Trzecim błędem jest "śmiertelność męskiego przeziębienia"
Katar, kaszel i „gorączka”, nieprzekraczająca 38 stopni, w świecie kobiet jest stanem, który bez przeszkód pozwala na – gotowanie, pracę, sprzątanie, zakupy, opiekę nad całą rodziną i światem. To samo powinno dziać się w przypadku mężczyzn. Niestety w ich rzeczywistości włącza się czerwone światło alarmowe, które uniemożliwia normalne funkcjonowanie jego i nieszczęśliwej kobiety. Biedna niewiasta ze świętego spokoju przechodzi w stan podwyższonej irytacji, robiąc kolejną herbatkę, zupkę czy inną papkę dla nie – śmiertelnie chorego faceta!