Produkty
Jeżeli mamy już wybrany pomysł na coś smacznego i zrobione samodzielnie, pora zastanowić się, co nam będzie potrzebne do jego wykonania. Warto przygotować listę produktów wraz z dzieckiem i jeżeli czegoś brakuje, zrobić zakupy. Jest to również doskonała nauka powstrzymania małego buntownika przed wrzucaniem wszystkiego, jak leci do koszyka. Trzymamy się bowiem listy i tylko tego, co jest potrzebne do zrobienia smakołyka. Jeżeli czujemy, że dziecku jest to potrzebne, zacznijmy tłumaczenie w domu i powtórzymy jeszcze to w sklepie, gdy nasz podopieczny „przypadkowo” wpadnie w półki z zabawkami lub słodkościami.
Po zaopatrzeniu się w potrzebne produkty, wyłóżmy je na blat w kuchni, przygotujmy krzesła, na których dziecko stanie, aby mieć wszystko pod ręką i zacznijmy działać. Podczas kolejnego gotowania tej samej potrawy, możemy być mile zaskoczeni, gdy dziecko doskonale wie, co jest potrzebne do jej wykonania. Wszystko dzięki temu, że przygotujemy wszystko krok po kroku, tłumaczymy i rozmawiamy.
Mały uczeń
Dziecko jest spragnione wiedzy. Jest otwarte na świat i chłonie go niczym gąbka wodę. Wykonując proste czynności domowe i pozwalając, aby na swój sposób mały człowiek mógł nam pomóc, uczymy go o wiele więcej. Z pozoru proste przygotowanie kanapki jest czymś znacznie więcej, aniżeli nałożeniem sera i szynki oraz ułożeniem pomidora czy ogórka. Dzięki temu dziecko angażuje się w obowiązki rodzinne, uczy się samodzielności, ma większą pewność siebie, bo wie więcej, bo umie więcej.
| Dania dla dzieci w różnym wieku |
Zapomnijmy, więc o doskonale czystej kuchni i pozwólmy dziecku działać. To nic, że z początku rozsypie cukier, że nie trafi mąką do miski, że jajko spadnie na podłogę, że wszystko jest białe i czujemy zgrzytanie pod nogami. Mały człowiek się uczy. Uczy się pomagać, uczy się gotować, uczy się tworzyć coś z niczego. Rozbudźmy w nim pasję, a co najważniejsze, spędźmy ten czas wspólnie i zjedzmy w rodzinnym gronie. Smacznego.
Iwona Szadkowska
