Mój syn został moim bratem - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Mój syn został moim bratem

Pierwsze wakacje bez rodziców na zawsze zmieniły moje życie. Przez to, co się wówczas stało do końca życia muszę nosić w sobie tajemnicę, która nigdy nie da mi spokoju. Opowiadam o tym, żeby się wygadać i chociaż na chwilę zagłuszyć wyrzuty sumienia, które co jakiś czas dają o sobie znać…

Rodzice czym prędzej w tajemnicy wywieźli mnie do samotnej ciotki do Niemiec. Z tego co wiem znajomym powiedzieli, że jestem w sanatorium. Mama przez pewien czas grała przed wszystkimi ciężarną, a potem przyjechała do mnie wyjaśniając wszystkim, że w Niemczech są lepsi lekarze…
Michała urodziłam dość szybko, chociaż nie zdawałam sobie sprawy, że to aż tak boli. Mama szybko go ode mnie zabrała i wróciła do domu. Ja miałam przyjechać dopiero po dwóch miesiącach, żeby nie wzbudzać podejrzeń.

 

Dopiero wtedy, gdy byłam już w domu pokochałam mojego synka i poczułam macierzyński instynkt. Rodzice również go ubóstwiali i nigdy więcej nie wspomnieli o mojej ciąży. Z jednej strony bardzo cieszyłam się, że wszystko się układa i mam synka przy sobie – mogę go tulić, całować oraz bawić się, ale z drugiej miałam czasami ochotę wykrzyczeć, że to ja jestem jego mamą.  Szczególnie wtedy, gdy rodzina czy znajomi chwalili mnie, że jestem taką wspaniałą siostrą i tak chętnie się nim zajmuję…

Dzisiaj ja jestem już dorosłą kobietą, a Michał nastolatkiem. Chociaż mieszkamy w odległych miastach, mamy ze sobą wspaniały kontakt. On bardzo lubi odwiedzać mnie, mojego męża i córeczki. W nasze rodzinie panuje spokój i harmonia. Chcę, żeby tak zostało, dlatego nigdy nie wyznam ani Michałowi ani nikomu innemu prawdy! Razem z rodzicami zabierzemy ją ze sobą do grobu – tak będzie dla wszystkich najlepiej…

* imiona i niektóre szczegóły zostały zmienione

Opowiedz swoją historię na Familie.pl!

Dodaj swój artykuł na naszym portalu

lub napisz do nas: redkacja@familie.pl

lub zadzwoń: (89) 539 76 32

Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Gdyby moja nastoletnia córka zaszła w ciążę...

sam(a) zająłbym/zajęłabym się wychowaniem dziecka
45.3%
kazał(a)bym jej samodzielnie zająć się maluchem
47.4%
oddalibyśmy dziecko do adopcji
4.2%
namawiał(a)bym ją na aborcję
3.2%

Najnowsze komentarze

  • 78.88.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    Jak można tak się dać zrobić w balona??? Ja też w wieku 17 lat urodziłam syna i NIGDY nie pozwoliłabym, żeby ktoś inny mi go ZABRAŁ i wmówił, że jestem jego siostrą. Też nie miałam lekko. Ojciec dziecka mnie zostawił. Wyprowadziłam się z domu, a raczej wyrzucili mnie. Mieszkałam w domu u koleżanki. Długo mi zajęło poukładanie tego wszystkiego, ale zawsze był i jest przy mnie mój sn który teraz kończy 10 lat. Wszystko się poukładało. Mam męża, dom i jeszcze jednego synka. Wyrzuty sumienia o których tu jest napisane nigdy nie odejdą, zawsze będą gdzieś tkwić i co jakiś czas powracać. To wszystko miało być "dla twojego dobra", czy dla dobra twoich rodziców? Prawda niestety ZAWSZE wychodzi na wierzch. W życiu są różne zdarzenia i nie zależące od nas okoliczności w których prawda "wypływa" nawet bez naszego udziału. Piszę to dlatego bo ja nie byłabym w stanie dźwigać takiego ciężaru jakim jest takie kłamstwo.
  • 217.212.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    aż się chcę zapytać czy historia jest prawdziwa
  • 83.12.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    I niech tak zostanie. Nie wywracajcie nikomu życia do gory noigami , zwłaszcza Michalowibo to tylko pogorszy sytuację