Misiowy szpital.
Nikt nie lubi chorować, a już na pewno nie wtedy, kiedy wszyscy inni dookoła są zdrowi.
Trochę egoistyczne, ale dzieci postrzegają świat w innych kategoriach niż my, dorośli. Jeśli więc chcesz poprawić małemu chorowitkowi leżącemu w łóżeczku humor zapewnij mu towarzystwo! Urządź na łóżku malca „misiowy szpital” - połóż przy nim wszystkie ulubione maskotki albo lale. Niech pochorują razem z malcem! Syrop – obowiązkowo dla wszystkich pacjentów, a nie tylko dla dziecka! Mierzenie temperatury – tak samo! Podobnie z piciem rosołku i termoforkiem pod nóżki! Gwarantuję, że każdy chory maluch w takim szpitalu od razu poczuje się raźniej i … lepiej!
Salon Piękności.
Która dziewczynka nie lubi podkradać mamie pomadek czy cieni! A i chłopcy do pewnego wieku chcą mieć kolorowe paznokcie tak jak mama... Chorowanie i leżenie w łóżku to bardzo dobry czas na zrobienie wyjątku i danie pozwolenia na zabawę w salon piękności... Jeśli nie chcesz, by skóra malca miała kontakt z kosmetykami to sama stań się klientką salonu piękności! Niech malec cię wymaluje, uczesze, założy ci biżuterię. Dziecko będzie wniebowzięte, a ty … na pewno nieźle się uśmiejesz patrząc na efekty wizyty w takim „salonie”!:)
Przedstawiłam tylko kilka pomysłów na zabawy a chorującym dzieckiem. Na pewno wymyślicie wspólnie jeszcze wiele innych i przetrwacie czas choroby bez nudy i smutku!