zostało to dwa różne rozmiary piersi,ale nie żałuje mam nadzieje że potem się troszke chociaż wyrównają
Avatar użytkownika kubus2709
kubus2709Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.08.2010, 13:53
  • Posty: 76
43
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 sierpnia 2010, 05:50 | ID: 267118
Ja Kubusia chciałam karmić z własnej woli i karmiłam aż do wczoraj ...prawie dwa lata:P Piękne przeżycie teraz strasznie mi przykro,że już tego nie będzie ale to juz za długo. Jak mały skończył rok to już wszyscy mi narzekali, że to za długo.... To jest największa więź.... :)
Avatar użytkownika kasia89tn
kasia89tnPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.12.2009, 19:26
  • Posty: 288
44
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 sierpnia 2010, 09:38 | ID: 267217
Ja sama karmiłam dziecko z przyjemnością do momentu, gdy wyszły mu ząbki. Potem musiałam się do tego trochę zmuszać, aż w końcu w wieku 6 miesięcy Mateusz przeszedł na butelkę. Najdziwniejsze jest to, że w jednej piersi pokarm utrzymywał mi się jeszcze przez ponad rok po odstawieniu młodego od piersi
http://mama-ka.blogspot.com
Użytkownik usunięty
    45
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 sierpnia 2010, 09:53 | ID: 267228
    Syna karmilam moze m-c, nie mialam w ogole pokarmu, ale bardzo chcialam i nic z tego nie wyszlo. Bedac w drugiej ciazy mowilam sobie, nie bede karmila bo wczesniej byly problemy itp., a tu ku mojemu zdziwnieniu mijal miesiac za miesiacem karmienia piersia corki. Niesamowite przezycia towarzyszace w tym okresie...Doszlam do wniosku, jesli mam pokarm bede karmila ile sie da. I tak juz zostalo do dnia dzisiejszego, Ola ma ponad rok i nadal pije moje mleko i tylko moje. Nieraz mam dosc, ale to wygodne jak dla mnie...A kiedy czas skonczyc z cyckiem? To kazdej z mam indywidualne podejscie do sprawy, kiedy trzeba isc do pracy - wiadomo - moze stac sie to uciazliwe.Ja poki co karmie i nadal bede, na przekor innym, ktorzy mowia mi ze mam skonczyc...
    Użytkownik usunięty
      46
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 sierpnia 2010, 10:52 | ID: 267257
      Isabelle napisał 2010-07-29 20:38:28
      Słyszałam opinie, ze zanikanie pokarmu, czy utrata jegop wartośći to wymysł matek, ze pokarm jest zawsze dobry i wartościowy. Co Wy na ten temat wiecie? Położne informowały Was, jak laktacja wygląda? To się mylicie. Mi połozna sama kazała perzejść na butelkę! Nie dało się inaczej bo mały był ciągle głodny!
      No i właśnie, ja tez słyszę sprzeczne informacje n aten temat. Na jednym forum dziewczyny wręcz urządziły nagonkę na tę, która napisała, ze jej pokarm był za słaby i przeszła na butelkę... U mnie było podobnie, jak u Ciebie, Isabelle.