Sposoby na odchudzanie

Grzesiu zaintrygowaleś mnie. 

zaciekawił mnie temat...też się przymierzam do odchudzania,aby zrzucić "po ciążowy" brzuszek...dlatego chętnie poczytam co polecacie...

Od środy popielcowej przestałam jeść nocami, staram się nie jeść słodyczy (ale słodzę herbatę). Zaczęłam dreptać na stepperze, robię skłony, przysiady i inne takie, oraz 300 "brzuszków" dziennie. Dzisiejsze ważenie 2,5 kg ,mniej.

My ze staruszkiem jeździmy na rowerku, tzn. On leży z jednej strony kanapy, ja z drugiej, stykamy się stopami i pedałujemy oglądając tv - można się zmęczyć 

Tak odchudzała sie MOJA Koleżanka...;)Schudła w 2 tygodznie 10kg przepis na zupe: Główka kapusty 3 litry wody 2 papryki surowe (1zielona, 1 czerwona) seler naciowy por 3 cebule 6 pomidorów Na początku trzeba dokładnie umyć i pokroić warzywa, najlepiej w kostkę. Następnie wszystko wkładamy do garnka i zalewamy gotowaną wodą by sparzyć kapustę. Gotować ok. 15 min. Aż warzywa będą miękkie. UWAGA!!!!! NIE WOLNO: SOLIĆ ZUPY! DODAWAC TŁUSZCZY ANI KOSTEK ROSŁOWYCH! Przygotowana porcja zupy powinna wystarczyć na około tydzień. Jemy ją w dowolnych ilościach, kiedy poczujemy głód. Najlepiej przechowywać ją w lodówce i podgrzewać małymi porcjami. Podczas stosowania siedmiodniowej diety według podanej poniżej rozpiski NIE WOLNO : SPOŻYWAĆ ALKOHOLI, NIE MOŻNA PIĆ WODY GAZOWANEJ , NIE MOŻNA JEŚĆ CHLEBA, MĄCZNYCH PRODUKTÓW, SOLIĆ ORAZ DODAWAĆ TŁUSZCZU. Możemy za to jeść ziemniaki i mięso, ale tylko według przepisu. Oczywiście jak każda dobra dieta - trzeba pić dużo wody, niesłodzonej herbaty, kawy, soki owocowe i odtłuszczone mleko. KURACJA 7 DNIOWA dzień pierwszy Jemy tylko zupę z kapusty i owoce. Najlepsze są melony i arbuzy-unikajmy bananów. Pij dużo niegazowanej wody mineralnej, niesłodzonej herbaty i niesłodzone soki owocowe. dzień drugi Jedz zupę w dowolnych ilościach i warzywa- unikaj groszku, kukurydzy i fasoli oraz owoców. Na kolację przygotuj 2 ziemniaki średniej wielkości, gotowane lub pieczone z masłem. dzień trzeci Bez ograniczeń jemy zupę, owoce i warzywa (z wyjątkiem bananów i ziemniaków). dzień czwarty Dziś można już jeść banany (4-6 sztuk) i pić odtłuszczone mleko oraz dużo niegazowanej wody mineralnej. Nie zapominamy o naszej ulubionej zupce. dzień piąty Dziś nie jemy owoców! Natomiast nadszedł czas na mięso. Możesz zjeść ok. 200 g wołowiny, do tego pomidory - 6 świeżych przez cały dzień. Wypij też ok. 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z organizmu kwas mlekowy. Zupę zjedz przynajmniej 2 raz w ciągu dnia. dzień szósty Zupa kapuściana, wołowina i warzywa głównie zielone. Wołowinę można zastąpic chudą rybą, piersią z kurczaka czy indyka. dzień siódmy Ciemny ryż lub kasza gryczana, niesłodzony sok owocowy oraz warzywa - jedz tyle, ile chcesz. A do tego przynajmniej 1 raz kapuśniak. Dużo wody niegazowanej. Podsumowanie 7dniwoej diety kapuścianej! Po zastosowaniu 7dniowej diety i przestrzeganiu ściśle określonych zasad powinieneś schudnąć od 4-8kg.Wszystko oczywiście zależy od Twojego organizmu i uwarunkowań genetycznych. Dietę można stosować wiele razy lecz robić sobie przerwy minimum 24h pomiędzy cyklami. 

hardkor !!!

