Co jest złego w byciu feministką?
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:05
- Posty: 2636
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kazdy ma swoje zdanie. Jednej nie podoba się moje zycie mi kogos innego ale nie mamy prawa się oceniać ani krytykować. Nikomu nie wolno wrzucać kogoś do wora z napisem "kura domowa" czy nie wolno komuś zarzuac, że nie ma aspiracji, jest nie zdbany, nie robi kariery i skupia się na czyms innym. Tak samo mi nie wolno oceniać kogos innego za to jak zyje. Dlatego podumowując mój udział w tym watku chce przeprosic jesli kogos uraziłam swoimi wypowiedziami i także tego oczekuję.
Zyjmy jak chcemy i dajmy życ innym jak chcą. Za mało o sobie wiemy aby się oceniac na podstawie kilku zdań.
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
Nie mogę się z Tobą zgodzić aśko_r. Nie mogę odpowiadać za to, co z niewinnego zdania kto wyczyta, co komu na co wygląda. Umiem przepraszać i gdy zawinię- nie robię tego w "chmury"- bo to bez specjalnej wartości- a przepraszam osobę, która mogła poczuć się urażona. Gdybym powiedziała komuś w ferworze emocji, ze "nie ma aspiracji, jest niezadbany, nie robi kariery"- przeprosiłabym go osobiście. A że tego nie zrobiłam, wbrew oczekiwaniom przepraszać nie będę. To mnie dotknęły tu zarzuty wyjątkowo ad personam, że - powtarzam- "nie ma w mojej rodzinie życia rodzinnego", a "męzowi nie jestem potrzebna", a pośrednio, ze moja rodzina jest nienormalna. Nikogo osobiście nie skrytykowałam za sposób życia, co najwyżej- słusznie- za sposób wypowiedzi i krytykę personalną. Przeprosin zatem nie będzie.
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
Kazdy ma swoje zdanie. Jednej nie podoba się moje zycie mi kogos innego ale nie mamy prawa się oceniać ani krytykować. Nikomu nie wolno wrzucać kogoś do wora z napisem "kura domowa" czy nie wolno komuś zarzuac, że nie ma aspiracji, jest nie zdbany, nie robi kariery i skupia się na czyms innym. Tak samo mi nie wolno oceniać kogos innego za to jak zyje. Dlatego podumowując mój udział w tym watku chce przeprosic jesli kogos uraziłam swoimi wypowiedziami i także tego oczekuję.
Zyjmy jak chcemy i dajmy życ innym jak chcą. Za mało o sobie wiemy aby się oceniac na podstawie kilku zdań.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675

- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511

- Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
- Posty: 1522