Jezusicku! toz to dieta kapuściana! Tej zupy juz nie tkne do końca życia, choc przyznam, ze przez pierwsze trzy dni mi smakowała i -2,5kg

Przetestowałem kolejny sposób na odchudzanie: stres [pierwszy były zioła]. Odkąd Malwinka jest w szpitalu, czyli od 15.04 schudłem do dnia dzisiejszego 12 kg, a ile mi jeszcze spadnie z wagi - nie wiem; jem jak jadłem

 Lekarze są zgodni - ta dieta NIE odchudza, utrata wagi spowodowana jest spadkiem zawartości wody w organiźmie. Wody, nie tłuszczu!!! Spadek wagi jest duży, ale czy warto tak odwadniać organizm? Zwłaszcza, że wszystko zaraz wraca do normy, kiedy uzupełnimy płyny :)

dziecko-praca-dom i tak wkółko..to chyba najlepsza dieta

odkryłam dwa tygodnie temu dietę, któa zaczęła mi odpowiadać:) tzw. dieta garściowa. Jemy wszytskie produkty ograniczając lub pomijając takie, które eliminujemy tez w innych dietach.  Wielkość zjadanej porcji to taka, która odpowiada garści:) Dla płynów np typu zupa odpowiednik garści to szklanka. I ćwiczę 30 min. dziennie wymiennie z jazdą na rowerku, ale to głównie z przyzwoitości dla mojego kręgosłupa:)  Naprawdę nie odczuwam głodu, bo jem co 2-3 godziny! A  kolacja koniecznie max do 18 -19-tej:)

Najlepszym sposobem na schudnięcie jest ... ograniczenie pokarmów zajadanych w ciągu dnia ,po 18 nie wolno juz nic ruszyć i... ruch bo bez tego ani rusz przy odchudzaniu. Aby zacząć spalać tkankę tłuszczową należy biegać bez przerwy przez ponad godzinę , wtedy dopiero zacznie się spalanie tłuszczu . Pododbno skakanka najlepiej pomaga w chudnięciu .

Przeczytałam dzisiaj ciekawą historię kobiety, która próbowała już praktycznie wszystkich diet ale nigdy nie udawało się wytrwać w żadnej z nich... Pewnego dnia postawiła wszystko na jedną kartę - weszła do sklepu i wydała wszystkie swoje oszczędności na piękne ubrania o 10 rozmiarów mniejsze niż nosiła obecnie... I to był "strzał w 10" - chęć noszenia zakupionych ciuchów była tak duża, że żadna dieta nie była dla niej problemem. Po 3 miesiącach kobieta schudła tak, że mogła założyć swoje nowe ciuchy... 

No,motywacja ZROBIŁA SWOJE:)))Mi wystarczy do schudnięcia trochę nerwów,i już waga leci w dół.

No to ja powiem tak: Właśnie schudłam ponad 30kg. Problem z nadwagą mialam od dziecka ale po ciąży mimo tego że długo karmiłam i miałam ścisłą dietę doszłam  dowagi 97 kg. rok temu właśnie w pażdzierniku zaczełam dietę proteinową (białkową) Dr. Dukana, skuteczna była bo przez pół roku schudłam ponad 30 kg, teraz jestem na etapie utrwalania i 3 kg już przytyłam,A zdrowie też dało o sobie znać mam bardzo słabą odporność ciągle angina, osłabienie, zrobiłam błąd bo nie brałam witamin a przez półroku nie jadłam rzadnych owoców.Co będzie dalej zobaczymy, wszystkie diety są dobre jak chce się schudnąć parę kilo do ulubionej sukienki, a przy dużej nadwadze poprostu trzeba zmienić nawyki żywieniowe i wybrać się do dietetyka, bo cuda nic tu nie zdziałają. tak już jest że jeden wcina do woli a drugi całe życie musi się pilnować.

No ja wlasnie sie za siebei mam zamiar zabrac...bo od marca mi sie 5kg przytylo i zaczyna mi to przeszkadzac...plan jest taki aby jesc regularnie, 5 razy dziennie, male porcje, wiecej sie ruszac...mniej slodyczy!!! sprobuje wyeliminowac wiekszosc weglowodanow (glownie chleb i makarony)

Powodzenia, na 5 kg polecam moją dietę. Nabiał, chude mięso,ryby tydzień i po bólu. jak jesteś zainteresowana, napisz na moją skrzynkę.

ok, generalnie węglowodanów na początku wogóle nie ma, owoce też idą w odstawkę ale nie jest źle

Nowy Sposób;

http://www.dziennikbaltycki.pl/rejsy/365472,pomorze-coraz-popularniejsza-metoda-odchudzania-na-tasiemca,id,t.html?cookie=1